REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak szybko pozbyć się stresu

Sylwia Królikowska-Evenhuis

REKLAMA

REKLAMA

Mam bardzo stresującą pracę - klienci najczęściej chcą wszystko „na wczoraj”. Czasami z nerwów trudno jest mi się skupić na pracy. Czy są jakieś sprawdzone metody, żeby szybko w miejscu pracy pozbyć negatywnych emocji?
Praca polegająca na codziennym kontakcie z klientami, zwłaszcza tak zwanymi trudnymi, jest często uważana za jedno z najbardziej stresujących zajęć. Każdego dnia trzeba nie tylko rozwiązywać zgłaszane przez nich problemy, radzić sobie z zastrzeżeniami, ale także - co okazuje się najtrudniejsze - radzić sobie z negatywnymi emocjami klientów przy zachowaniu osobistej równowagi.

Z własnej perspektywy

REKLAMA

Zanim zastanowimy się nad tym, w jaki sposób nie dać się wyprowadzić z równowagi zdenerwowanej osobie, a także, co robić, gdy jednak ulegliśmy negatywnym emocjom, wyobraźmy sobie, jak często sami jesteśmy zdenerwowanymi klientami. Jak się czujemy, kiedy ktoś nie spełnił naszej prośby, gdy produkt, który kupiliśmy, nie spełnia naszych oczekiwań lub nasz przełożony ma do nas pretensje o niewykonanie danego zadania, którego nie mogliśmy wykonać, ponieważ ktoś inny nie wywiązał się z umowy itd. Jesteśmy wtedy zdenerwowani, czujemy się rozczarowani, być może wykorzystani. Często sami nie kontrolujemy tego, w jaki sposób i komu okazujemy nasze niezadowolenie. Tak samo czują się i zachowują nasi klienci! Podobnie do nas ulegają emocjom, a co więcej, równie często po fakcie żałują, że dali się ponieść emocjom i być może kogoś skrzywdzili swoim zachowaniem.

Następnie spróbujemy zrozumieć zdenerwowanie klienta. Przecież najczęściej nie jest zły na nas, ale na instytucję, którą akurat reprezentujemy, albo po prostu na samą sytuację. Przenieśmy więc uwagę klienta z naszej osoby na sytuację i spróbujmy ustalić jego oczekiwania. Zamiast rozpoczynać niepotrzebne dyskusje w stylu „ale dlaczego uważa pan, że jestem nienormalna?”, lepiej powiedzieć „rozumiem, że wydarzyło się coś nieprzyjemnego, proszę mi spokojnie powiedzieć, co się stało i co w związku z tym mogę dla pana/pani zrobić?”. Jak najszybciej nakierujmy rozmowę na analizę sytuacji, a przede wszystkim na to, co możemy zrobić, aby klient poczuł się usatysfakcjonowany. Nie chce on bowiem słuchać naszego tłumaczenia się - chce wiedzieć, co zamierzamy zrobić w tej niekomfortowej dla niego sytuacji. Im szybciej skupimy się na rozwiązaniu danego problemu, tym szybciej negatywne emocje klienta opadną.

Atak personalny

REKLAMA

Jeśli mimo naszej profesjonalnej i opanowanej postawy klient nadal jest zdenerwowany i obraża nas, proponuję napisać sobie na kartce 1:0 dla mnie. „1:0 dla mnie”, czyli nie uda ci się, drogi kliencie, wyprowadzić mnie z równowagi, ponieważ jestem osobą opanowaną. Potraktuj rozmowę jak mecz piłkarski - mistrzostwo zdobywa osoba, która nie dała się wyprowadzić z równowagi i potrafiła kontrolować swoje emocje i nieprzemyślane komentarze. Nie chodzi tu oczywiście o to, by potulnie przyjmować napastliwe zachowanie i pozwolić, by ktokolwiek nas obrażał i nie szanował. Jeżeli ataki klienta są bardzo personalne, zawsze można powiedzieć „nie podoba mi się sposób, w jaki się pan wyraża; tylko w sytuacji gdy na spokojnie wytłumaczy mi pan, co się wydarzyło, będę w stanie pomóc”. Pamiętajmy także, że atak personalny jest skuteczną techniką manipulacji - gdy jesteśmy zdenerwowani, bo ktoś nas obraża, nie działamy racjonalnie. Nie musimy ulegać manipulacji, mamy prawo bronić swojej godności.

