REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Tanio, ale w dobrej dzielnicy

Dariusz Markowski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Dwa pokoje czy trzy? A może zamiast mieszkania warto kupić dom? Najpierw jednak trzeba policzyć swoją zdolność kredytową i zastanowić się, jakie niespodzianki mogą nas spotkać.

Jeżeli chcemy stać się posiadaczem własnego mieszkania, a nie dysponujemy dużą gotówką, nie obędzie się bez kredytu. Co prawda dobre czasy na kredyty z niskim oprocentowaniem odeszły na razie w zapomnienie, ale oferta wśród polskich banków jest jeszcze dość atrakcyjna.

REKLAMA

Z drugiej strony trzeba wziąć pod uwagę, że trwające zamieszanie na rynku finansowym na pewno spowoduje zmniejszenie dostępności kredytów dla konsumentów. A to z pewnością wymusi dalszy spadek cen mieszkań. Ich ceny już spadły o 5-7 proc., a to dopiero początek.

W Polsce metr kwadratowy mieszkania tak szybko drożał, że naturalny będzie teraz silny spadek, który mógłby sięgnąć nawet 20 proc. Mniej atrakcyjne lokalizacje z pewnością potanieją jeszcze bardziej. Jednocześnie bardzo duże mieszkania czy domy położone na dobrej działce na dopiero co projektowanym nowym osiedlu nie okażą się złą inwestycją. W przypadku takich mieszkań świetnie sprawdza się maksyma: kup najtańszy dom w dobrej dzielnicy, a nie najdroższy w kiepskiej. Pamiętajmy, że o tym, ile nasza nieruchomość będzie warta w przyszłości, przede wszystkim decyduje lokalizacja.

Bardzo ryzykowne jest kupowanie mieszkania w celach inwestycyjnych bądź z przeznaczeniem na wynajem. Próba szybkiej odsprzedaży już wykończonego mieszkania albo chęć pokrycia rat kredytu z dochodów osiąganych z wynajmu mają duże szanse okazać się bardzo słabą inwestycją. Spadające ceny mieszań i wysoka inflacja zjedzą nasze prognozowane zyski jeszcze przed rozpoczęciem wynajmu.

Franki czy złote

REKLAMA

Jeżeli mimo wszystko zdecydujemy się na kredyt, to pozostaje nam decyzja czy starać się o niego w CHF, czy PLN. We frankach szwajcarskich wystawiamy się na ryzyko walutowe, z kolei kredyt złotówkowy to wyższa rata, lecz pewniejsza jej wysokość.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Obecna skomplikowana sytuacja na rynku finansowym również stwarza dodatkowy czynnik ryzyka. Ostatnio kurs franka do złotego mocno wzrósł, przez co wszyscy, którzy zaciągnęli kredyty w szwajcarskiej walucie, na własnej skórze odczuli zmienność rynku walutowego. W tej chwili niezwykle trudno jest prognozować dalsze zachowanie się kursu franka.

Teoretycznie wraz ze zwiększeniem zmienności i niepewności na rynkach z pewnością będzie się on wzmacniać. Taki ruch będzie wynikać z faktu, że szwajcarska waluta jest przez cały świat finansowy uważana za bezpieczną przystań i to właśnie tam cumują gigantyczne kapitały w okresie niepewności.

Kiedy euro

Z drugiej jednak strony coraz śmielsze zapowiedzi obecnego premiera i rządu o determinacji w przyjęciu euro już w 2012 roku muszą silnie wzmacniać złotego. Trudno jednak znaleźć racjonalne przesłanki, aby uważać, że szybko kurs franka wróci poniżej bariery 2 zł.

Spadki na giełdzie i nieuniknione spowolnienie koniunktury w gospodarce nie będzie skłaniać zagranicznych inwestorów do kupowania złotego, a więc i skala jego wzmocnienia będzie mniejsza niż przez pierwsze osiem miesięcy 2008 roku.

Wszyscy, którzy obecnie biorą kredyty lub będą je brać we frankach, nie powinni jednak interesować się kursem CHF/PLN, lecz kursem EUR/CHF, bo to właśnie w euro przyjdzie im spłacać 90 proc. wartości kredytu. I tu pojawia się dobra wiadomość: kurs EUR/CHF jest bardzo stabilną parą. W ciągu ostatnich 11 lat maksymalna zmiana osiągnęła niecałe 17 proc. Biorąc pod uwagę, że w okresie ostatnich 11 lat mieliśmy dwie superhossy i co najmniej dwie superbessy, to tak niską zmienność należy uznać za ewidentny plus. Tak mała zmiana nie pozwoli sztucznie zmniejszyć kredytu, ale nie będzie też kusić do szybkich zmian zadłużenia.

Refinansowałem i znowu tracę

Jeżeli w ostatnim czasie zdecydowaliśmy się na przewalutowanie kredytu ze złotego na franki, to ewidentnie działaliśmy pod wpływem emocji. Liczyliśmy, że kurs CHF/PLN będzie spadał, a nasz kredyt dzięki temu będzie spłacał się sam. Była to zła decyzja, bo nie uwzględniała ogólnoświatowych realiów.

