REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak zarobić na klubie fitness

Maciej Szczepaniuk
Maciej Szczepaniuk
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Każdy kto myśli o otworzeniu klubu fitness musi precyzyjnie zaplanować swoje działania. Na uruchomienie klubu fitness potrzeba co najmniej 200 tys., ale z czasem inwestycja zacznie przynosić duże zyski.

 

Regularnie ćwiczę w klubie fitness od niecałego roku - mówi Magdalena Makulec, studentka Uniwersytetu Warszawskiego, która została razem z koleżankami członkiem popularnej w Warszawie siłowni. Myliłby się jednak ktoś, kto myśli, że klientami takich klubów są tylko młode dziewczyny i osiłki wymachujące stukilową sztangą.

- Większość naszej klienteli stanowią osoby na stanowiskach i rosnąca w siłę klasa średnia - mówi Jacek Machocki, trener w jednej z dużych sieciówek założonych przez byłych sportowców.

Popyt na szczupłą sylwetkę

Różne badania pokazują, że ponad połowa Polaków ma problemy z utrzymaniem odpowiedniej wagi. Z kolei co trzeci z nas deklaruje chęć do regularnego ćwiczenia i jest gotowy za to płacić. Takie wyniki badań to efekt lansowanego w mediach zdrowego trybu życia.

Sprawność fizyczna, szczupła sylwetka, zdrowa skóra to dzisiejszy wymóg, jaki stawia przed ludźmi otoczenie. Modny jest nie tylko zdrowy styl życia, ale i aktywny wypoczynek.

Półgodzinny trucht na bieżni albo dziesięciokilometrowa przejażdżka na stacjonarnym rowerku to także sposób na ukojenie skołatanych nerwów w coraz bardziej wymagającej pracy.

Oczywiście sama moda na kluby nie wystarczy, aby zapewnić naszej firmie zysk. Zastanówmy się, co jest potrzebne do tego, żeby nasz fitness zrobił na rynku furorę. Pierwszą istotną sprawą jest lokal i jego wyposażenie. Warto również sprawdzić, czy istnieje na naszym rynku konkurencja, gdyż klienci bardzo przywiązują się do znanych im klubów. Trudno nawet mimo lepszych warunków i niższych cen przeciągnąć ich na swoją stronę. To dość specyficzna branża, dlatego trzeba szczegółowo i rozważnie zaplanować swoje działania.

Inwestycja za 200 tys. zł

Koszt naszego przedsięwzięcia to około 200-300 tysięcy złotych, w zależności od wyposażenia i przy założeniu, że nie skorzystamy z leasingu urządzeń do ćwiczeń. Jeśli pokusimy się na taki wariant, obniżymy koszty początkowe, ale znacznie powiększymy miesięczne opłaty. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że na miesięczny koszt funkcjonowania składają się takie elementy, jak: czynsz za lokal, raty leasingowe za sprzęt, media (prąd, woda, gaz, telefony), wynagrodzenie pracowników, koszty reklamy i marketingu, koszty utrzymania sprzętu i wyposażenia, koszty podatkowe (biuro rachunkowe, podatek dochodowy, VAT itd.).

Każdy, kto myśli o otwarciu klubu fitness, musi zadbać o świetną lokalizację. Co to oznacza? W Warszawie hitem ostatnich lat są centra handlowe. Oprócz robienia zakupów można zadbać o swoje ciało w największych stołecznych świątyniach handlu: Arkadii i Galerii Mokotów. Jak podkreślają jednak nasi rozmówcy ulokowanie klubu w galerii pociąga za sobą koszt nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych czynszu miesięcznie. Ale za to gwarantuje rzesze klientów. Gdy szwedzki właściciel chcący w Złotych Tarasach uruchomić fitness i już na pół roku przed otwarciem klubu rozpoczął zapisy, w kilka tygodni uzbierał ponad 1,5 tys. członków, którzy zapłacili za rok z góry po 149 zł za każdy miesiąc.

Ten przykład pokazuje, jaka jest popularność amatorskiego sportu, ale jest też przestrogą dla potencjalnych inwestorów. Szwedzi kilkakrotnie przesuwali termin otwarcia klubu, aż w końcu zrezygnowali. Oficjalny powód - brak możliwości zaadaptowania wnętrz centrum handlowego do potrzeb klubu fitness.

