Czy mniej za używane z zagranicy
REKLAMA
W poprzednim materiale wykazaliśmy, jak duże koszty wiążą się z trzyletnim używaniem nowego auta. Polacy nie są jeszcze na tyle zamożnym narodem, żeby powszechnie pozwalać sobie na luksus zakupu aut w salonie i wymiany ich po trzech latach. Dlatego niezmienną popularnością cieszą się używane auta przywożone z zagranicy. Eksperci szacują, że w tym roku sprowadzimy prawie 1 mln takich samochodów. Przy czym istotnie zmienia się struktura importowanych aut.
Mniej czterolatków
- W listopadzie już 12 proc. sprowadzanych aut było w wieku do czterech lat, czyli dwukrotnie więcej niż w listopadzie 2006 roku. Samochody w wieku od czterech do dziesięciu lat stanowiły ponad 53 proc. całego importu. Auta starsze niż dziesięcioletnie są coraz mniej popularne, jednak nadal stanowią dość liczebną grupę 35 proc. listopadowego importu. - mówi Eliza Kitlas, z firmy Eurotax Glass's.
Ważne!
REKLAMA
Zwolennicy aut importowanych będą twierdzić, że to z Zachodu, jeżdżące po lepszych drogach i serwisowane w autoryzowanej stacji obsługi, będzie w lepszym stanie niż używane w Polsce. Powinno to jednak znaleźć odzwierciedlenie w wyższej cenie
Wspólnie z jej firmą postanowiliśmy sprawdzić, skąd warto sprowadzać auta i w jakim wieku. Wyniki tej krótkiej analizy cen wybranych losowo aut z różnych segmentów powinny dać do myślenia kupującym stosunkowo nowe auta z importu.
- Kupując taki samochód, trzeba dokładnie sprawdzić jego stan techniczny, szczególnie pod względem prawdziwości deklaracji sprzedającego, że to auto bezwypadkowe - mówi Eliza Kitlas.
Przeciętne
ceny samochodów za granicą są w większości krajów wyższe niż w Polsce
Przeciętne ceny
REKLAMA
Dlaczego to istotne? Okazuje się, że przeciętne ceny aut za granicą są w większości krajów wyższe niż w Polsce. Zasadniczo tylko we Włoszech można kupić wszystkie porównane przez nas używane auta z 2003 roku. Jeszcze tylko Forda Focusa można w Nemczech znaleźć w minimalnie lepszej cenie niż w Polsce. Te statystyki to dla kupujących auta z tego rocznika wyraźny sygnał, że jeśli auto z zagranicy jest tańsze niż taki sam model używany tylko w Polsce, to znaczy, że prawdopodobnie będzie to auto po wypadku, naprawione po najniższych kosztach. Nie warto też kusić się na rewelacyjny wygląd potwierdzony wpisami w książce gwarancyjnej. Niemal dowolną jej wersję, w różnych językach, można znaleźć na serwisach aukcyjnych za 50-150 zł. Pewność co do przebiegu i stanu technicznego da nam tylko przegląd w warsztacie lub u rzeczoznawcy, który po stanie zużycia poszczególnych elementów będzie w stanie określić z przybliżeniem jego przebieg. Koszt takiego badania to około 200-300 zł. Lepiej jednak wydać taką kwotę niż ryzykować znacznie wyższe wydatki na remont.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku samochodów dziesięcioletnich. W tym przypadku różnice w cenach między polskim rynkiem są już znaczne i niższa cena auta sprowadzonego nie musi dziwić. Jednak i w tym wypadku pozostają aktualne porady dotyczące dokładnego sprawdzenia stanu technicznego przed zakupem.
Najtańsze auta w Europie
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
MARCIN JAWORSKI
marcin.jaworski@infor.pl
REKLAMA