O promocji dziecka do następnej klasy zdecydują rodzice, nie psycholog
REKLAMA
Resort edukacji chce skończyć z tzw. automatyczną promocją. Dziś wszyscy uczniowie młodszych klas, bez względu na postępy w nauce, muszą zdać do następnej klasy. Aby pozostawić ucznia nieradzącego sobie z nauką na drugi rok, trzeba uzyskać opinię poradni pedagogiczno-psychologicznej i zgodę rodziców.
– W każdym roczniku zwykle jest jakieś dziecko, które nie powinno zdawać do kolejnej klasy. Jednak mimo opinii z poradni rodzice zwykle nie zgadzają się na pozostawienie go w tej samej klasie – mówi Bożena Kubala, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 18 w Tarnowie.
Od przyszłego roku szkolnego wychowawca klasy będzie mógł podjąć decyzję o braku promocji, zasięgając tylko opinii rodziców. Opinia poradni nie będzie już obowiązkowa. Zdaniem resortu edukacji nauczyciel najlepiej zna poziom ucznia.
Więcej: Absurd w podstawówkach: o promocji do następnej klasy zdecydują tylko rodzice, nie psycholog
REKLAMA