REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zatyrani czy zakochani w pracy?

Marek Warecki
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Gdzie jest granica między pracoholizmem a byciem tak zaangażowanym, tak pochłoniętym pracą, że aż z niedowierzaniem spoglądamy na zegarek, że już dawno powinniśmy być w domu?
Jesteśmy jedną z najbardziej zapracowanych nacji w Europie. Co prawda, nasz dzień roboczy ustawowo nie powinien przekraczać 8 godzin, ale zwykle pracujemy więcej.

Satysfakcja gwarantowana

Większość z nas pracowałaby nadal, nawet gdyby odziedziczyła fortunę umożliwiającą wygodne życie bez konieczności pracy zarobkowej. W pracy, znacznie częściej niż w domu, odczuwamy satysfakcję, ów magiczny stan flow, stan przepływu, w którym czas mija niepostrzeżenie. Ale żeby praca wyzwalała w nas takie poczucie satysfakcji, musi ona spełnić kilka warunków:

• stawiane przed nami wymagania powinny korelować z poziomem kompetencji, umiejętności;

• wykonanie jej wymaga od nas koncentracji;

• wiąże się z poczuciem panowania nad sytuacją;

• musi mieć wyraźnie określony cel i jasno określone reguły działania.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Warto jednak pamiętać, że wszystko - zwłaszcza, co przyjemne - ma swoją cenę. Jeżeli ktoś wyobraża sobie, że potrafi utrzymać poziom koncentracji na najwyższym poziomie, musi ponosić tego koszty. Już wyniki badań Alfreda Bineta, francuskiego psychologa, pierwszego współtwórcy zestawu testów do pomiaru inteligencji, wskazywały na to, że wielogodzinny wysiłek umysłu i koncentracja uwagi nieuchronnie prowadzą do patologicznych stanów. Niemniej właśnie to m.in. dzięki koncentracji znacznie łatwiej osiągnąć stan flow w pracy, gdzie stajemy przed zadaniami, które zmuszają nas do pełnego zaangażowania niż w domu. Nawet jeśli znajdziemy się w sytuacji, kiedy zadania, które mamy zrealizować, wcale nie wynikają z naszego wolnego wyboru, a są narzucone z góry, nie pogorszy to automatycznie naszego nastroju. Jeśli jednak stwierdzimy, że zajmujemy się czymś, bo nie mamy co robić, lub jeśli nie widzimy żadnego sensownego celu w wykonywaniu powierzonych nam zadań, dopiero wówczas nasze samopoczucie - przechodząc ze znudzenia w niepokój - może się pogorszyć.

Radość z pracy...

Człowiek autoteliczny podejmuje czynności dla nich samych. Właściwie i pracoholik, i człowiek autoteliczny są bezgranicznie oddani swej pracy, spędzają w biurze bądź na spotkaniach z klientami wiele godzin, zapominając o całym świecie, odsuwając na dalszy plan swoje życie rodzinne. Czy dla pracodawcy to istotna różnica, czy ten, który pozostaje po godzinach, to pracownik autoteliczny czy pracoholik? Różnica jest bardzo wymierna: o ile pracownik autoteliczny dostarcza swojej firmie nowych pomysłów, pozytywnej wiary w końcowy sukces, pracoholik tak naprawdę generuje straty. Powód jest oczywisty. Zarówno człowiek o osobowości autotelicznej, jak i pracoholik potrafią o swojej pracy mówić godzinami, ale ten pierwszy będzie się koncentrował na pozytywnych jej aspektach, podczas gdy pracoholik zaleje nas potokiem narzekań na jej temat. Dla pierwszego praca jest źródłem satysfakcji, podczas gdy dla drugiego sposobem na zagłuszenie własnych lęków i niepokojów, stłamszenia wewnętrznego cierpienia. Pracoholik po prostu nie cierpi swej pracy.

