Wycieczki: więcej polis od rezygnacji
REKLAMA
REKLAMA
Ubezpieczenie od kosztów rezygnacji staje się coraz bardziej popularne. Sprzedaż tego ubezpieczenia jak dodatku do biletów lotniczych czy rezerwacji hoteli stanowi ok. 5–7 proc. naszej sprzedaży ubezpieczeń turystycznych – mówi Katarzyna Szepczyńska z Signal Iduna.
Dodaje, że w sprzedaży poprzez organizatorów turystyki ubezpieczenie od kosztów rezygnacji jako ubezpieczenie opcjonalne do imprezy turystycznej stanowi ok. 15–17 proc.
REKLAMA
Jednak jak widać z zestawienia przygotowanego przez GP, różnice w zakresie takich ubezpieczeń są olbrzymie. Podstawowe wersje polis dają prawo do pokrycia kosztów rezygnacji tylko w razie problemów z mieszkaniem czy poważnych kłopotów ze zdrowiem, wypadku klienta i osób bliskich.
Kluczowa jest przy tym definicja osoby bliskiej. Generalnie bez wątpliwości przyjmuje się, że jest to członek rodziny ubezpieczonego, czyli małżonek, konkubent, dziecko i rodzice. Ale np. Warta za osobę bliską uznają też rodzeństwo, Ergo Hestia – teściów, Uniqa – zięciów i synowe. Dodatkowo w Signal Iduna może być to też współuczestnik podróży, który jest wpisany na tą samą umowę zgłoszenia i zakwaterowany w tym samym hotelu i pokoju co osoba ubezpieczona. Najbardziej liberalny zapis ma Generali, które za osobę bliską uznaje każdą, która została wpisana do polisy ubezpieczeniowej w momencie zawierania umowy.
Wciąż do rzadkości należą opcje pozwalające zrezygnować z wycieczki w razie utraty pracy, a taka ochrona przydałaby szczególnie w obecnych czasach. Na szczęście takich ofert dających naprawdę szeroki zakres ochrony jest coraz więcej. Na przykład Uniqa deklaruje pokrycie kosztów rezygnacji nawet w razie nie zdanej matury, jeśli przypadała ona bezpośrednio przed zarezerwowaną podróżą, czy wniesienia sprawy rozwodowej przez małżonka. Ciekawe, jak w praktyce będą te opcje działały, bo warunki umowy nie precyzują np., co znaczy bezpośrednio.
REKLAMA
Nowością na rynku jest formuła all risk, czyli ubezpieczenia wszystkich ryzyk wprowadzona przez Mondial Assistance, która zakłada odpowiedzialność towarzystwa za wszystkie udokumentowane zdarzenia losowe, niezależne od klienta i uniemożliwiające mu wyjazd.
– Uzasadnieniem odwołania wyjazdu może być nawet sytuacja, w której obecność pracownika jest niezbędna i musi odwołać urlop. W tym wypadku kluczowe będzie wydanie przez pracodawcę odpowiednio mocnego dokumentu uzasadniającego potrzebę zatrzymania pracownika – mówi Rafał Mrozowski z Mondial Assistance.
Dodaje, że przy formule all risk podstawą uruchomienia polisy może być też choroba psa czy kota. Ale tu ważne będzie udokumentowanie, że nie mamy go z kim zostawić czy nie możemy oddać go do hotelu.
– Ponieważ w przypadku nosówki psa nie przyjmie żadne hotel, a wymaga on w tym czasie opieki, będzie to wystarczające uzasadnienie do rezygnacji z podróży – mówi Rafał Mrozowski.
REKLAMA