Jakie są uprawnienia i obowiązki kierowców
REKLAMA
REKLAMA
Policjant nieumundurowany jest uprawniony do zatrzymania kierującego pojazdem wyłącznie na obszarze zabudowanym. Policjant nieumundurowany w przypadku dostatecznej widoczności również podaje sygnały tarczą do zatrzymywania pojazdów, a niedostatecznej - latarką ze światłem czerwonym albo tarczą do zatrzymywania pojazdów ze światłem odblaskowym lub czerwonym. Z kolei policjant jadący pojazdem samochodowym może podawać kierującemu pojazdem polecenia do określonego zachowania się za pomocą urządzeń nagłaśniających, sygnalizacyjnych lub świetlnych. Natomiast policjant patrolu powietrznego polecenie do zatrzymania pojazdu podaje za pomocą urządzeń nagłaśniających lub świetlnych.
Zatrzymanie samochodu
REKLAMA
Polecenie do zatrzymania pojazdu powinno być podane z dostatecznej odległości, tak aby mógł je zauważyć kierowca i bezpiecznie zatrzymać się w miejscu wskazanym przez policjanta. Pojazd powinien być zatrzymany w miejscu, gdzie nie utrudnia to ruchu i nie zagraża jego bezpieczeństwu. W celu dojazdu do miejsca, gdzie może być w bezpiecznych warunkach przeprowadzona kontrola, policjant może wydać kierowcy polecenie jazdy za pojazdem policyjnym.
Inne zasady postępowania obowiązują w razie konieczności zatrzymania pojazdu w związku z prowadzonymi działaniami pościgowymi lub co do którego zachodzi uzasadnione podejrzenie, że może on zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego ze względu na swój stan techniczny lub zachowanie się kierującego.
Pojazd policyjny powinien być, w miarę możliwości, ustawiony za zatrzymanym pojazdem.
W przypadku zatrzymania pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione, kierujący pojazdem policyjnym przed przystąpieniem do kontroli włącza niebieskie światło błyskowe.
Postępowanie funkcjonariusza
Policjant, po zatrzymaniu pojazdu, musi podać kierującemu stopień, imię i nazwisko oraz przyczynę zatrzymania. Policjant umundurowany musi okazać legitymację służbową na żądanie kontrolowanego kierowcy. Z kolei policjant nieumundurowany musi pokazać legitymację służbową bez wezwania.
Legitymacja służbowa powinna być okazana w sposób umożliwiający kontrolowanemu uczestnikowi ruchu odczytanie numeru służbowego policjanta oraz nazwy organu, który wydał legitymację.
Przystępując do kontroli, policjant może wydać polecenie unieruchomienia silnika pojazdu. W przypadkach uzasadnionych względami bezpieczeństwa lub uwarunkowanych charakterem kontroli policjant może wydać kierującemu pojazdem lub pasażerowi pojazdu polecenie opuszczenia pojazdu.
Kontrola innych służb
Funkcjonariusze straży granicznej oraz organów celnych są uprawnieni do kontroli ruchu drogowego pojazdów przekraczających granicę Polski oraz w strefie nadgranicznej.
REKLAMA
W ściśle określonym zakresie czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego mogą wykonywać strażnicy leśni, funkcjonariusze straży parku narodowego, pracownicy zarządów dróg oraz strażnicy straży gminnych (miejskich). Strażnicy, funkcjonariusze lub pracownicy, o których mowa, mogą wykonywać czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego, jeżeli posiadają odpowiednie upoważnienie.
Upoważnienie do wykonywania kontroli ruchu drogowego wydaje komendant powiatowy policji. Ponadto kontrola, o jakiej mowa, może być przeprowadzona, co do zasady, przez umundurowanych strażników i funkcjonariuszy.
Strażnicy leśni oraz funkcjonariusze straży parku narodowego są uprawnieni do kontroli ruchu drogowego na terenach lasów lub parków narodowych. Strażnicy ci i funkcjonariusze są upoważnieni do:
• zatrzymywania pojazdów, których kierujący nie stosują się do obowiązujących na terenach lasów i parków narodowych przepisów lub znaków drogowych o zakazie wjazdu, zatrzymywania się lub postoju pojazdów;
• legitymowania uczestników ruchu drogowego i udzielania im wiążących poleceń co do sposobu korzystania z drogi.
Z kolei pracownicy zarządów dróg są uprawnieni do kontroli pojazdów:
• co do których istnieje uzasadnione podejrzenie, że przekraczają dopuszczalną masę lub nacisk osi;
• które powodują uszkadzanie lub niszczenie drogi;
• które zanieczyszczają lub zaśmiecają drogę.
Uprawnienia straży gminnych
Jak informuje Komenda Główna Policji funkcjonariusze straży gminnych (miejskich) są uprawnieni do wykonywania czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego tylko w odniesieniu do:
• kierujących pojazdami:
- niestosujących się do zakazu ruchu w obu kierunkach,
- niestosujących się do wskazań sygnalizacji świetlnej,
- przekraczających dozwoloną prędkość;
- niestosujących się do wskazań sygnalizacji świetlnej,
- przekraczających dozwoloną prędkość.
Kontrola prędkość i i faktu zastosowania się lub nie do sygnalizacji świetlnej może być prowadzona przez strażników miejskich tylko przy użyciu urządzeń samoczynnie rejestrujących wykroczenie (np. fotoradarów). Wówczas strażnicy nie mają uprawnień do zatrzymywania pojazdów. Wzywają właściciela pojazdu do siedziby straży miejskiej.
