REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

75 tys. osób odwiedziło w niedzielę Stadion Narodowym

Subskrybuj nas na Youtube
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Ogromne zainteresowanie wzbudził niedzielny dzień otwarty na Stadionie Narodowym w Warszawie. Z pierwszej okazji zwiedzenia nowoczesnej areny skorzystało 75 tysięcy osób, z których spora część przyjechała specjalnie w tym celu spoza stolicy.

Przed wejściem do tunelu prowadzącego na płytę boiska już na godzinę przed otwarciem czekało kilkaset osób. Stadion został udostępniony przed 10 i od tej chwili co godzinę do wnętrza wchodziło około sześciu tysięcy zwiedzających.

"Jestem autentycznie wzruszony, widząc takie tłumy. To najlepszy dowód, jak bardzo ten nowoczesny stadion był potrzebny Warszawie" - skomentował nadspodziewaną frekwencję minister sportu Adam Giersz.

REKLAMA

"Nasi wolontariusze dokładnie liczą zwiedzających. Przed południem w każdej godzinie wchodziło na płytę około sześciu tysięcy osób" - cieszył się prezes Narodowego Centrum Sportu Rafał Kapler. Po godzinie 18, kiedy zamknięto już bramy stadionu, okazało się, że w niedzielę przewinęła się przez płytę boiska rekordowa liczba 75 tys. osób.

Uczestnicy niedzielnego spaceru wchodzili do wnętrza stadionu od strony ulicy Wybrzeże Szczecińskie wprost na ogromny, betonowy plac, na którym za kilka miesięcy ułożona zostanie murawa. Na czterech ogromnych ekranach można było obejrzeć filmy dokumentujące najważniejsze etapy budowy. Wielkim powodzeniem cieszyła się wystawa fotogramów oraz stoisko, gdzie można było złożyć aplikację do służby stewardingowej Stadionu Narodowego.

"Przygotowaliśmy 500 formularzy dla chętnych do społecznej pracy podczas imprez organizowanych na stadionie. Już po godzinie musieliśmy dodrukować kolejne, tak wielu było chętnych" - powiedziała rzeczniczka NCS Daria Kulińska.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Największe zainteresowanie budziła jednak udostępniona dla wszystkich chętnych trybuna zachodnia, znajdująca się w strefie biznesowej. Kolejka osób pragnących osobiście wypróbować jakość czerwonych i srebrzystych krzesełek była tak długa, że wiła się od wejścia na płytę po całym boisku. Nie odstraszało to amatorów pamiątkowych zdjęć, którzy cierpliwie czekali po kilkadziesiąt minut na okazję zajęcia miejsca na trybunie.

Krzesełka chwalił "król kibiców" Andrzej Bobowski. Znany nie tylko w kraju, ubrany w "służbowy" strój (czerwony aksamitny płaszcz z obowiązkową koroną), był pod wrażeniem ogromu obiektu i nowoczesnych rozwiązań architektonicznych.

"Krzesełka są znakomite, widoczność doskonała z każdego miejsca" - ocenił Bobowski, który zasiadał przez ostatnie dziesiątki lat na setkach stadionów na całym świecie.

REKLAMA

Wśród zwiedzających byli także mniej zorientowani, ale zainteresowani samym procesem budowy. Wielu z nich miało okazję omówić szczegóły z osobą najbardziej kompetentną, jednym z autorów projektu Stadionu Narodowego Mariuszem Rutzem. Architekt cierpliwie odpowiadał na dziesiątki mniej i bardziej fachowych pytań, wyjaśniając m.in. zasadę działania ruchomego dachu nad płytą boiska.

"Wszystkie elementy zostaną zmontowane we wrześniu i mam nadzieję, że będzie okazja zademonstrować działanie tego nowatorskiego rozwiązania podczas podobnej jak dziś imprezy. To będzie bardzo efektowne widowisko" - zapewnił Rutz.

Wiele osób interesowało się górującą nad boiskiem 70-metrową iglicą, zawieszoną na konstrukcji ze stalowych lin. Jej najwyższy punkt wznosi się ponad 100 metrów nad poziomem płynącej obok stadionu Wisły. Z kolei najniższy punkt znajduje się ponad 30 metrów nad płytą boiska.

"Jak się tam dostać, kiedy trzeba będzie przeprowadzić jakąś naprawę lub konserwację?" - interesował się pan Zbigniew, emerytowany budowlaniec z Warszawy.

Rutz wyjaśnił, że można wjechać na górę pomostu otaczającego iglicę linową windą. "Wszystkie elementy mają 20 lat gwarancji, nawet czerwona lampka na samym szczycie" - uspokajał Rutz.

"Organizacyjnie byliśmy przygotowani na tak dużą liczbę zwiedzających, ale - prawdę mówiąc - nie spodziewaliśmy się tak wielkiego zainteresowania. Bardzo pomogły nam służby miejskie, mocno zaangażowało się 300 wolontariuszy przygotowanych przez miasto. Widzimy dziś, jak potrzebna była taka impreza i będziemy się starać zorganizować podobny dzień otwarty jeszcze przed oficjalnym otwarciem stadionu" - zapowiedziała Kulińska.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wyrok TK: Emeryci nie wiedzieli, że ZUS pomniejszy ich emeryturę. Bali się utraty pracy. Bez przeliczenia

Niekorzystnie rozliczana przez ZUS emerytura wcześniejsza. Dlaczego ją wybierano w 2005 r., 2010 r. 2015 r.? Z dwóch powodów. Pierwszy, to brak wiedzy o tym, ze za świadczenia z tej emerytury zapłaci "karę" w postaci obniżenia emerytury zasadniczej. Jest to "kara" dożywotnia. Miesiąc w miesiąc jest wypłacana niższa emerytura (pracownicy ZUS nie przekazali o tym informacji czytelnikowi, który nie był biegły w przepisach emerytalnych). Jest jednak druga przyczyna przejścia na wcześniejszą emeryturę. To zapowiedź zwolnienia z pracy. Tak wynika z przykładowego listu czytelnika.