...i z wypoczynku

Stosunek do pracy jest podstawową różnicą między człowiekiem o osobowości autotelicznej a pracoholikiem. Niezmiernie ważnym wyróżnikiem jest tutaj sposób spędzania wolnego czasu. Oczywiście bywają takie momenty, w którym człowiek jest tak zmęczony, że nie ma ochoty na nic. Ale jeżeli głównym sposobem spędzania wolnego czasu są bierne formy wypoczynku, np. surfowanie po internecie, zaleganie w fotelu przed telewizorem bądź bezsensowne snucie się po galerii sklepów w centrum handlowym, nietrudno przewidzieć, że zaczyna się tęsknić, aż w końcu ktoś zadzwoni. Najlepiej z pracy, że jesteś potrzebny, i to zaraz, natychmiast. Trzeba przejść do aktywnego sposobu spożytkowania czasu, np. zajęcie się hobby, zorganizowanie wyjścia do kina, teatru, uprawianie sportu. Dla wielu osób czas wolny jest trudnym momentem, bo właśnie wtedy najłatwiej jest też spotkać się z samym sobą. Nie wszyscy lubią te spotkania. Niektórzy pracoholicy pędzą przez życie właśnie dlatego, żeby do tego nie doszło. Są bezradni wobec odkrywanych w sobie emocji, myśli. Inni nie zdejmują nogi z gazu, bo do szaleńczej jazdy przez życie zmusza ich własna ambicja, skonstruowana z toksycznych wewnętrznych standardów: „liczy się tylko sukces” i równie irracjonalnych przekonań: „trzeba być zawsze i wszędzie skutecznym” lub chorobliwa chęć sprostania oczekiwaniom innych, objawiająca się w perfekcjonizmie, którego istotą jest tak naprawdę lęk przed niezaspokajaniem potrzeb innych - nie własnych. Przy tak szaleńczej jeździe do celu, którego niczym horyzontu nigdy nie można osiągnąć, trzeba wyeliminować wszystko, co przeszkadza: emocje, niezaspokojone potrzeby, stłamszone pragnienia. Trzeba spróbować je uśpić, zamrozić. Chociaż najczęściej one i tak wrócą, i to zwykle wtedy, kiedy nie będzie się na to zupełnie przygotowanym. Lekceważenie własnych potrzeb i własnych emocji, własnego ja często kończy się nie tylko pojawieniem się syndromu wypalenia zawodowego, ale również wystąpieniem tzw. ciernia psychopatycznego, czyli zubożenia życia psychicznego, kompensowanego przez narcyzm - wyczulenie na przejawy niedoceniania.

Pomocny krąg przyjaciół

REKLAMA

Liczba rozwodów wśród małżeństw dotkniętych pracoholizmem wynosi 40 proc. Stajemy się nacją, w której zaczyna dominować trend do zmniejszania się liczby przyjaciół. Nie pielęgnujemy przyjaźni. Jeżeli zaczynamy w domu odczuwać pustkę, uciekamy do pracy. Koło się zamyka i praca staje się pułapką, biegiem po niekończącym się labiryncie, a nie możliwością rozwoju.

Zachowania osoby autotelicznej i pracoholika cechuje pewien brak stabilności. O ile jednak człowiek autoteliczny po okresie twórczej erupcji stosunkowo łatwo wraca do równowagi, o tyle pracoholik nie ma do czego wrócić, bo w miejscu, z którego uciekł, czekają na niego te same niezałatwione ważne sprawy z bliskimi, zignorowane i niezaspokojone własne potrzeby.

Pracoholizm nie jest drogą w jedną stronę, drogą bez powrotu, ale nie każdy chce podjąć ten trud wyjścia z pułapki. Pokusa ucieczki bywa zbyt silna.

 

Marek Warecki,

Wojciech Warecki

Autorzy są psychologami, od 1989 roku zajmują się prowadzeniem szkoleń, treningów oraz doradztwem psychologicznym. Publikują artykuły i książki z zakresu szeroko rozumianej psychologii i zarządzania.

Kontakt:

warecki@warecki.pl

 

 

 

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia nie dla wszystkich wdów: nie dla młodych wdów (nawet jeżeli zostały same z dzieckiem) i nie dla „porzuconych” kobiet

Renta wdowia, to nowe świadczenie dla wdów i wdowców, o które będzie można wnioskować już od 1 stycznia 2025 r. Choć nazwa sugeruje, że powinno ono dotyczyć wszystkich wdów i wdowców – będzie na nie mogła liczyć tylko ich ograniczona grupa, która spełnia wszystkie określone w ustawie przesłanki. Renty wdowiej nie otrzymają m.in. osoby, które owdowiały w młodym wieku, jak i osoby „porzucone” przez współmałżonka (nawet jeżeli nie doszło do rozwodu). 

Świadczenia z programu Aktywny rodzic zostaną wyłączone z definicji dochodu. Nie będą miały wpływu na prawo do świadczeń z pomocy społecznej

Rada Ministrów przyjęła projekt projektu ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Świadczenia z programu „Aktywny Rodzic” zostaną wyłączone z definicji dochodu.