Jak informuje KGP, strażnicy miejscy mogą natomiast zatrzymywać pojazdy i uczestników ruchu jedynie naruszających przepisy o:
• zatrzymaniu lub postoju pojazdów;
• ruchu motorowerów, rowerów, pojazdów zaprzęgowych oraz o jeździe wierzchem lub pędzeniu zwierząt;
• ruchu pieszych.
W ramach wykonywania czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego strażnicy straży gminnych (miejskich) są upoważnieni do:
• sprawdzania dokumentów wymaganych w związku z kierowaniem pojazdem lub jego używaniem;
• usuwania, przemieszczania lub blokowania pojazdów;
• używania urządzeń samoczynnie rejestrujących przekroczenie dozwolonej prędkości lub niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej.
Strażnicy straży gminnych (miejskich) są upoważnieni do zatrzymywania kierującego pojazdem na obszarze zabudowanym przez całą dobę, a poza obszarem zabudowanym - tylko od świtu do zmierzchu i wtedy, kiedy dysponują pojazdem samochodowym oznakowanym emblematem właściwej straży gminnej (miejskiej).
Zatrzymanie pojazdu w przypadku, gdy kierujący naruszył zakaz ruchu w obu kierunkach, może nastąpić wyłącznie na drodze, na której obowiązuje ten zakaz.
Strażnicy straży gminnych (miejskich) w związku z wykonywaniem czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego są obowiązani do czasu przybycia Policji uniemożliwić kierowanie pojazdem osobie, co do której istnieje uzasadnione podejrzenie, że znajduje się ona w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu.
ZATRZYMANIE DOWODU REJESTRACYJNEGO
Policjant zatrzyma dowód rejestracyjny w przypadku:
• stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:
- zagraża bezpieczeństwu, w szczególności po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy,
- zagraża porządkowi ruchu,
- narusza wymagania ochrony środowiska;
• stwierdzenia, że pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo;
• stwierdzenia zniszczenia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) w stopniu powodującym jego nieczytelność;
• uzasadnionego podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego);
• stwierdzenia, że badanie techniczne zostało dokonane przez jednostkę do tego nieupoważnioną;
• nieokazania przez kierującego dokumentu stwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu lub nieokazania dokumentu stwierdzającego opłacenie składki tego ubezpieczenia; uzasadnionego przypuszczenia, że dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu.
ZATRZYMANIE PRAWA JAZDY
Policjant zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem w razie:
• stwierdzenia, że kierujący pojazdem znajduje się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu,
• stwierdzenia zniszczenia prawa jazdy w stopniu powodującym jego nieczytelność,
• podejrzenia podrobienia lub przerobienia prawa jazdy,
• gdy upłynął termin ważności prawa jazdy,
• gdy wobec kierującego pojazdem wydane zostało postanowienie lub decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy,
• gdy wobec kierującego pojazdem orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów lub wydano decyzję o cofnięciu prawa jazdy,
• przekroczenia przez kierującego pojazdem liczby 24 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego,
• przekroczenia przez kierującego pojazdem, w okresie jednego roku od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy, liczby 20 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego.
Konieczne pasy bezpieczeństwa
Zapięte pasy podczas jazdy samochodem to już standard bezpiecznej podróży. Pasami w samochodzie powinien być przypięty nie tylko kierowca, ale również pasażer - zarówno na przednim, jak i tylnym siedzeniu. Za niezapięte pasy przez pasażera na tylnym siedzeniu grozi mandat.
Wszystkie osoby w samochodzie zajmujące miejsca wyposażone w pasy powinny je zapiąć, zanim pojazd ruszy. W interesie tych, którzy siedzą z przodu, jest, aby zapięli pasy także siedzący z tyłu. Prawa fizyki są bezwzględne dla uczestników wypadków. W razie czołowego zderzenia niezapięty pasażer siedzący z tyłu przełamie oparcie przedniego fotela i zmiażdży osobę na nim siedzącą. Według danych Komendy Głównej Policji, w chwili zderzenia auta z nieruchomą masywną przeszkodą przy prędkości około 50 km/h na ludzi wewnątrz auta działa ogromna siła przeciążenia; osoba o wadze 75 kg przez moment ma masę zderzeniową około 3750 kg. Nikt nie jest w stanie przeciwstawić się takiej sile i zostanie rzucony na deskę rozdzielczą albo wyrzucony przez okno i jego ciało ulegnie zmiażdżeniu, chyba że powstrzymają je dobrze zapięte pasy.
Za jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa odpowiada osoba, która tego obowiązku nie dopełniła. Według informacji Komendy Głównej Policji, niezależnie od mandatu, który może zostać nałożony na pasażera za jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa (100 zł), kierujący pojazdem również (dodatkowo) może zostać ukarany mandatem w wysokości 100 zł za kierowanie pojazdem przewożącym pasażerów niekorzystających z pasów bezpieczeństwa. Kierowca za niezapięcie pasów bezpieczeństwa otrzyma dwa punkty karne.
Nie każdy musi zapinać pasy. Z obowiązku tego zwolnione są np.: osoby mające orzeczenie lekarskie o przeciwwskazaniu do używania pasów, kobiety o widocznej ciąży, kierowca taksówki osobowej w trakcie jazdy z pasażerem, policjant podczas przewożenia osoby zatrzymanej.
Dzieci w foteliku
Zasadą jest, że w samochodzie wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz warunkom technicznym. Za przewożenie dziecka poza fotelikiem ochronnym lub w foteliku ochronnym, ale ustawionym tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu w aucie wyposażonym w poduszkę powietrzną, kara wynosi 150 zł. Przepisy przewidują również punkty karne. Przewożenie dziecka bez fotelika to trzy punkty karne.
