REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Firmy nie będą przedłużać umów

Paweł Jakubczak
Paweł Jakubczak
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Firmy będą pozbywać się najlepiej wykwalifikowanych i wynagradzanych pracowników dopiero w ostateczności. Najbardziej narażone na zwolnienie są osoby, którym kończy się umowa na czas określony.

Firmy na razie nie planują masowych zwolnień. Tną wydatki na inwestycje i na outsourcing. Na wszelki wypadek jednak wiele z nich, szczególnie z branży produkcyjnej, przygotowało lub jest w trakcie opracowania planów restrukturyzacji. Dotyczą głównie zasad organizacji pracy i zatrudnienia. Do zmian przymierzą się np. Bury Technologies, Kamot, Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego PZL Rzeszów, Huta Pokój, Sfinks.

Na razie o miejsca pracy mogą być spokojni najlepiej wykwalifikowani pracownicy. Najbardziej na zwolnienia będą narażone osoby mające umowy na czas określony, zlecenia i osoby starsze.

Eksperci są zgodni, że zachowanie firm jest racjonalne. Zdaniem prof. Elżbiety Kryńskiej z Uniwersytetu Łódzkiego pracodawcy nie chcą gwałtownie redukować zatrudnienia, bo nie czują bezpośredniego zagrożenia dla ich funkcjonowania albo uważają, że pojawi się ono w nieokreślonej przyszłości. Resort pracy też nie spodziewa się gwałtownego wzrostu bezrobocia. Szacuje, że na koniec przyszłego roku wzrośnie ono maksymalnie do 11,5 proc. W grudniu wyniosło 9,5 proc.

Wysokie kwalifikacje w cenie

Z przeprowadzonej przez nas sondy wśród pracodawców wynika, że zwolnień nie powinni obawiać się specjaliści i osoby, w których kwalifikacje firmy zainwestowały najwięcej.

- W czasie kryzysu firmy pozostawiają najlepszych pracowników, którzy wcale nie są najtańsi - mówi Jerzy Trzciński, dyrektor ds. zarządzania zasobami ludzkimi w Hucie Pokój w Rudzie Śląskiej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dodaje, że dobrze wykwalifikowani ludzie to najważniejszy element utrzymania i wzmacniania pozycji na rynku.

Zdaniem Juliana Zawistowskiego z Instytutu Badań Strukturalnych nadmierna redukcja ważnych dla firmy pracowników w czasach kryzysu może obrócić się przeciwko nim w momencie poprawy sytuacji gospodarczej. Firmy wiedzą, że koszty zatrudnienia nowych pracowników mogą okazać się dużo wyższe niż oszczędności z tytułu ich wynagrodzania.

- Dlatego specjaliści wysokiej klasy zarabiający zazwyczaj najlepiej będą zwalniani na samym końcu albo w ogóle - mówi Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej.

Wygasną czasowe umowy

Eksperci są zgodni, że w przypadku pogłębiającej się recesji i związanym z nią spadkiem zamówień w pierwszej kolejności firmy zdecydują się na zwolnienie osób zatrudnionych na podstawie umów na czas określony czy umowy zlecenia. Pracodawcy mogą łatwo i stosunkowo tanio zwolnić właśnie takie osoby. Okres wypowiedzenia umowy czasowej wynosi zwykle dwa tygodnie. Z osobami na umowach cywilnoprawnych jeszcze łatwiej rozwiązać kontrakt. Wystarczy, że strony nie podpiszą kolejnej umowy.

W Kamot-Mielec 95 proc. ludzi zatrudniamy jest na podstawie umów na czas określony.

- Jeśli nie będziemy mieć zamówień, w krótkim czasie będziemy mogli przeprowadzić redukcję zatrudnienia - mówi Adolf Polak, prezes Kamot-Mielec.

Dodaje, że prawdopodobnie zwalniane będą głównie osoby, którym skończą się umowy na czas określony.

