Dopalacze wracają do Polski... pocztą
REKLAMA
Do czasu rozpoczęcia w październiku antydopalaczowej krucjaty sieć HappyShop sprzedawała substancje narkotykowe w internecie, ale przede wszystkim kontrolowała kilkanaście stacjonarnych sklepów na południu Polski. Zostały one jednak oplombowane przez policję. Od ubiegłego tygodnia pod należącym do firmy adresem www.pylki.com znów jest dostępny cały asortyment „artykułów kolekcjonerskich”.
Sklep internetowy został sprzedany słowackiej spółce HappyShop s.r.o. (skrót s.r.o. jest słowackim odpowiednikiem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością). Ze słowackiego rejestru spółek wynika, że firma została założona latem tego roku przez jednego z mieszkańców Wrocławia. U naszych południowych sąsiadów może on prowadzić legalną sprzedaż dopalaczy, również jeśli są wysyłane do Polski.
REKLAMA