Nie wszystkie przepisy zawarte w aktach prawnych w sposób wyczerpujący potrafią odnieść się do wszystkich sytuacji, z którymi możemy się spotkać w życiu codziennym. Dlatego w niektórych przypadkach, oprócz ścisłego stosowania się do przepisów, należy kierować się zdrowym rozsądkiem i wyobraźnią. I tak na przykład, wyściełaną gondolę stanowiącą nieodłączny element wyposażenia wózka głębokiego można przyjąć jako inne urządzenie do przewożenia dzieci, niemniej jednak najważniejszą kwestią z punktu widzenia bezpieczeństwa dziecka powinna być świadomość kierującego, że przewozi noworodka. Należy pamiętać o tym, że ani głęboki wózek, ani nawet nosidełko nie są w stanie w pełni zapewnić ochrony kilkudniowemu dziecku w groźnej sytuacji na drodze.
Przewóz nart
Jak informuje Polski Związek Motorowy, nie ma specjalnych przepisów dotyczących sposobu przewożenia nart. Przewożąc narty na dachu należy zwrócić uwagę na typ mocowania - winien być dostosowany do marki samochodu. Najważniejsze jest to, aby nie przekroczyć maksymalnego dozwolonego obciążenia dachu. Według PZM, w przypadku mocowania boksu zamkniętego należy buty, narty i wiązania starannie przymocować. Do przewożenia na dachu polecane są specjalne boksy typu Samsonit. Nie zaleca się przewożenia nart okrytych plastikiem, ponieważ ma on tendencję do przekształcania się w... żagiel. Ważne jest, aby posiadane mocowanie było dostosowane fabrycznie do typu pojazdu, a nie wykonane według własnego projektu i własnym przemysłem. Narty można też umieścić w specjalnym bagażniku z tyłu pojazdu lub przyczepy, tak jak przewozi się rowery. Żaden przepis nie potwierdza, że narty winny być przewożone w pokrowcu. Na pewno natomiast nie mogą wystawać poza boki samochodu.
Z informacji PZM wynika, że narty można przewozić również wewnątrz pojazdu w taki sposób, aby nie przeszkadzały kierowcy i pozostałym pasażerom oraz nie wystawały przez szyby. Z doświadczenia osób podróżujących do Austrii wynika jednak, że nie jest zalecane przewożenie nart wewnątrz samochodu bez tunelu z rękawem.
Ruch na rondzie
Rondo należy traktować jak każde inne skrzyżowanie. Większość kierowców na skrzyżowaniach z ruchem okrężnym zachowuje się tak, jakby na rondzie nie obowiązywały żadne zasady. W najlepszym wypadku obowiązuje niepisana zasada, kto pierwszy lub większy, ten lepszy.
Rzeczywiście, jazda przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym wymaga szczególnej uwagi i przestrzegania poleceń wynikających z ustawionych tam znaków drogowych, jednak wymagania te nie są wcale większe niż w przypadku jakiegokolwiek innego skrzyżowania. Przy wjeździe na rondo nie ma obowiązku migania kierunkowskazem w prawo, ponieważ skręt jest wymuszony geometrią jezdni. Jeżeli zamierzamy skręcić na rondzie w prawo w pierwszy, najbliższy wylot, to manewr ten powinien być zawczasu i wyraźnie sygnalizowany innym uczestnikom ruchu.
Musimy jednak pamiętać o jednym, że kierujący pojazdem, który zbliża się do skrzyżowania, powinien odpowiednio wcześniej zająć miejsce na jezdni w zależności od zamiaru kierunku jazdy - każda zmiana pasa ruchu lub kierunku jazdy, także na rondzie, powinna być sygnalizowana.
Jeśli chodzi o stwierdzenie, że mamy w Polsce różne ronda, to faktem jest, że jest kilka wersji oznakowania. Najczęściej spotykane jest rondo oznakowane przed wjazdem znakiem C-12 (ruch okrężny) oraz dodatkowo znakiem A-7 (ustąp pierwszeństwa). Oznacza to, że będący na rondzie mają pierwszeństwo wobec tych, którzy zamierzają wjechać na to skrzyżowanie. Jednocześnie takie zestawienie znaków (C-12 + A-7) oznacza, że kierujący, chcąc zmienić na rondzie pas ruchu, zobowiązany jest ustąpić pierwszeństwa tym, którzy poruszają się po pasie, na który zamierza wjechać.
Mamy jeszcze, należące do rzadkości, ronda oznakowane tylko znakami C-12 (ruch okrężny). Na takich rondach obowiązują zasady ogólne, tzw. reguła prawej strony. To znaczy, że pierwszeństwo ma ten, kto zamierza wjechać na skrzyżowanie, a ci, którzy po rondzie jadą, muszą wpuścić tych, którzy zamierzają się na nie dostać.
Apteczka i gaśnica
Apteczka jest zalecana, ale nieobowiązkowa. Gaśnicę trzeba mieć jako niezbędny element wyposażenia samochodu. Brak gaśnicy może spowodować, że podczas obowiązkowego badania technicznego nie otrzymamy wpisu do dowodu rejestracyjnego. Na razie od polskich kierowców poruszających się po kraju nie są wymagane kamizelki odblaskowe. W kamizelki takie trzeba się jednak zaopatrzyć, jeśli ktoś chce jechać np. do Austrii. Obowiązek posiadania kamizelek odblaskowych wprowadzony został ostatnio w Norwegii i Bułgarii. Sprawa obowiązkowego wyposażenia samochodów w poszczególnych karajach Unii nie jest ujednolicona. W Polsce poszczególne rozwiązania wprowadzane są stopniowo. Na przykład na Słowacji, która jest częstym celem podróży Polaków zimą, do obowiązkowego wyposażenie samochodu osobowego należą m.in.:
• zapasowe bezpieczniki elektryczne, jeżeli są używane w instalacji elektrycznej danego samochodu;
• zapasowe żarówki, po jednej sztuce z każdego rodzaju;
• kamizelka odblaskowa, która musi być umieszczona w kabinie pasażera, a nie w bagażniku;
• apteczka samochodowa odpowiednio wyposażona.