Nie oznacza to jednak, że natychmiast należy ponownie przewalutować kredyt. Na razie możemy pozostać we frankach i płacić niższe raty niż gdyby kredyt był w złotych, ale koniecznie powinniśmy przygotować się do oszczędzania i inwestowania co miesiąc kwoty będącej różnicą pomiędzy wielkością raty, którą płaciliśmy w złotych, a ratą płaconą obecnie. Dzięki takiemu rozwiązaniu tworzymy sobie poduszkę finansową, którą uchroni nas przed zbyt dużą zmianą kursu.

Ostatnio parę banków zaproponowało kredyty denominowane w japońskich jenach. Zasada ich działania jest identyczna jak w przypadku szwajcarskich franków, z tą różnicą, że stopy procentowe w Japonii wynoszą 0,5 procent.

Dla porównania w Polsce jest to 6 proc., a w Szwajcarii 2,75 proc. Tak niskie stopy procentowe dają bardzo niskie oprocentowanie kredytu. Niestety, nie ma nic za darmo, więc za niższą ratę przyjdzie nam zapłacić dużo większą zmiennością kursu jena. W stosunku do dolara (a więc pośrednio i złotego) kurs jena może się zmienić nawet o 30 proc. w okresie kilku miesięcy.

Zapewnie niewiele osób byłoby na tyle psychicznie wytrzymałych, gdy z 300 tys. zł kredytu po pół roku mamy już 400 tys. Właśnie przez element dużej zmienności kredyty w jenach są dostępne tylko dla najzamożniejszych klientów.

DARIUSZ MARKOWSKI

doradca klienta A-Z Finanse

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Laptopy dla nauczycieli przedszkoli. Stanowisko ZNP

W styczniu br. Ministerstwo Edukacji Narodowej wraz z Ministerstwem Cyfryzacji ogłosiło, że z bonów na zakup laptopów będą mogły skorzystać nowe grupy nauczycieli. Czy programem „Laptop dla nauczyciela” objęci zostali także nauczyciele wychowania przedszkolnego?

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. 2 000 zł mandatu i 15 punktów karnych

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. Kiedy zaczną działać nowe systemy RedLight? Gdzie zostaną rozlokowane? Jakie mandaty obowiązują w przypadku przejazdu na czerwonym świetle?

Wyższe jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Kiedy złożyć wniosek?

1 kwietnia 2025 r. wzrasta jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Jakie dokumenty należy złożyć w celu uzyskania odszkodowania? Jaka będzie wysokość odszkodowania?

REKLAMA

Prof. Witold Modzelewski: nienależny zwrot podatku VAT wynosi prawdopodobnie 40-50 mld zł rocznie

Prof. Witold Modzelewski szacuje, że nienależne zwroty VAT w Polsce mogą wynosić nawet 40-50 miliardów złotych rocznie. W 2024 roku wykryto blisko 292 tys. fikcyjnych faktur na łączną kwotę 8,7 miliarda złotych, co oznacza wzrost o ponad 130% w porównaniu do roku poprzedniego. Choć efektywność kontroli skarbowych rośnie, eksperci wskazują, że skala oszustw wciąż jest ogromna, a same kontrole mogą nie wystarczyć do rozwiązania problemu.

Co deweloperzy sądzą o programie dopłat do kredytów mieszkaniowych

Czy program dopłat do kredytów mieszkaniowych jest potrzebny? Jak oceniają to deweloperzy? Jakie mają pomysły na inne rozwiązania wsparcia rynku mieszkaniowego w Polsce? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

1000 zł świadczenia rodzicielskiego w 2025 r. Wydłużenie świadczenia rodzicielskiego od 19 marca 2025 r. Nowe przepisy już obowiązują

Świadczenie rodzicielskie w 2025 r. wynosi 1000 zł miesięcznie. Świadczenie rodzicielskie przysługuje rodzicom, którzy nie otrzymują zasiłku macierzyńskiego ani innego świadczenia odpowiadającemu za okres urlopu macierzyńskiego lub urlopu rodzicielskiego. Pobierać je można przez okres od 52 do 71 tygodni w zależności od liczby urodzonych, objętych opieką lub przysposobionych dzieci.

Świadczenie "Aktywnie w żłobku": Limity dofinansowań dla podmiotów prowadzących opiekę nad dziećmi w wieku do lat 3 w 2025 r.

Świadczenie „Aktywnie w żłobku” jest jednym ze świadczeń realizowanych w ramach programu „Aktywny rodzic”. Na świadczenie „Aktywnie w żłobku” nałożone są pewne limity dofinansowań. Jak należy policzyć wysokość opłaty w żłobku?

REKLAMA

Zegarek od szefa bez PIT? Skarbówka: To nie przychód, ale może być darowizna

Czy upominki na jubileusz pracy i dla odchodzących na emeryturę podlegają opodatkowaniu? Skarbówka potwierdza – nie trzeba płacić podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). W grę może jednak wchodzić podatek od spadków i darowizn.

Polacy nie chcą kont maklerskich, bo uważają że brak im wiedzy i czasu na inwestowanie

Choć rachunków inwestycyjnych w biurach maklerskich ciągle przybywa, to głównie jest to efekt zakładania kolejnych kont przez tych samych inwestorów. Nowych nie przybywa, bo generalnie Polacy wciąż nie dają się namówić na inwestowanie.

REKLAMA