Kłopotliwi starsi pracownicy

REKLAMA

Na utratę pracy w czasie kryzysu będą też narażone starsze osoby. To im zostało niedużo czasy, aby wejść w czteroletni okres ochronny przed zwolnieniem. Z art. 39 kodeksu pracy wynika, że nie można zwolnić pracownika, jeśli brakuje mu czterech lat do osiągnięcia wieku emerytalnego - 60 lat dla kobiety i 65 lat dla mężczyzny. Dla niektórych grup pracowników pracujących w tzw. warunkach szkodliwych (w tym tych, którzy zyskają prawo do emerytur pomostowych) wiek emerytalny jest jednak niższy. Wynosi najczęściej 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn.

- Pracodawcy nie chcą zatrudniać starszych pracowników albo pozbywają się z pracy osób, które wkrótce mogłyby korzystać z ochrony przedemerytalnej - mówi Józef Zubelewicz, członek zarządu Erbud.

Podobne stanowisko prezentuje Małgorzata Rusewicz z PKPP Lewiatan. Jej zdaniem przepis o ochronie przedemerytalnej i wyrok SN z 19 marca 2008 r. (I PK 219/07, niepubl.), w którym sąd stwierdził, że firma nie może zwolnić pracownika z powodu nabycia prawa do emerytury, mogą mieć istotne wpływ na decyzję pracodawców o ewentualnym zwolnieniu starszych osób.

Firmy tną koszty

Pracodawcom najbardziej doskwiera brak dostatecznych środków na inwestycje.

- Brak kredytów wymusza na branżach zagrożonych restrukturyzację załogi - mówi Witold Polkowski z Konfederacji Pracodawców Polskich.

Katowicki Holding Węglowy w 2008 roku przeznaczył na inwestycje 770 mln zł, w tym roku ma być podobnie.

- Spółka nie jest w stanie wygenerować takich samych środków, stąd przygotowujemy się do upublicznienia części akcji Skarbu Państwa na giełdzie - mówi Ryszard Fedorowski z Katowickiego Holdingu Węglowego.

W poszukiwaniu pieniędzy spółki oszczędzają także na zakupach inwestycyjnych i usługach outsourcingowych. Na przykład w Kamot-Mielec niedawno zrezygnował z wynajęcia firmy zewnętrznej do obsługi księgowo-płacowej.

- Po dokładnym wyliczeniu okazało się, że tańszy jest nasz dział w firmie niż usługi firmy zewnętrznej - mówi Adolf Polak.

W Jastrzębskiej Spółce Węglowej, PZL Mielec czy Elektroluksie zapowiadają, że jeśli sytuacja finansowa ich do tego zmusi, stopniowo będą rezygnować ze współpracy z firmami zewnętrznymi.

- To nasi pracownicy będą wykonywali roboty górniczo-wiertnicze, za które obecnie płacimy firmom zewnętrznym - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer z Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Firmy tną też wydatki na pracowników tymczasowych. Zdaniem Anny Wichy, dyrektor generalnej Adecco Poland, agencje pracy tymczasowej w ubiegłym roku zanotowały spadek zamówień. Obroty jej agencji spadły w IV kwartale 2008 roku o około 20 proc.

- Mieliśmy znacznie mniej zamówień od firm z branży motoryzacyjnej - mówi Anna Wicha.


PAWEŁ JAKUBCZAK

pawel.jakubczak@infor.pl

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Świadczenie "Aktywnie w żłobku": Limity dofinansowań dla podmiotów prowadzących opiekę nad dziećmi w wieku do lat 3 w 2025 r.

Świadczenie „Aktywnie w żłobku” jest jednym ze świadczeń realizowanych w ramach programu „Aktywny rodzic”. Na świadczenie „Aktywnie w żłobku” nałożone są pewne limity dofinansowań. Jak należy policzyć wysokość opłaty w żłobku?

Polacy nie chcą kont maklerskich, bo uważają że brak im wiedzy i czasu na inwestowanie

Choć rachunków inwestycyjnych w biurach maklerskich ciągle przybywa, to głównie jest to efekt zakładania kolejnych kont przez tych samych inwestorów. Nowych nie przybywa, bo generalnie Polacy wciąż nie dają się namówić na inwestowanie.

