REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wydobywanie kryptowalut na własny rachunek - czy będzie podlegało opodatkowaniu?

Subskrybuj nas na Youtube
Kryptowaluty
Kryptowaluty

REKLAMA

REKLAMA

„Wydobywanie kryptowalut na własny rachunek co do zasady nie będzie podlegać opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Przychód z kapitałów pieniężnych ma powstawać jednak w chwili sprzedaży kryptowalut – w sytuacji zapłacenia wydobytymi kryptowalutami za towar bądź usługę” – mówi ekspert serwisu kryptoprawo.pl oraz radca prawny i partner zarządzający w Kancelarii Legaltec Hupajło & Partnerzy, Kamil Hupajło.

Kopanie kryptowalut – będą nowe przepisy podatkowe

W 2019 r. w życie wejść ma pakiet nowych przepisów podatkowych dotyczących walut wirtualnych. Projekt nowelizacji, nad którym pracuje obecnie Sejm, zakłada m.in. zmiany odnoszące się do kopania kryptowalut. Jak wyjaśniają eksperci, kluczowe znaczenie będzie mieć w tym przypadku to, na czyj rachunek wydobywa się cyfrową walutę.

REKLAMA

Wprowadzenie nowych przepisów przewidziano w rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy – Ordynacja podatkowa oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Projekt trafił do Sejmu 25 września br., a większość zmian ws. kryptowalut powinna wejść w życie już 1 stycznia 2019 r.

W projekcie nowelizacji Ministerstwo Finansów zaproponowało m.in. uregulowanie kwestii dotyczących wydobywania walut wirtualnych i podatku dochodowego. Kluczowe znaczenie odgrywać będzie to, na czyj rachunek wydobywane są waluty wirtualne.

Kryptowaluty na własne potrzeby

Projektodawcy wskazują, że od tego, na czyj rachunek wydobywane są cyfrowe waluty, zależeć będzie kwalifikacja uzyskanych przychodów do poszczególnych źródeł.

Wydobywanie kryptowalut na własny rachunek co do zasady nie będzie podlegać opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Przychód z kapitałów pieniężnych ma powstawać jednak w chwili sprzedaży kryptowalut – w sytuacji zapłacenia wydobytymi kryptowalutami za towar bądź usługę” – mówi ekspert serwisu kryptoprawo.pl oraz radca prawny i partner zarządzający w Kancelarii Legaltec Hupajło & Partnerzy, Kamil Hupajło.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kopanie na zlecenie

REKLAMA

Inne rozwiązanie będzie regulować przypadki, gdy wydobywanie kryptowalut odbywa się na zlecenie, czyli w oparciu np. o umowę zlecenie czy umowę o pracę. W aktualnej wersji projektu przewidziano, że wtedy wartość otrzymanych kryptowalut w ramach wynagrodzenia zostanie opodatkowana jak wynagrodzenie za pracę.

Ministerstwo Finansów zakłada, że znaczenia nie będzie mieć to, czy wynagrodzenie zostanie w całości wypłacone w walucie wirtualnej czy też tylko w części. Opodatkowanie ma być więc zbliżone do opodatkowania względem wynagrodzenia za pracę na podstawie umowy zlecenia. Projektowane regulacje nie są jednak precyzyjne, ponieważ brakuje konkretnych wskazań odnośnie wyceny wynagrodzenia w kryptowalutach. Jeżeli kwestie te nie zostaną doprecyzowane na etapie prac sejmowych, to można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że będą się rodzić spore wątpliwości interpretacyjne” – wyjaśnia ekspert serwisu kryptoprawo.pl oraz prawnik i prokurent Kancelarii Legaltec Hupajło & Partnerzy, Maciej Grzegorczyk.

Jak tłumaczy ekspert, w projekcie przekazanym do Sejmu brakuje również klarownych regulacji dotyczących możliwości zaliczania do kosztów podatkowych wydatków, które ponoszone są w związku z wydobywaniem kryptowalut. Prawnik zaznacza, że finalna wersja nowelizacji powinna jasno określać, czy wydatki tego rodzaju (np. na sprzęt i prąd) wydobywający będą mogli wliczać w koszty.

Polecamy serwis: Podatek dochodowy od obrotu wirtualnymi walutami w 2019 r.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dyskryminacja cudzoziemców w warszawskim urzędzie? RPO żąda wyjaśnień

Cudzoziemiec chciał zarejestrować auto, ale urząd odmówił przyjęcia go poza wyznaczonymi godzinami dla obcokrajowców. Rzecznik Praw Obywatelskich mówi wprost: to może być naruszenie zasad równego traktowania. RPO domaga się pilnych wyjaśnień i zmian w warszawskich urzędach.