Po co emerytowi orzeczenie o stopniu niepełnosprawności?

„Jestem już na emeryturze, którą wypłaca mi ZUS. Mój stan zdrowia w ostatnim czasie znacznie się pogorszył. Czy w związku z tym mogę ubiegać się o stopień niepełnosprawności? Co daje orzeczenie w przypadku osoby starszej” – pyta Czytelniczka.

1636 zł albo i więcej odszkodowania za konkretne choroby zawodowe od ZUS

Choroby zawodowe są spowodowane szkodliwymi czynnikami występującymi w miejscu pracy lub sposobem wykonywania pracy. Wszystkie choroby zawodowe znajdują się w wykazie chorób zawodowych. Jednym ze świadczeń przysługujących z tytułu choroby zawodowej jest jednorazowe odszkodowanie. Od 1 kwietnia 2025 r. za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu przysługuje 1636 zł.

Brak podwyżki zasiłku pielęgnacyjnego do 2028 r. Umiarkowany stopień niepełnosprawności poza nowymi świadczeniami?

Jest aż do 2028 r. prawie pewny brak waloryzacji dla takich świadczeń jak zasiłek pielęgnacyjny (od 2019 r.!), a także takie świadczenia jak dodatek dopełniający (do renty socjalnej) i dodatek do renty z tytułu niezdolności do pracy (projekt ustawy), które oparte są o niesamodzielność, a nie niepełnosprawność. Także w świadczeniu wspierającym samo orzeczenie o niepełnosprawności to za mało, aby je otrzymać. Potrzebny jest jeszcze poziom wsparcia (ocena samodzielności). Zestawienie tych zmian prowokuje do ważnego dla osób niepełnosprawnych pytania - "Czy w przyszłości będą coraz mniej ważne orzeczenia o niepełnosprawności w stopniu lekkim i umiarkowanym?"

REKLAMA

QUIZ z polskich przysłów i powiedzeń. Potrafisz je dokończyć? Już na 5. pytaniu będzie pod górkę
W tym quizie prosimy Was o dokończenie popularnych przysłów o raz powiedzeń. Wiele z nich weszło na stałe do codziennego języka. Używamy ich dosyć często, ale zdarza się, że je mylimy. Dacie radę?
ZUS: Pracowałeś przed 1999 rokiem? Twoja emerytura może być wyższa

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina osobom, które rozpoczęły pracę przed 1999 rokiem, o możliwości zwiększenia przyszłej emerytury poprzez dostarczenie brakujących dokumentów potwierdzających zatrudnienie.

NSA: Po przyznaniu świadczenia pielęgnacyjnego (3287 zł) osoba niepełnosprawna (stopień umiarkowany) wybierze wyższe świadczenie

NSA wskazał na ważny niuans. Opiekun osoby niepełnosprawnej (matka) ma zasiłek stały. Podstawą dla tego zasiłku była całkowita niezdolność do pracy. Opiekun w świadczeniu pielęgnacyjnym musi być zdolny do pracy. Tylko wtedy może zrezygnować z pracy dla wykonania zadania opieki nad osobą niepełnosprawną (tu córka leżącą, stopień znaczny niepełnosprawności, pełna niesamodzielność). Pomimo zasiłku stałego (i niezdolności do pracy) matka została uznana dla świadczenia pielęgnacyjnego za osobę potencjalnie zdolną do pracy. Jak to jest możliwe? Na pozór wydaje się niemożliwe. A jednak jest możliwe.

ZUS przyznaje 312,71 zł do 28 lutego 2026 r. Sprawdź, czy się należy.

312,71 zł z ZUS nie należy się każdemu. Warto jednak sprawdzić, jakie są osoby uprawnione. Świadczenie to otrzymuje się bowiem na wniosek, a nie z urzędu. Sprawdź, czy nie przepadają pieniądze z ZUS.

REKLAMA

Nowy rodzaj zabezpieczenia sądowego w postaci obowiązku dalszego zatrudnienia

W dniu 22 września 2023 roku wszedł w życie art. 755 [5] Kodeksu postępowania cywilnego. Daje on pracownikom podlegającym szczególnej ochronie przed rozwiązaniem stosunku pracy możliwość ubiegania się od sądu o wydanie zabezpieczenia, polegającego na przywróceniu do pracy. Prawo to przysługuje pracownikowi w trakcie toczącego się procesu sądowego i trwa do czasu jego prawomocnego zakończenia.

Zasiłek chorobowy w 2025 r. i 2026 r.

Komu przysługuje zasiłek chorobowy? Po jakim czasie? Na jakich zasadach? Jaka jest wysokość zasiłku chorobowego? Jak długo można pobierać zasiłek chorobowy? Komu nie będzie przysługiwał zasiłek chorobowy?

REKLAMA