Zawsze przed podróżą za granicę warto sprawdzić, jakie jest obowiązkowe wyposażenie samochodu w kraju, przez który zamierzamy przejeżdżać lub wypoczywać. Można to sprawdzić na www.pzm.pl.
W jakie elementy ma być wyposażony samochód w Polsce, określa rozporządzenie ministra infrastruktury z 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz.U. z 2003 r. nr 32, poz. 262). Z tych to przepisów wynika m.in., że nie jest obowiązkowym elementem wyposażenia auta osobowego apteczka, której wymaga się na przykład w autobusach, taksówkach czy samochodach ciężarowych przystosowanych do potrzeb przewozu osób. W tej grupie są także samochody do nauki jazdy i egzaminowania kandydatów na kierowców. Jak podaje PZM apteczka jest wymagana m.in.: w Austrii, Chorwacji, Czechach, Niemczech, na Słowacji i Węgrzech.
Punkty karne
Ewidencję kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego prowadzi policja. Określonemu naruszeniu przypisuje się odpowiednią liczbę punktów w skali od 0 do 10. Dokładny wykaz punktów karnych przypisanych do poszczególnych wykroczeń drogowych zawarty jest w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji z 20 grudnia 2002 r. w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego (Dz.U. nr 236, poz. 1998 ze zm.). Wpis ostateczny do ewidencji punktów karnych następuje na podstawie m.in. prawomocnego wyroku sądu lub mandatu karnego. Funkcjonariusz nakładający grzywnę w drodze mandatu karnego powinien poinformować sprawcę wykroczenia o liczbie punktów, które są mu przypisane.
Punkty za naruszenie przepisów ruchu drogowego wpisane do ewidencji usuwa się po upływie roku od dnia naruszenia. Punktów karnych nie usuwa się, gdy przed upływem roku kierowca dopuścił się naruszeń, za które na podstawie prawomocnych rozstrzygnięć przypisana liczba punktów przekroczyłaby dwadzieścia cztery punkty. Dla nowo upieczonych kierowców graniczna suma punktów karnych to 20. Chodzi tu o tych kierowców, którzy owe 20 punktów przekroczyli w okresie roku od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy.
Wpisu ostatecznego do ewidencji punktów karnych dokonuje się, jeżeli naruszenie zasady ruchu drogowego zostało stwierdzone np. prawomocnym wyrokiem sądów lub mandatem karnym.
Możliwe jest, że policja dokona wpisu tymczasowego. Może to mieć miejsce, jeżeli po ujawnieniu naruszenia wszczęto postępowanie przygotowawcze lub skierowano wniosek o ukaranie do sądu albo skierowano sprawę np. do organu właściwego do uchylenia immunitetu parlamentarnego. Wpis tymczasowy zawiera informację o liczbie punktów, które zostaną przypisane w przypadku potwierdzenia naruszenia prawomocnym orzeczeniem. Wpis tymczasowy staje się wpisem ostatecznym po stwierdzeniu naruszenia np. odpowiednim wyrokiem. Trzeba się liczyć z tym, iż w przypadku poważnego naruszenia kilku zasad ruchu drogowego możemy przy okazji jednego zatrzymania przez policję otrzymać taką liczbę punktów karnych, która spowoduje nawet zatrzymanie prawa jazdy. Jeśli nieopatrznie, śpiesząc się, kierowca naruszy kilka zasad ruchu drogowego naraz, to w przypadku zatrzymania przez policję na jego konto zapisana zostanie taka liczba punktów karnych, jaka przypisana jest do każdego z popełnionych wykroczeń.
SIEDEM DNI BEZ PRAWA JAZDY
Pokwitowanie zatrzymania prawa jazdy uprawnia do kierowania pojazdem w ciągu siedmiu dni, w przypadku jeśli dokument został zatrzymany z powodu: zniszczenia, podejrzenia podrobienia lub przerobienia, upływu terminu ważności prawa jazdy oraz w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
JAK ZACHOWAĆ SIĘ PODCZAS KONTROLI
Zatrzymanie samochodu i zachowanie kierowcy
Kierowca musi zastosować się do poleceń i sygnałów oraz wskazówek wydawanych przez policjanta. W przypadku podania przez policjanta sygnału do zatrzymania pojazdu kierujący tym pojazdem musi:
• zatrzymać pojazd;
• trzymać ręce na kierownicy i nie wysiadać z pojazdu, chyba że zażąda tego kontrolujący;
• na polecenie funkcjonariusza: wyłączyć silnik pojazdu oraz włączyć światła awaryjne.
Kiedy ręce na masce
Policjant nakaże kierującemu pojazdem lub pasażerowi pojazdu opuścić pojazd, stanąć w rozkroku i oprzeć ręce na dachu (boku) pojazdu lub położyć się w obrębie pasa drogowego twarzą do ziemi, w przypadku zatrzymania samochodu:
• w wyniku prowadzonych działań pościgowych;
• co do którego istnieje uzasadnione podejrzenie, że pochodzi z przestępstwa;
• jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że znajdują się w nim osoby, które popełniły przestępstwo.