Kamery w gabinecie lekarskim, zabiegowym, w szpitalu. Nagrania przechowywane 3 miesiące. Krytykują to RPO, UODO i NIK. A MZ odpowiada: nie wpłynęły żadne skargi i wzrosło bezpieczeństwo pacjentów

Od prawie dwóch lat zmienione przepisy ustawy o działalności leczniczej pozwalają kierownikom podmiotów leczniczych na szersze stosowanie monitoringu wizyjnego (kamery) w pomieszczeniach, w których udzielane są świadczenia zdrowotne. Zdaniem obywateli, a także Rzecznika Praw Obywatelskich te przepisy nadmiernie ingerują w prawo do prywatności i ochronę danych osobowych pacjentów. RPO Marcin Wiącek kieruje w tej sprawie pisma do ministra zdrowia. A ten odpisał, że przepisy są dobre, bo zwiększają bezpieczeństwo pacjentów. W najnowszym piśmie RPO argumentuje, że określenie przesłanek monitoringu w miejscu udzielania świadczeń zdrowotnych powinno znaleźć się w przepisach rangi ustawowej. Rzecznik wskazuje też niepokojącą praktykę stosowania kamer w gabinetach lekarskich i zabiegowych, co zauważyły też inne instytucje państwowe: Najwyższa Izba Kontroli i Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Cztery dni pracy w tygodniu? Jeszcze w kwietniu 2025 r. MRPiPS ma pokazać szczegóły. Pracodawcy: lepsze stopniowe zmniejszanie czasu pracy o 2-5 godzin w tygodniu

Zgodnie z zapowiedziami, jeszcze w kwietniu 2025 r. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma zaprezentować założenia programu ograniczającego tydzień pracy z pięciu do czterech dni przy jednoczesnym zachowaniu obecnej wysokości wynagrodzenia. Rozwiązania te są promowane przez Minister Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, a jednocześnie mocno sceptycznie przyjmowane przez przedsiębiorców. – To na pewno nie jest czas na takie zmiany. Taka dyskusja w tym momencie ma charakter teoretyczny, żeby nie powiedzieć, że nieco wirtualny – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Surowy sąd: 1000 zł grzywny dla matki chorych dzieci, która była wezwana na świadka do sądu i się nie stawiła. Zwolnienie było nie od tego lekarza co trzeba

Dura lex, sed lex - twarde prawo ale prawo. Tak można sparafrazować sytuację, która miała ostatnio miejsce w sądzie. Chodzi o to, że sąd ukarał karą grzywny w wysokości 1000 zł matkę chorych dzieci, która była wezwana na świadka do sądu, bo kobieta nie stawiła się w sądzie. Fakt, przesłała zwolnienie lekarskie, ale problem polegał na tym, że zwolnienie było nie od tego lekarza co trzeba. Z jednej strony sąd jest niezależny i niezawisły i mógł tak zrobić, ale z drugiej strony przepisy są nieprecyzyjne i nie wskazują (w takim przypadku jak ten) od kogo powinno być zwolnienie. W sprawę zaangażował się więc sam Rzecznik Praw Obywatelskich.

REKLAMA

Dwie wdowy. Tylko jedno świadczenie. Wdowa 42 lata. 4 małoletnich dzieci. Nie wyszła za mąż po raz drugi. W czym jest gorsza od wdowy od wieku 55 lat?

Publikujemy kolejny list czytelniczki z apelem o zmianę (albo zniesienie) limitów wieku w rencie wdowiej - 60 lat dla mężczyzny i 55 lat dla kobiety.

Od 1 maja 2025 r. zmiany w rencie socjalnej

Renta socjalna jest świadczeniem przeznaczonym dla osób, które z powodu trwałego lub czasowego uszczerbku na zdrowiu nie są zdolne do podjęcia pracy zarobkowej. Przyznawana jest na podstawie określonych kryteriów, które muszą zostać spełnione zarówno pod względem wieku, jak i stanu zdrowia.

Osoby z niepełnosprawnościami. Co może się zmienić w 2026 r.? [FAQ]

Co już wiemy o projektach ustaw kierowanych do osób z niepełnosprawnościami? Czy w 2026 r. wzrosną kwoty świadczeń? Prezentujemy odpowiedzi na ważne pytania. Pamiętajmy, iż aktualne przepisy mogą się jeszcze zmienić, o czym będziemy informowali na bieżąco.

Stopy procentowe NBP w dół o 0,5% w maju, w sumie 1-1,25% do końca 2025 roku. Taki scenariusz proponuje członek RPP Przemysław Litwiniuk

Są warunki do obniżki stóp proc. o 50 pb. (punktów bazowych) na posiedzeniu RPP w maju, kolejne cięcia możliwe byłyby na jesieni, w całym 2025 r. łącznie o 100-125 pb. - uważa członek RPP Przemysław Litwiniuk. Jak poinformował 24 kwietnia 2025 r., jeżeli na majowym posiedzeniu RPP nie padnie wniosek o obniżkę stóp, to złoży go sam.

REKLAMA

Na to wychodzi, że na życzenie ZUS, mąż powinien wstać i umrzeć ponownie. Według nowych przepisów byłam zbyt młoda, kiedy mąż zmarł

Taki smutny wniosek czytelniczki o rencie wdowiej. Kolejne apele osób wykluczonych z tego nowego świadczenia (pierwsze wypłaty w lipcu 2025 r.). Śmierć nastąpiła za wcześnie.Takie kryterium prawne wprowadzili rząd i Sejm - limit wieku wdowy (55 lat) albo wdowca (60 lat) okazuje się kryterium dyskryminacyjnym. Warunkiem przyznania renty jest to, aby śmierć małżonka nastąpiła wtedy, gdy drugi małżonek przekracza te limity wieku. Zasada ta jest niezrozumiała dla wdów i wdowców.

Z aplikacją mObywatel na wybory prezydenckie. Warto skorzystać z e-usługi Wybory

Aplikacja mObywatel odegra istotną rolę w nadchodzących wyborach prezydenckich. Użytkownicy mogą za jej pomocą sprawdzić miejsce głosowania, dodać termin wyborów do kalendarza, a przede wszystkim potwierdzić swoją tożsamość w lokalu wyborczym.

REKLAMA