Nadchodzi rewolucja w urzędach pracy. Bezrobotni powinni się cieszyć czy martwić? Rząd zdecydował: będzie nowa ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia

Rynek pracy potrzebuje nowej ustawy? Tak uważa ministerstwo pracy, a Rada Ministrów podzieliła zdanie resortu.  Rząd w Wigilię 24.12.2024 r. przyjął projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To ma być prawdziwa rewolucja.

Czekasz na wdowią rentę, sprawdź już teraz czy ci się należy, apeluje zus i zaprasza do składania wniosków z wyprzedzeniem

W Wigilię 24.12.2024 Zakład Ubezpieczeń Społecznych – ZUS zwrócił się z komunikatem do wdów i wdowców, by jak najszybciej sprawdzili czy mają prawo do dwóch świadczeń. To ważne, bo choć samo nowe świadczenie – tzw. wdowia renta będzie wypłacane od lipca, to wnioski można już składać będzie zaraz z początkiem nowego roku.

REKLAMA

ZUS informuje: Od 1 stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią. Jakie warunki należy spełnić?

Od 1 stycznia 2025 r. ZUS zacznie przyjmować wnioski o rentę wdowią. Osoby uprawnione mogą składać wnioski, ale prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, jednak nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 r.

40 tys. zł na zakup samochodu do wzięcia już na początku lutego 2025 r. [za zezłomowanie starego auta w ciągu ostatnich 4 lat – premia 5-10 tys. zł; cena nowego samochodu – do 225 tys. zł netto]

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w dniu 16 grudnia br., ogłosił iż na początku lutego 2025 r. – ruszy nabór wniosków o dofinansowanie do zakupu samochodu elektrycznego. W ramach programu „Mój elektryk 2.0” osoby fizyczne, będą mogły uzyskać nawet 40 tys. zł dopłaty do zakupu bezemisyjnego auta. Budżet programu ma wystarczyć na zakup ok. 40 tys. samochodów.

30 tysięcy złotych kary! Kierowcy mają na to siedem dni. Nowy obowiązek dla właścicieli aut mrozi krew w żyłach

Nie odbierają listów poleconych wysyłanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego, podają nazwiska ludzi zza granicy, tak namierzeni przez fotoradary kierowcy unikają płacenia mandatów. Resort Infrastruktury mówi temu dość i od 2025 roku wprowadzi nowe mechanizmy ścigania sprawców łamania przepisów drogowych. Skóra cierpnie, włos się jeży od nowych zasad karania mandatami. 

To pewne: będzie wyższy wiek emerytalny. Najpierw zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, potem wydłużenie lat pracy

Politycy i rząd nie mają wyboru – muszą podwyższyć wiek emerytalny. Politycznie może się to wydawać samobójstwem, ale realnie brak podwyższenia wieku emerytalnego to samobójstwo ekonomiczne. Dlatego cała sztuka polega na tym, by przekonać społeczeństwo, że podniesienie wieku emerytalnego jest w interesie wszystkich.

REKLAMA

Wigilia 24.12.2024 – czy po raz ostatni zgodnie z prawem to dzień roboczy, a od 2025 dzień ustawowo wolny od pracy

Ustawa, która zmieniła status 24 grudnia z dnia roboczego w dzień ustawowo wolny od pracy odbyła już niemal całą drogę legislacyjną. By stała się prawem powszechnie obowiązującym musi być jeszcze jedynie podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw. Jednak nie jest wcale pewne czy tak się stanie.

Na podium: Tusk, Duda i Kaczyński. 100 najczęściej pokazywanych polityków w Polsce w 2024 r. [ranking medialnej wartości]

Instytut Przywództwa przygotował ranking medialnej wartości polityków w Polsce. Ranking ten powstał na podstawie szacunków ekwiwalentu reklamowego publikacji na portalach internetowych z udziałem tych polityków w okresie styczeń - listopad 2024 r. Ekwiwalent reklamowy to kwota, jaką należałoby zapłacić za publikacje, gdyby były one reklamą. Na pierwszym miejscu znalazł się premier Donald Tusk - wartość przekazów medialnych z jego udziałem (gdyby przeliczyć to na koszt reklamy) osiągnęła imponującą kwotę 474,75 mln zł. Na podium znaleźli się również prezydent Andrzej Duda z wynikiem 272,98 mln zł oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński – 203,35 mln zł.

REKLAMA