Kiedy do radiowozu
Do pojazdu policyjnego kierowca może być wpuszczony tylko w razie konieczności, m.in.:
• udzielenia pomocy choremu lub rannemu;
• doprowadzenia do jednostki policji, izby wytrzeźwień lub placówki służby zdrowia;
• poddania badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu, jeżeli wykonanie tej czynności w innych warunkach byłoby niemożliwe lub mogłoby zakłócić porządek;
• okazania przebiegu zarejestrowanego wykroczenia.
Pojazd kontrolowany prowadzony przez policjanta
Policjant może kierować kontrolowanym pojazdem, jeżeli jest to niezbędne dla:
• dokonania sprawdzenia stanu technicznego pojazdu, a w szczególności skuteczności działania hamulców, albo sprawdzenia masy lub nacisku osi pojazdu;
• sprowadzenia pojazdu, którym kierowała osoba będąca w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo będąca pod wpływem środka odurzającego lub działającego podobnie do alkoholu.
Odejmowanie punktów karnych
Kierowca wpisany do ewidencji może na własny koszt uczestniczyć w szkoleniu, którego odbycie spowoduje zmniejszenie liczby punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego. Możliwości takiej nie mają nowi kierowcy w okresie jednego roku od otrzymania prawa jazdy. Szkolenie, o którym mowa, organizuje dyrektor wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego. Po odbyciu takiego szkolenia kierowca otrzymuje zaświadczenie. Kopię tego zaświadczenia dyrektor wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego przesyła policji prowadzącej ewidencję punktów karnych. Odbycie szkolenia i uzyskanie zaświadczenia zmniejsza o sześć liczbę posiadanych punktów karnych. Punkty te odejmuje się według kolejności wpisów. Trzeba jednak wiedzieć, że liczba punktów odjętych z tytułu odbytego szkolenia nie może być większa od liczby punktów otrzymanych za naruszenie przepisów ruchu drogowego przed jego odbyciem. Nie ma co zatem myśleć o odbyciu szkolenia na zapas. Ponadto odbycie szkolenia nie powoduje zmniejszenia liczby punktów karnych wobec osoby, która przed jego rozpoczęciem dopuściła się naruszeń, za które suma punktów przekroczyła 24. Warto zatem zdecydować się na szkolenie zmniejszające liczbę punktów karnych wystarczająco wcześnie. Celem omawianego szkolenia jest uświadomienie skutków naruszania przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza przepisów kształtujących zasady bezpiecznego zachowania się w tym ruchu. W szkoleniu tym można uczestniczyć nie częściej niż raz na sześć miesięcy. Szkolenie, po którym odejmowane są punkty karne, nie jest długie, więc kierowcy posiadający niepokojąco dużo punktów karnych raczej powinni wziąć w nim udział.
Sprawdzanie liczby punktów
Ewidencję prowadzi komendant wojewódzki policji właściwy ze względu na miejsce zamieszkania ewidencjonowanych. W odniesieniu do kierowców będących obywatelami polskimi, niemających miejsca stałego zamieszkania na terytorium Polski, ewidencję prowadzi komendant główny policji. Osoba zainteresowana ma prawo uzyskać od policji ustną informację lub zaświadczenie o wpisach ostatecznych lub tymczasowych dotyczących punktów odpowiadających dokonanym przez siebie naruszeniom. Informacji udziela się lub zaświadczenie wydaje w siedzibie organu prowadzącego ewidencję lub, w miarę możliwości technicznych, w innej jednostce policji.
Graniczne sumy punktów
Z 24 punktami karnymi można jeszcze jeździć, ale trzeba pamiętać, że przekroczenie 24 punktów karnych powoduje zatrzymanie prawa jazdy (w przypadku kierowców posiadających prawo jazdy od roku liczba punktów karnych uzależniających zatrzymanie prawa jazdy to 20). Graniczne sumy punktów karnych 24 i 20 są o tyle ważne, że powodują, iż komendant wojewódzki policji występuje do organu właściwego w sprawach wydawania prawa jazdy z wnioskiem albo o cofnięcie uprawnienia do kierowania pojazdami silnikowymi albo o kontrolne sprawdzenie kwalifikacji kierowcy.
W takim wypadku komendant wojewódzki policji występuje do organu właściwego w sprawach wydawania prawa jazdy z wnioskiem o:
• cofnięcie uprawnienia do kierowania pojazdami silnikowymi w stosunku do kierowcy, który w ciągu roku od dnia otrzymania po raz pierwszy prawa jazdy przekroczył liczbę 20 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego;
• kontrolne sprawdzenie kwalifikacji kierowcy, w zakresie wszystkich posiadanych przez niego kategorii prawa jazdy, w razie przekroczenia przez niego 24 punktów otrzymanych za naruszenie przepisów ruchu drogowego.
Kolizja na drodze
Kiedy dojdzie do kolizji, a więc zdarzenia mającego związek z ruchem drogowym, w którym uczestnicy nie odnieśli żadnych obrażeń ciała, a straty materialne są niskie, uczestnicy nie są zobowiązani do wzywania Policji. Taki obowiązek istnieje tylko wówczas, gdy doszło do wypadku z ofiarami w ludziach lub powstałego w okolicznościach nasuwających przypuszczenie, że zostało popełnione przestępstwo, np. spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości.
Osoby biorące udział w kolizji mogą sprawę załatwić same, jeśli wspólnie uznają, że okoliczności zdarzenia nie budzą wątpliwości. W takim przypadku wymieniają się oświadczeniami (warto odpowiedni blankiet wozić w samochodzie), a następnie zgłaszają się z takimi oświadczeniami do swoich ubezpieczycieli, informując o zdarzeniu.
Nie zawsze jednak okoliczności zdarzenia lub ich ocena przez uczestników jest jednoznaczna, w takim przypadku należy wezwać Policję. Funkcjonariusze posiadają niezbędne kwalifikacje i uprawnienia do rozstrzygania tego typu sporów.
