Jak znaleźć pracę po pięćdziesiątce
REKLAMA
REKLAMA
Jeżeli osoba poszukująca pracy skupia się na swoim wieku, to jej odbiorcy zrobią to samo. Zakładanie z góry, że wybiorą kogoś innego, to zjawisko samospełniającej się przepowiedni. Kandydaci z taką postawą zazwyczaj w sposób mimowolny piszą lub powiedzą coś, co ich zdyskwalifikuje. Warto skupić się na atutach i pomyśleć, jak je pracodawcy atrakcyjnie sprzedać.
Zwiększ swoje szanse
Prawdopobieństwo porażki w poszukiwaniu pracy można próbować eliminować już na wczesnym etapie rekrutacji przez usunięcie z CV wszystkich informacji sugerujących wiek (data urodzenia czy data ukończenia szkoły). Jeżeli doświadczenie zawodowe sięga kilka dekad wstecz, warto je pominąć. Informacje o zajmowanych stanowiskach w połowie lat osiemdziesiątych prawdopodobnie niewiele wniosą do bieżącej aplikacji. Z tego powodu lepiej skupić się na bardziej istotnych doświadczeniach z ostatnich kilku lub najdalej kilkunastu lat. Niektóre osoby starsze mają też dużą trudność w znalezieniu się w sytuacji, kiedy prowadzący rekrutację jest od nich dużo młodszy. Ale i w takim przypadku nie należy zakładać najgorszego. Skoro osoba ta zadzwoniła, to znaczy, że był ku temu powód, i trzeba tę szansę wykorzystać. Innym, częstym błędem jest przyjmowanie protekcjonalnego tonu rozmowy, który właściwie eliminuje z dalszych etapów postępowania kwalifikacyjnego. Skoro wiek ma nie być barierą, to niech ta zasada działa w obie strony.
Obalaj stereotypy
Zmierzenie się z obiegowymi opiniami nie jest proste. Starsze osoby są według dużej części pracodawców mniej chętne do poznawania rzeczy nowych i gorzej sobie radzą z nowymi technologiami. Dlatego śledzenie trendów w swoim zawodzie i bycie na bieżąco z nowinkami nawet tylko na płaszczyźnie teoretycznej stawia takie osoby w pozytywnym świetle. Wiek nie zwalnia z obowiązku bycia na bieżąco. Przy dobrej woli ewentualne braki z wiedzy informatycznej można nadrobić we własnym zakresie. Z pomocą mogą przyjść też kursy oferowane przez różne instytucje. Nieocenione są także umiejętności dzieci czy innych członków rodziny, którzy pomogą zapoznać się z nowinkami. Gotowość do nauki i podnoszenia kwalifikacji to cecha pożądana, bierność dyskwalifikuje.
Konflikt młodzi–starsi
Warto też zwrócić uwagę na swoje funkcjonowanie w firmie, aby nie było ono pretekstem do postrzegania przez otoczenie przez stereotypową etykietkę wieku. Jest to duże wyzwanie przy współpracy z młodszymi współpracownikami, a czasem i młodszym szefem. Starsi mają doświadczenie i są przyzwyczajeni do swoich sposobów funkcjonowania. Zdarza im się przez to przyjmować postawę wszystkowiedzących, którzy niechętnie patrzą na zmiany wnoszone przez młodszych. Starsi przyzwyczajeni są także do myślenia, że pozycję uzyskuje się z wiekiem i stażem. Młodzi myślą inaczej – pozycję zyskuje się dzięki wynikom pracy i kwalifikacjom, a wiek nie ma znaczenia, przez co postrzegani są przez starszych jako źródło zagrożenia. Wiedząc o tych różnicach, łatwo omijać napięcia.
31,6 proc. współczynnik aktywności zawodowej Polaków po 55 roku życia według Eurostatu
KAMIL ELKADER
gp@infor.pl
ekspert ds. rekrutacji i HR, zajmuje się psychologią pracy
REKLAMA