Odetchnijmy głęboko (należy pamiętać, aby wdychać powietrze nosem, głęboko do przepony, zaś by wydech był dłuższy niż wdech) i znów pomyślmy, że klienta zdenerwowała sytuacja i być może sami zachowalibyśmy się podobnie na jego miejscu (lepiej poczuć żal, że klienta spotkała taka sytuacja niż agresję, że jest wstrętnym cholerykiem). Wyobraźmy sobie, że być może już teraz jest mu przykro z powodu jego zachowania, zaś my za kilka godzin, a może nawet chwil, już nie będziemy pamiętali o całej sytuacji. Pomyślmy sobie także, iż takie momenty nie są warte naszych nerwów i lepiej skupić się na czymś przyjemnym.

Dodatkowo przez chwilę skupmy się na reakcji naszego ciała i poczujmy, gdzie czujemy napięcie (np. boli nas brzuch, zaciskamy zęby itd.). Wsłuchajmy się w reakcje naszego organizmu i rozluźniajmy te grupy mięśni, które akurat są napięte. Wyobraźmy sobie także, jak przyjemne ciepło powoli rozchodzi się po ciele i cała zła energia powoli nas opuszcza. „Zła energia” może się na przykład skumulować w koniuszkach palców dłoni, po to, by kilkoma szybkimi ruchami dłoni „strzepnąć” złe emocje. W trudnych momentach wizualizowanie sobie, że negatywne emocje opuszczają nasze ciało jest bardzo skuteczne.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wsparcie z zewnątrz

W sytuacji stresowej szukamy często wsparcia innych osób, którym możemy się po prostu wyżalić. Potoczne wygadanie się działa dobrze, jeśli rozmawiamy z osobami, które potrafią podejść do całej sytuacji konstruktywnie. Nie potęgują naszych negatywnych emocji (np. nie komentują w stylu „Co za wariat! Co on sobie wyobraża! Nie jesteśmy sługami. Idź do szefa i powiedz, jak cię potraktował!”), ale potrafią pomóc nam spojrzeć na sytuację z innej strony (np. „Wiesz, pewnie ktoś się na niego zdenerwował, że towar nie dotarł. Po prostu przeniósł na ciebie swoje negatywne emocje. Ta sytuacja nie jest warta twoich nerwów”). W ten sposób wsparcie bliskiej, życzliwej osoby pozwoli odnaleźć upragnioną równowagę.

Zdenerwowania, negatywnych emocji, stresu nie warto w sobie tłumić i po zaistnieniu nieprzyjemnej sytuacji udawać, że nic się nie stało. Długo skrywany żal, poczucie niesprawiedliwości i frustracja mogą bowiem doprowadzić do poważnych konsekwencji, których skutki możemy odczuwać nie tylko my (pogorszenie relacji ze współpracownikami, najbliższymi, spadek motywacji itd.). Warto zatem nauczyć się, po pierwsze, analizować emocje, po drugie, kontrolować je i w końcu efektywnie sobie z nimi radzić.

UWAGA

Pierwszym krokiem na drodze do poradzenia sobie z własnymi negatywnymi emocjami jest zrozumienie sytuacji i przede wszystkim emocji osób, które wzbudziły w nas owe negatywne odczucia. Zastanówmy się, jak sami poczulibyśmy się na ich miejscu, i spróbujmy zrozumieć, że ich zdenerwowanie wynika z określonej sytuacji i najprawdopodobniej zniknie równie szybko, jak się pojawiło.

UWAGA

Najważniejsze jest, by po trudnej rozmowie umieć szybko ochłonąć i nie przenosić swoich negatywnych emocji na innych, niezwiązanych z problemem, klientów czy nawet współpracowników. Najlepiej opuścić na chwilę stanowisko pracy i, jeśli istnieje taka możliwość, wyjść na świeże powietrze.

Sylwia Królikowska-Evenhuis

Autorka jest psychologiem biznesu, trenerem, coachem i doradcą w firmie INVENTI Consulting.

Kontakt:

sylwia.krolikowska@inventi.com.pl

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

REKLAMA

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

REKLAMA

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

REKLAMA