W przypadku kolizji obowiązkiem uczestników jest niezwłoczne usunięcie z jezdni pojazdów biorących w nich udział. Nie wolno jednak tego robić, jeśli doszło do wypadku z ofiarami. Czasami usunięcie pojazdu nie będzie możliwe, wtedy obowiązkiem kierowcy jest odpowiednio oznakować miejsce zdarzenia. Musi on - jeśli jest to możliwe - włączyć światła awaryjne, a także ustawić trójkąt ostrzegawczy.
Jeśli do kolizji doszło na autostradzie lub drodze ekspresowej, trójkąt ustawiamy w odległości 100 m od unieruchomionych pojazdów. Na innych drogach poza obszarem zabudowanym w odległości od 30-50 m od pojazdów.
Kiedy na miejsce przybędą policjanci, to oni przejmują dowodzenie. Uczestnicy kolizji mają obowiązek bezwzględnie dostosować się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy.
Policjanci określą winnego zdarzenia drogowego. Jeśli wskazany nie zgadza się z oceną policjantów, ci kierują wniosek o rozstrzygnięcie sporu do sądu grodzkiego działającego na obszarze, na którym zaistniała kolizja. (źródło: Komenda Główna Policji).
Ubezpieczyciel nie ma prawa odmówić wypłaty, tylko dlatego, że nie została wezwali policja na miejsce stłuczki, w której nikt poważnie nie ucierpiał, czyli nie został zabity lub ranny. Tym bardziej że obecnie standardem staje się, że na miejsce wypadku przyjeżdża holownik reprezentujący ubezpieczyciela. Coraz częściej jego zadaniem jest nie tylko holowanie auta, ale też sporządzenie protokołu z miejsca zdarzenia i zrobienie zdjęć. Może to być zarówno reprezentant ubezpieczyciela, który wystawił polisę OC sprawcy wypadku, jak i towarzystwo ubezpieczające poszkodowanego w zakresie AC. Taka dokumentacja to najlepszy dowód dla ubezpieczyciela. Obok holownika assistance policję warto wezwać w przypadku, gdy są wątpliwości co do winy (np. obie strony twierdzą, że wjechały na skrzyżowanie na zielonym świetle) lub sprawca czy uczestnik wypadku jest agresywny.
Wypadek w kraju i za granicą
Podróżując do większości krajów Europy wystarczy standardowa polisa OC komunikacyjnego. Warto mieć również polisę autocasco. Dopiero przy podróży do bardziej egzotycznych krajów trzeba będzie kupić Zieloną Kartę. Bez dodatkowych formalności z samą polisą OC komunikacyjnego możemy jechać do wszystkich krajów członkowskich Unii oraz Islandii, Liechtensteinu, Norwegii, Chorwacji i Szwajcarii. To efekt podpisania przez większość krajów europejskich tzw. wielostronnego porozumienia gwarancyjnego. Główną ideą podpisania tego porozumienia było, żeby stworzyć domniemanie, że każdy pojazd, który ma tablicę rejestracyjną, ma polisę OC, z której można pokryć wyrządzone przez kierowcę szkody. Co ważniejsze, chodziło też o ułatwienie dochodzenia roszczeń po wypadku za granicą. O szczegółach można się dowiedzieć na stronie Polskiego Biura Ubezpieczeń Komunikacyjnych (www.pbuk.pl).
Jak informuje PBUK, gdy na terytorium Polski doszło do zdarzenia spowodowanego przez cudzoziemca posiadającego ważną Zieloną Kartę lub ważne ubezpieczenie graniczne (UG)wystawione przez zagraniczny zakład ubezpieczeń, poszkodowany powinien koniecznie spisać:
• numer Zielonej Karty / UG, rozpoczynający się od literowego wyróżnika kraju, np. F, D, NL itd.;
• okres ważności Zielonej Karty / UG;
• imię, nazwisko i adres posiadacza pojazdu;
• numer rejestracyjny pojazdu i jego marka;
• nazwę i adres zakładu ubezpieczeń, który wydał Zieloną Kartę.
Po pisaniu tych danych należy skontaktować się z Polskim Biurem Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, który wskaże polski zakład ubezpieczeń, który zajmie się likwidacją szkody i wypłatą odszkodowania.
Jak wyjaśnia PBUK, jeżeli na Zielonej Karcie w tabeli zawierającej symbole literowe symbol PL jest skreślony, oznacza to, że Zielona Karta jest nieważna w Polsce. W takim przypadku należy skontaktować się z Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym lub jakimkolwiek polskim zakładem ubezpieczeń.
Jak dalej podaje PBUK, gdy na terytorium Polski doszło do zdarzenia spowodowanego przez cudzoziemca posiadającego ważne ubezpieczenie graniczne, poszkodowany powinien koniecznie spisać:
• numer ubezpieczenia granicznego;
• okres ważności ubezpieczenia;
• imię, nazwisko i adres posiadacza pojazdu;
• numer rejestracyjny pojazdu;
• nazwę i adres zakładu ubezpieczeń, który wydał ubezpieczenie graniczne. a następnie skontaktować się z zakładem ubezpieczeń, z którym zawarta była umowa ubezpieczenia granicznego i który zajmie się likwidacją szkody i wypłatą odszkodowania.
Jeżeli ubezpieczenie graniczne jest nieważne, należy skontaktować się z Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym.
