Czy potrafimy kupować rozsądnie?
REKLAMA
Na poziomie naszych głów polemika odbywa się pomiędzy częścią mózgu nazywaną ośrodkiem nagrody, a obszarem związanym m.in. z odczuwaniem nieprzyjemności i kary. Ośrodek nagrody jest otoczony dużą ilością receptorów hormonu szczęścia - dopaminy. Farmakologiczne zablokowanie tego obszaru odbiera możliwość odczuwania przyjemności (anhedonia). To więc czy będziemy skorzy kupić produkt czy usługę zależy od wyniku bilansu zysku i straty (pomiędzy przyjemnością płynącą z posiadania i koniecznością zapłacenia ceny). Warto wiedzieć, że strata jest przez nas zawsze odczuwana dużo mocniej niż nawet porównywalny zysk.
Świadomi tych mechanizmów sprzedawcy próbują przekonać „nasze mózgi” o wyjątkowych korzyściach płynących z nabywania ich oferty. I tak jesteśmy informowani ze sklepowych plansz o niezwykle atrakcyjnych przecenach, gdzie wyjściowa cena produktu jest najczęściej sztucznie zawyżona.
Więcej: Czy potrafimy kupować rozsądnie?
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.