- Żeby klub się sprzedał, musi być tam, gdzie ludzie mieszkają, jedzą i pracują - mówi Adam Sobieraj, właściciel łódzkiego fitness klubu.

Warto więc pomyśleć nad rozwiązaniem pośrednim, takim jak wynajem pomieszczeń od ośrodków edukacyjnych, np. szkół bądź prywatnych uczelni. Przy odpowiednim zaadaptowaniu sal może się okazać to dobrym pomysłem na obniżenie kosztów.

Aby nasz klub funkcjonował poprawnie i mógł obsługiwać co najmniej kilkanaście osób jednocześnie, jego powierzchnia powinna wynosić minimum 300-400 metrów kwadratowych. To jednak absolutne minimum. Oczywiście wielkość lokalu wpływa też na zakres usług, jakie będzie oferował nasz klub. Wynajęcie lokalu tej wielkości w niewielkim mieście to dość spory wydatek, sięgający kilku tysięcy złotych miesięcznie. Cena ta jest uzależniona od jego lokalizacji oraz stanu. Miasto o wielkości 50 tys. mieszkańców daje nam możliwość otwarcia klubu nie większego niż 1 tys. mkw., jednak nie mniej niż 400 mkw.

- Regułą opłacalności jest jeden członek klubu na 1 metr kwadratowy powierzchni - słyszymy od menedżera poznańskiego klubu Atlantis.

Przy założeniu, że nasz klub będzie miał 400 członków, powierzchnię 400 mkw., przychody powinny wynieść 40 tys. zł miesięcznie.

Ponadto należy również uwzględnić koszty utrzymania lokalu: formę ogrzewania, media itd. Wybierając lokalizację naszego klubu, powinniśmy wziąć pod uwagę takie czynniki, jak wielkość miasta, bliskość uczelni wyższych, akademików, biurowców, osiedli mieszkaniowych domków jednorodzinnych itd., konkurencja i jej siła (obszar działania, wyposażenie, wielkość lokalu, oferowane usługi).

Ważna jest też sama struktura kosztów, która rozkłada się w przybliżeniu w sposób następujący: 25 proc. przychodów to koszt czynszu i mediów, koszt pracowników 25 proc., powyżej 5 proc. to marketing. W optymistycznym wariancie do naszej kieszeni powinno trafić nawet 40 proc. przychodów, ale uwaga - przed opodatkowaniem.

Pieniądze na wyposażenie

Nawet jednak najlepsza lokalizacja nic nie da, jeśli nie przyciągniemy klientów doskonałym wyposażeniem. Nasz klub może bowiem oferować bardzo zróżnicowane usługi. Od zajęć aerobiku po siłownie. Wszystko zależy od wielkości naszego lokalu oraz od posiadanych funduszy. Niestety, podstawowe wyposażenie siłowni, czyli podstawowego elementu naszego klubu, to wydatek około 100 tysięcy złotych. Składają się na niego rowery, bieżnie, ergometry wioślarskie, stepery. Tak zwana część cardio powinna zajmować 15 proc. powierzchni lokalu. Ponadto koniecznie w naszym klubie znaleźć powinna się sala do aerobiku oraz sala odnowy biologicznej. Sale aerobiku zazwyczaj wyposażone są w elastyczne podłogi, na które wydamy kolejne kilkanaście tysięcy złotych. Natomiast na wyposażenie sali odnowy biologicznej około 50 tysięcy złotych.

Nasi rozmówcy podkreślają jednak, że na początek sprzęt nie musi być w ogromnej ilości. Lepiej dokupywać w trakcie rozwoju działalności, niż mieć problem z nadmiarem urządzeń.

- Najważniejsze, by wyposażyć klub w sprzęt, który pozwoli klientom zrzucić tkankę tłuszczową - podpowiada Adam Sobieraj.

Ważnym dodatkiem powinien być barek z napojami energetycznymi, wodą, posiłkami i miejscem do przygotowania własnych odżywek. Niezbędne w klubach fitness są również sauna i solarium, a to kolejne dość spore wydatki. Pamiętajmy jednak o zasadzie: im więcej zaoferujemy klientom, tym więcej zostawią u nas pieniędzy... Ostatnio modne jest urządzanie pokoi, w których rodzice chcący pobiegać na bieżni, mogą zostawić swoje pociechy - naturalnie pod opieką.

