Rekord urodzeń, ale Polaków wciąż ubywa
REKLAMA
Jak szacujemy, na podstawie dostępnych już danych GUS z okresu styczeń–październik, w ubiegłym roku urodziło się w Polsce 440 tys. dzieci. To o 25 tys. więcej niż rok wcześniej i aż o 90 tys. więcej niż w najgorszym po II wojnie światowej roku 2003 – wtedy na świat przyszło zaledwie 351 tys. dzieci. Profesor Irena Kotowska z SGH studzi optymizm.
– W ubiegłym roku tzw. wskaźnik dzietności, który wskazuje, ile dzieci rodzi średnio kobieta, wyniósł 1,39, i jest wciąż jednym z najniższych w UE – mówi Irena Kotowska.
Tłumaczy, że aby występowała tzw. zastępowalność pokoleń, czyli żeby Polaków nie ubywało, musi on wynosić 2,1.
REKLAMA