Jednorazowe zaświadczenie o dysleksji
REKLAMA
Od czasu pierwszych egzaminów końcowych w podstawówce i gimnazjum w 2002 roku liczba osób otrzymujących zaświadczenia o dysleksji zaczęła gwałtownie wzrastać. W 2004 roku zaświadczenia o dysleksji zdobyło w Sopocie 48% uczniów szkoły podstawowej i 41% gimnazjalistów, ustanawiając krajowy rekord. Nie brakowało również zwolnień z egzaminu maturalnego. Dłuższy czas odpowiedzi, nie obniżanie ocen za błędy czy możliwość wypełnienia arkusza na komputerze to oferowane przez zaświadczenie ułatwienia. Ponad 5 lat temu MEN zaczęło honorować zaświadczenia o dyskalkulii (problemy z podstawowymi działaniami matematycznymi), a opinia publiczna zaczęła się zastanawiać, czy nie jest to przepustka dla dzieci bez zaburzeń, ale za to niechętnych do nauki na tym poziomie, co wszyscy.
Więcej: Jednorazowe zaświadczenie o dysleksji
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.