Chociaż handel podrobionymi towarami na aukcjach internetowych długo jeszcze nie przewyższy ich sprzedaży na lokalnych bazarach i targowiskach, zjawisko to stanowi coraz poważniejszy problem dla właścicieli firmowych marek. Mimo szeroko zakrojonych akcji na rzecz zwalczania nieuczciwych sprzedawców, nie ma dzisiaj większego problemu z internetowym zakupem podrobionych perfum, ubrań czy sprzętu sportowego.
Naruszenie znaku towarowego
Podróbką jest każdy produkt, na którym umieszczono podrobiony znak towarowy lub zarejestrowany znak towarowy bez zgody uprawnionego do niego właściciela marki. Podszywanie się pod marki znanych firm należy jednak odróżnić od imitacji, które naruszają prawo do chronionych wzorów przemysłowych (chroni on szczególne cechy towaru, np. linie, kontury czy kształty) i produktów pirackich, które naruszają autorskie prawa majątkowe twórców oryginalnych utworów (np. nielegalnie rozpowszechniane utwory audio-wideo).
Odpowiedzialność za podróbki
Osoby, które handlują w internecie podróbkami, oferują tani, ale jednocześnie gorszy jakościowo towar. Niestety, część handlujących nie wie, na jak poważne konsekwencje naraża się uczestnicząc w tym procederze. Podmioty, których prawa do znaku towarowego zostały w taki sposób naruszone, mogą nie tylko wszcząć przeciwko nim postępowanie cywilne, w którym będą dochodzić odszkodowań i zwrotu bezpodstawnie uzyskanych korzyści. Za handel podróbkami gr ozi także odpowiedzialność karna. Zgodnie z art. 305 prawa własności przemysłowej podmiot uprawniony do znaku towarowego może złożyć zawiadomienie na Policję lub do prokuratury - przeciwko nieuczciwemu sprzedawcy zostanie wszczęte postępowanie karne (może zostać skazany przez sąd nawet na pięć lat pozbawienia wolności).
Internauci poza ryzykiem
Osoby, które kupowały podrobione towary, jeszcze do niedawna były posądzane o popełnianie przestępstwa paserstwa i zdarzały się próby pociągania ich do odpowiedzialności karnej. W obronie kupujących stanął jednak Sąd Najwyższy. W uchwale z 30 czerwca 2008 r. (sygn. akt I KZP 8/08) stwierdził, że zachowanie niepolegające na wprowadzeniu do obrotu podrobionych towarów w rozumieniu art. 305 ust. 1 ustawy - Prawo własności przemysłowej nie stanowi przestępstwa paserstwa (wobec niewypełnienia znamienia rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego).
Współodpowiedzialność portali
Coraz częściej pojawiają się za to pytania, czy za handel podróbkami mogą odpowiadać również portale internetowe, które pośredniczą w transakcjach sprzedaży. Precedensowe wyroki w tego typu sprawach cywilnych zapadły już na Zachodzie (eBay przegrał dwa procesy we Francji i wygrał jeden w Nowym Jorku). Jak twierdzi Tomasz Koryzma, radca prawny i partner Grupy Prawa Własności Intelektualnej Kancelarii Baker & McKenzie, odpowiedzialność portalu internetowego można próbować budować również w oparciu o przepisy obowiązujące w Polsce i o argumentację przedstawioną w wyrokach zapadłych w krajach Unii Europejskiej.
- Przede wszystkim dlatego, że Dyrektywa 2000/31/WE była również implementowana w polskiej ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną z 2002 roku. W przypadku uchylenia ograniczenia odpowiedzialności, o której mowa w art. 14 ustawy, można próbować konstruować pomocniczą odpowiedzialność portalu aukcyjnego. Wówczas trzeba odnieść się do przepisów o cywilnej odpowiedzialności deliktowej (art. 415 i art. 422 kodeksu cywilnego) oraz odpowiedzialności karnej za pomocnictwo w obrocie podróbkami (art. 18 par. 3 kodeksu karnego i art. 305 prawa własności intelektualnej). Oczywiście, skuteczność takich roszczeń w dużym stopniu będzie zależała od odpowiedniego wykazania zaniedbań portalu w reagowaniu na naruszenia zgłaszane przez właścicieli praw - podkreśla mecenas Tomasz Koryzma.
E-handel kwitnie
Wyniki finansowe niektórych firm e-commerce po pierwszym półroczu 2008 r. potwierdzają, że dotychczas koniunktura w handlu elektronicznym w Polsce była świetna. Największy gracz na rynku - serwis aukcyjny Allegro.pl, na którego przypada około 92 proc. rynku aukcji i blisko połowę wartości całego rynku e-commerce w Polsce - od stycznia do lipca zwiększył obroty o około 50 proc. (mniej więcej tyle samo, ile w całym ubiegłym roku wzrósł obrót na aukcjach), przekraczając wartość 2,8 mld zł. W całym roku 2007 wartość obrotów na Allegro wyniosła 3,8 mld zł. Równocześnie - wraz z rosnącym dostępem do szerokopasmowego internetu - przybyło też handlujących w serwisie. Podczas gdy w roku 2007 roku było ich 6,5 mln, a trwających aukcji 7 mln, w lipcu 2008 r. liczba handlujących wzrosła do 8,5 mln, a liczba trwających aukcji - do 10 mln. Z kolei słaby w stosunku do złotówki dolar pozwolił serwisowi eBay.pl na zwiększenie obrotów z zakupów zagranicznych aż o 80 proc. w I półroczu w stosunku do roku 2007. Na dodatek zbliża się listopad i grudzień, czyli okres największej sprzedaży w roku. Niektóre sklepy realizują wówczas nawet 40 proc. rocznych obrotów.
Mimo niepokojących informacji o recesji, zarówno sklepy, jak i banki nie spodziewają się, aby sytuacja na rynkach finansowych na świecie odbiła się zmniejszeniem wydatków Polaków jeszcze w tym roku.
Wartość rynku e-commerce
13 mld zł
szacowana wartość rynku handlu internetowego w Polsce w 2008 roku
WIĘZIENIE ZA HANDEL PODRÓBKAMI
Odpowiedzialność karna za handel podrobionymi towarami
• grzywna, ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do lat 2 - wprowadzenie do obrotu produktów oznaczonych nielegalnie cudzym znakiem towarowym
• kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5 - jeżeli obrót podróbkami stanowi stałe źródło dochodu albo sprawca dopuszcza się tego przestępstwa w stosunku do towaru o znacznej wartości
• grzywna - w wypadkach mniejszej wagi (np. jeżeli ktoś incydentalnie sprzedał jedną sztukę)
ADAM MAKOSZ
adam.makosz@infor.pl
Podstawa prawna
• Ustawa z 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz.U. z 1997 r. nr 88, poz. 553 ze zm.).
• Ustawa z 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej (Dz.U. z 2003 r. nr 119, poz. 1117 ze zm.).