Seniorzy mogą otrzymać spory „zastrzyk” gotówki od fiskusa, ale muszą dopilnować jednej ważnej kwestii [interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej]

Seniorzy, którzy pomimo osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego (który dla kobiet wynosi obecnie 60 lat, a dla mężczyzn – 65 lat) nadal pozostają aktywni zawodowo – mogą skorzystać ze zwolnienia z podatku dochodowego swoich przychodów, do wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 85 528 zł. Zwolnienie to, potocznie zwane jest ulgą dla pracujących seniorów i obowiązuje również w 2025 r. Aby konkretny przychód (np. odprawa emerytalna) mógł zostać objęty zwolnieniem z podatku dochodowego – musi jednak zostać spełniony jeden ważny warunek, którego seniorzy muszą dopilnować.

Jeden nowy przepis w kodeksie pracy wydłuży urlopy wypoczynkowe pięciu milionom pracowników, czy już w 2025 roku

Skoro na skrócenie czasu pracy trzeba jeszcze długo poczekać, bo na razie wszystko zaczyna się i kończy na dyskusjach, to może chociaż wydłużyć czas na odpoczynek. Dłuższy urlop, a w przyszłości dwa długie urlopy: latem i zimą, to wymarzona zmiana w Kodeksie pracy. Czy dojdzie do niej już w 2025 roku i czy skorzystają wszyscy pracownicy.

REKLAMA

VAT 2025: Kto może rozliczać się kwartalnie

Kurs euro z 1 października 2024 r., według którego jest ustalany limit sprzedaży decydujący o statusie małego podatnika w 2025 r. oraz prawie do rozliczeń kwartalnych przez spółki rozliczające się według estońskiego CIT wynosił 4,2846 zł za euro. Kto zatem może rozliczać VAT raz na 3 miesiące w bieżącym roku?

Wiek emerytalny 40 lat dla kobiet i 45 dla mężczyzn. To możliwe, bo Senat podjął uchwałę 13 marca 2025 r. w tej sprawie

Większość z nas może być zdezorientowana. Raz pisze i mówi się o podwyższeniu wieku emerytalnego, raz o zrównaniu, a tym razem o obniżeniu. Czy to możliwe, żeby w Polsce wiek emerytalny wynosił dla kobiet 40 lat a dla mężczyzn 45 lat. Tak, oczywiście, to możliwe. Senat proponuje wejście w życie przepisów już od 1 stycznia 2026 r.

Czynsz, opłaty za śmieci, prąd. Czy w 2025 r. mogę dostać jakieś dodatki? [Przykłady]

Wiele osób boryka się z wysokimi rachunkami, szukając dostępnych form finansowego wsparcia. Prezentujemy kilka przykładowych świadczeń. Jakie kryteria trzeba spełnić w 2025 r.?

PIT zero dla seniora: czy ulga w podatku należy się każdemu emerytowi

PIT zero dla seniora, znany też jako ulga dla pracujących seniorów nie przysługuje wszystkim, którzy weszli w ustawowy wiek emerytalny. Słowem – nie każdy emeryt skorzysta z tej preferencji podatkowej.

REKLAMA

Jak samodzielnie przeprowadzić skuteczną windykację należności? Należy unikać tych błędów!

Chociaż odzyskiwanie należności nie jest prostym procesem, to jednak z windykacją można sobie poradzić samodzielnie. Niestety, wymaga to zachowania pewnych warunków, o których często się zapomina i przez to zmniejsza szansę na odzyskanie pieniędzy.

Koszty budowy domu w 2025 roku – materiały i robocizna. Projekt, mury, dach, stolarka, wykończenie

Aktualnie, w marcu 2025 roku w Polsce trzeba wydać ok. 430 000 zł, aby postawić parterowy dom o powierzchni 100 m2 w stanie deweloperskim. Ta kwota nie uwzględnia jednak zakupu działki ani projektu budowlanego czy ogrodzenia. Z zestawienia Rankomat.pl wynika, że najdroższy jest sam początek budowy, gdzie za postawienie murów trzeba wydać 185 tys. zł. Prace dachowe i wykończeniowe kosztują ponad 100 tys. zł za każdy z tych etapów. Najmniej, bo 30 tys. zł, pochłonie zakup i montaż drzwi, okien oraz bramy garażowej. Największy pojedynczy koszt to fundamenty i wykonanie stropu łącznie za 90 tys. zł z materiałami i robocizną. Ostateczna cena wybudowania domu będzie zależała od kosztów ekipy budowlanej, jakości wybranych materiałów budowlanych i kilku innych czynników.

REKLAMA