Pamiętajmy, że klienta trzeba przyciągnąć czymś wyjątkowym, odpowiadającym jego potrzebom. Można zatrzymać go w klubie, oferując mu zróżnicowane i ciekawe zajęcia nie tylko dobrze znane, jak różne formy aerobiku. Warto zastanowić się nad ofertą ćwiczeń zapobiegających osteoporozie, jogi czy stretchingu. Dodawajmy stale nowe formy ćwiczeń, by klient nie znudził się i nie odszedł z klubu.

Przy założeniu, że nasz klub ma mieć powierzchnię 400 mkw. całkowity koszt może wynieść nawet 250 tys. zł.

Instruktorzy i marketingowiec

W ten sposób dochodzimy do trzeciego etapu, jakim jest dobór personelu. Dobrze wykształcona załoga może prowadzić np. zajęcia rehabilitacyjne, masaże czy aerobik, a to przyniesie nam kolejne zyski. Dlatego na ten element również powinniśmy zwrócić dużą uwagę. Gdy będziemy wybierać kadrę, ważne powinny być nie tylko umiejętności, ale również posiadane uprawnienia i otwartość na klienta.

Taka działalność wymaga stałej edukacji instruktorów, co niestety kosztuje. Zainwestujmy jednak w dobrych pracowników. Oprócz kompetencji wymagajmy od nich uśmiechu, otwartości i dobrego głosu. Muszą to być osoby, które udzielą fachowych porad i dadzą się lubić.

I na koniec najważniejsze, czyli promocja naszego klubu. Lokalna prasa, rozgłośnie radiowe oraz ulotki to obecnie standard. W zakresie reklamy warto również współpracować z salonami kosmetycznymi. Ludzie dbający o swoją urodę bowiem zazwyczaj dbają również o kondycję i swoją sylwetkę. Ponadto ofertę można skierować również do firm, oferując ulgowe karnety dla załogi itd.

ZE STRONY PRAWA

Od 1 października 2007 r. przedsiębiorcy świadczący usługi związane z poprawą kondycji fizycznej mają obowiązek zainstalowania kas fiskalnych. Dotyczy to m.in. basenów, siłowni, saun czy klubów fitness, o których piszemy. Zainstalowanie kasy wymaga nie tylko zakupu właściwego urządzenia, ale także złożenia odpowiednich dokumentów w urzędzie skarbowym. Poza kupnem samego urządzenia fiskalnego podatnik ma pewne obowiązki informacyjne. Podatnik po zakupie kasy będzie musiał dokonać jej fiskalizacji, przez co rozumie się jednokrotną i niepowtarzalną czynność inicjującą pracę modułu fiskalnego kasy z pamięcią fiskalną kasy, zakończoną wydrukiem dobowego raportu fiskalnego. Od tego momentu podatnik ma siedem dni na zgłoszenie kasy do naczelnika urzędu skarbowego w celu otrzymania numeru ewidencyjnego kasy.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Lokalizacja, koszty, zyski

Maciej Szczepaniuk

maciej.szczepaniuk@infor.pl

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia nie dla wszystkich wdów: nie dla młodych wdów (nawet jeżeli zostały same z dzieckiem) i nie dla „porzuconych” kobiet

Renta wdowia, to nowe świadczenie dla wdów i wdowców, o które będzie można wnioskować już od 1 stycznia 2025 r. Choć nazwa sugeruje, że powinno ono dotyczyć wszystkich wdów i wdowców – będzie na nie mogła liczyć tylko ich ograniczona grupa, która spełnia wszystkie określone w ustawie przesłanki. Renty wdowiej nie otrzymają m.in. osoby, które owdowiały w młodym wieku, jak i osoby „porzucone” przez współmałżonka (nawet jeżeli nie doszło do rozwodu). 

Świadczenia z programu Aktywny rodzic zostaną wyłączone z definicji dochodu. Nie będą miały wpływu na prawo do świadczeń z pomocy społecznej

Rada Ministrów przyjęła projekt projektu ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Świadczenia z programu „Aktywny Rodzic” zostaną wyłączone z definicji dochodu.