Jeżeli sprawcą kolizji drogowej jest posiadacz/kierowca pojazdu zarejestrowanego w jednym z krajów UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego, Szwajcarii lub Chorwacji, należy spisać wszystkie dane z posiadanej przez niego polisy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (imię i nazwisko, adres zamieszkania, nr rejestracyjny pojazdu, numer polisy, okres ważności polisy) i skontaktować się z PBUK, które wskaże poszkodowanemu polski zakład ubezpieczeń, który dokona likwidacji szkody i wypłaty należnego odszkodowania.
W celu zebrania wszelkich informacji o uczestnikach zdarzenia najlepiej wypełnić druk Wspólnego zgłoszenia szkody, który jest dostępny od adresem: http://www.pbuk.com.pl/?mod=zgloszenie szkody.
Takie formularz jest też przydatny, jeżeli za granicą dojdzie do wypadku, którego sprawcą jest Polak. W takim przypadku polski obywatel powinien podać poszkodowanemu wszystkie dane dotyczące posiadanej przez siebie Zielonej Karty lub ubezpieczenia granicznego lub krajowej polisy OC.
Jak informuje PBUK, jeżeli za granicą dojdzie do wypadku, którego sprawcą jest kierowca pojazdu zarejestrowanego w kraju zdarzenia (np. Francji, Austrii czy we Włoszech), należy spisać jego dane osobowe (imię, nazwisko i adres) oraz dane posiadanej przez niego polisy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (numer polisy, okres jej ważności, nr rejestracyjny pojazdu, którego dotyczy, nazwa i adres zakładu ubezpieczeń, który ją wystawił), a następnie zgłosić się do zakładu ubezpieczeń, który ją wystawił i który jest odpowiedzialny za likwidację szkody i wypłatę odszkodowania.
Jeżeli za granicą dojdzie do wypadku, którego sprawcą jest inny cudzoziemiec posiadający ważną Zieloną Kartę, to, jak podaje PBUK, należy spisać,:
• numer Zielonej Karty, rozpoczynający się od literowego wyróżnika, np. BG, TR itd.,
• okres ważności Zielonej Karty,
• dane osobowe posiadacza pojazdu,
• numer rejestracyjny pojazdu i jego marka,
• nazwę i adres zakładu ubezpieczeń, który wydał Zieloną Kartę.
Po spisaniu tych danych należy skontaktować się z tzw. biurem narodowym kraju zdarzenia, którego adres znajduje się na odwrocie Zielonej Karty i które udzieli poszkodowanemu instrukcji co do dalszego postępowania.
Po powrocie do Polski można również skontaktować się z Polskim Biurem Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, które na podstawie danych dotyczących polisy ubezpieczenia OC sprawcy wskaże mu reprezentanta ds. roszczeń zagranicznego zakładu ubezpieczeń, który zajmie się likwidacją szkody i wypłatą odszkodowania.
WAŻNE ADRESY
Kontakt z Polskim Biurem Ubezpieczeń Komunikacyjnych
Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, ul. Świętokrzyska 14
00-050 Warszawa
Tel.+48 (22) 551 51 00
Fax +48 (22) 551 51 99
E-mail: pbuk@pbuk.pl
PRZYKŁAD: 24 PUNKTY ZA JEDNYM RAZEM
Jak wynika m.in. z rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 20 grudnia 2002 r. w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego (Dz.U. nr 236, poz. 1998 ze zm.), par 2 ust.1, do ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego wpisuje się kierowcę, który kierując pojazdem, dopuścił się naruszenia przepisów ruchu drogowego. Jeżeli jeden czyn narusza więcej niż jeden przepis ruchu drogowego, w ewidencji uwidacznia się wszystkie naruszenia, przypisując każdemu odpowiednią liczbę punktów. I tak np., jeśli kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o 50 km (10 punktów karnych) i jednocześnie wyprzedzał bezpośrednio przed przejściem dla pieszych (9 punktów karnych), a następnie zawracał, mimo zakazu (5 punktów karnych), to policjant ma prawo wpisać na konto takiego kierowcy jednorazowo 24 punkty karne.
PRZYKŁAD: LIMIT PUNKTÓW W OKRESIE ROKU
29 maja 2000 r. wpłynął wniosek komendanta wojewódzkiego policji o sprawdzenie kwalifikacji kierującej pojazdem Lidii K., albowiem w okresie od 7 czerwca 1999 r. do 29 listopada 1999 r. uzyskała ona 26 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego. Uzasadniało to zatrzymanie prawa jazdy i uniemożliwienie kierowania pojazdem w zakresie kat. B.
W odwołaniu od powyższej decyzji pełnomocnik Lidii K. przyznał, iż przekroczyła ona liczbę dopuszczalnych punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego, gdyż uzyskała 26 punktów. Wskazano, iż pierwszego wykroczenia Lidia K. dopuściła się 7 czerwca 1999 r., a 29 listopada 1999 r., po kolejnym naruszeniu przepisów ruchu drogowego, posiadała już 26 punktów. Pełnomocnik podkreślił jednak, iż zgodnie z unormowaniem art. 130 ust. 2 prawa o ruchu drogowym, punkty za naruszenie przepisów ruchu drogowego wpisane do ewidencji usuwa się po upływie jednego roku od dnia ich naruszenia. Tak więc w dniu wydawania przedmiotowej decyzji (tj. 7 czerwca 2000 r.) upłynął rok od uzyskania przez Lidię K. pierwszych 6 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego. Tak więc od tego czasu posiada ona tylko 20 punktów, mieszcząc się w limicie wykroczeń dopuszczalnych przez prawo o ruchu drogowym.