Nadchodzi rewolucja w urzędach pracy. Bezrobotni powinni się cieszyć czy martwić? Rząd zdecydował: będzie nowa ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia

Rynek pracy potrzebuje nowej ustawy? Tak uważa ministerstwo pracy, a Rada Ministrów podzieliła zdanie resortu.  Rząd w Wigilię 24.12.2024 r. przyjął projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To ma być prawdziwa rewolucja.

Czekasz na wdowią rentę, sprawdź już teraz czy ci się należy, apeluje zus i zaprasza do składania wniosków z wyprzedzeniem

W Wigilię 24.12.2024 Zakład Ubezpieczeń Społecznych – ZUS zwrócił się z komunikatem do wdów i wdowców, by jak najszybciej sprawdzili czy mają prawo do dwóch świadczeń. To ważne, bo choć samo nowe świadczenie – tzw. wdowia renta będzie wypłacane od lipca, to wnioski można już składać będzie zaraz z początkiem nowego roku.

REKLAMA

ZUS informuje: Od 1 stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią. Jakie warunki należy spełnić?

Od 1 stycznia 2025 r. ZUS zacznie przyjmować wnioski o rentę wdowią. Osoby uprawnione mogą składać wnioski, ale prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, jednak nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 r.

40 tys. zł na zakup samochodu do wzięcia już na początku lutego 2025 r. [za zezłomowanie starego auta w ciągu ostatnich 4 lat – premia 5-10 tys. zł; cena nowego samochodu – do 225 tys. zł netto]

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w dniu 16 grudnia br., ogłosił iż na początku lutego 2025 r. – ruszy nabór wniosków o dofinansowanie do zakupu samochodu elektrycznego. W ramach programu „Mój elektryk 2.0” osoby fizyczne, będą mogły uzyskać nawet 40 tys. zł dopłaty do zakupu bezemisyjnego auta. Budżet programu ma wystarczyć na zakup ok. 40 tys. samochodów.

30 tysięcy złotych kary! Kierowcy mają na to siedem dni. Nowy obowiązek dla właścicieli aut mrozi krew w żyłach

Nie odbierają listów poleconych wysyłanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego, podają nazwiska ludzi zza granicy, tak namierzeni przez fotoradary kierowcy unikają płacenia mandatów. Resort Infrastruktury mówi temu dość i od 2025 roku wprowadzi nowe mechanizmy ścigania sprawców łamania przepisów drogowych. Skóra cierpnie, włos się jeży od nowych zasad karania mandatami. 

To pewne: będzie wyższy wiek emerytalny. Najpierw zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, potem wydłużenie lat pracy

Politycy i rząd nie mają wyboru – muszą podwyższyć wiek emerytalny. Politycznie może się to wydawać samobójstwem, ale realnie brak podwyższenia wieku emerytalnego to samobójstwo ekonomiczne. Dlatego cała sztuka polega na tym, by przekonać społeczeństwo, że podniesienie wieku emerytalnego jest w interesie wszystkich.

REKLAMA

Wigilia 24.12.2024 – czy po raz ostatni zgodnie z prawem to dzień roboczy, a od 2025 dzień ustawowo wolny od pracy

Ustawa, która zmieniła status 24 grudnia z dnia roboczego w dzień ustawowo wolny od pracy odbyła już niemal całą drogę legislacyjną. By stała się prawem powszechnie obowiązującym musi być jeszcze jedynie podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw. Jednak nie jest wcale pewne czy tak się stanie.

Na podium: Tusk, Duda i Kaczyński. 100 najczęściej pokazywanych polityków w Polsce w 2024 r. [ranking medialnej wartości]

Instytut Przywództwa przygotował ranking medialnej wartości polityków w Polsce. Ranking ten powstał na podstawie szacunków ekwiwalentu reklamowego publikacji na portalach internetowych z udziałem tych polityków w okresie styczeń - listopad 2024 r. Ekwiwalent reklamowy to kwota, jaką należałoby zapłacić za publikacje, gdyby były one reklamą. Na pierwszym miejscu znalazł się premier Donald Tusk - wartość przekazów medialnych z jego udziałem (gdyby przeliczyć to na koszt reklamy) osiągnęła imponującą kwotę 474,75 mln zł. Na podium znaleźli się również prezydent Andrzej Duda z wynikiem 272,98 mln zł oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński – 203,35 mln zł.

REKLAMA