Rozpatrując powyższą sprawę, Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło, że wbrew poglądowi wyrażonemu w odwołaniu, przy liczeniu limitu punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego należy uwzględniać czas, jaki upłynął od pierwszego wykroczenia do popełnienia kolejnego, powodującego jego przekroczenie. Bez znaczenia w tym zakresie jest czas, jaki upłynął od danego wykroczenia do wydania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy. Wbrew więc twierdzeniom odwołującej się, wspomniany wyżej roczny okres nie jest liczony od daty dopuszczenia się danego wykroczenia do wydania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy, lecz między wykroczeniami karanymi punktami karnymi decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego SKO 4142/12/00.
Alkomat i kontrola
Na miejscu kolizji drogowej policjant nie ma obowiązku dokonywania badania na zawartość alkoholu jego uczestników, chyba że istnieją jakieś wątpliwości co do stanu ich trzeźwości, bądź któryś z uczestników zgłasza swoje uwagi co do stanu trzeźwości drugiego uczestnika. Policjant może, ale nie ma obowiązku pytać uczestników, czy nie zgłaszają względem siebie uwag co stanu trzeźwości. Zazwyczaj wygląda to tak, że jeżeli ktoś ma zastrzeżenia, to nie czeka na pytanie policjanta, tylko sam zgłasza swoje uwagi. Obowiązek dokonania badania stanu trzeźwości kierującego istnieje w razie uczestniczenia w wypadku drogowym, w którym jest zabity lub ranny.
Każde urządzenie kontrolno-pomiarowe (a zwłaszcza urządzenie elektroniczne) powinno przechodzić okresową legalizację wykonywaną przez uprawniony do tego podmiot. Po dokonaniu weryfikacji prawidłowości funkcjonowania określonego urządzenia wydawane jest świadectwo legalizacji wskazujące na numer fabryczny urządzenia, termin ważności i inne informacje. Urządzenie po dokonaniu sprawdzenia powinno mieć plomby lub inne zabezpieczenia zapobiegające ingerencji osób niepowołanych, natomiast brak takich zabezpieczeń nie dyskwalifikuje jeszcze tego urządzenia. Często na alkotestach są umieszczane naklejki, które w trakcie codziennego użytkowania niszczą się. Nie oznacza to jednak, że takie urządzenie działa nieprawidłowo, tym bardziej że posiada ważne świadectwo legalizacji.
Oczywiście jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie, że urządzenie kontrolno-pomiarowe nie działa prawidłowo lub ktoś dokonywał w nim jakichkolwiek przeróbek, jest podstawa do tego, aby zakwestionować prawidłowość działania takiego urządzenia.
W przypadku postępowania mandatowego istnieje możliwość skorzystania z odmowy przyjęcia mandatu, a w przypadku urządzenia do badania stanu trzeźwości, żądania pobrania krwi jako niezależnego dowodu. Przy odmowie przyjęcia mandatu jest kierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego Wydz. Grodzki. Sąd jako organ niezawisły, kierując się zasadą swobodnej oceny dowodów, zdecyduje, czy wynik pochodzący z urządzenia posiadającego ważną legalizację, lecz bez plomb zabezpieczających można zakwalifikować jako dowód w sprawie (źródło: Komenda Główna Policji).
Odszkodowanie za zły stan drogi
Po odpowiednim udokumentowaniu przyczyn i uszkodzeń samochodu, który np. wjechał w dziurę na drodze, swoje roszczenia trzeba skierować do właściwego zarządcy drogi. Kto jest zarządcą drogi, zależy od tego, czy do uszkodzenia samochodu doszło na drodze krajowej, wojewódzkiej, powiatowej czy gminnej. Jeśli chcemy dochodzić odszkodowania za uszkodzenie samochodu z powodu złego stanu drogi, musimy zgromadzić jak najwięcej dowodów potwierdzających zaistniałą szkodę i jej rozmiary. Przydatna może być notatka policyjna z miejsca zdarzenia, oświadczenia świadków zdarzenia. Środkiem dowodowym może być też zdjęcie z miejsca zdarzenia.
Zarządcami dróg są dla dróg: krajowych - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, wojewódzkich - zarząd województwa, powiatowych - zarząd powiatu, a dla gminnych - wójt (burmistrz, prezydent miasta).
Stan polskich dróg pozostawia wiele do życzenia. Świadczy o tym m.in. to, że wielu zarządców dróg zawiera ubezpieczenia, które mają zabezpieczyć ich przed wypłatą odszkodowań za zdarzenia powstałe w wyniku zaniedbań we właściwym utrzymaniu dróg. Ale o odszkodowanie za uszkodzony samochód z powodu złego stanu dróg czy też złego oznakowania przeszkody możemy się ubiegać niezależnie od tego, czy określony zarządca zawarł odpowiednie ubezpieczenie, czy nie.
Im więcej dowodów, tym lepiej. Odpowiednie zarządy dróg mogą wymagać np.:
• pisemnego roszczenia o wypłacenie odszkodowania,
• dokładnego opisu okoliczności i przebiegu zdarzenia z określeniem daty, godziny i miejsca wypadku oraz powstałych uszkodzeń pojazdu,
• kserokopii dowodu rejestracyjnego samochodu i prawa jazdy kierowcy,
• fotografii miejsca zdarzenia, szkicu określającego przebieg zdarzenia i przyczyny uszkodzenia pojazdu, w tym kształt, rodzaj i wymiary przeszkody,
• oświadczenia świadków zdarzenia,
• informacji o wysokości żądanego odszkodowania wraz z dokumentami uzasadniającymi zgłoszone roszczenia, np. kosztorysem niezbędnej naprawy, oryginałami rachunków, wyceną rzeczoznawcy lub własnymi wyliczeniami,
• informacji, w jakim zakresie i w którym towarzystwie jest ubezpieczony pojazd oraz czy wystąpiono o odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia autocasco,
• informacji o okresie i przebiegu eksploatacyjnym uszkodzonych części.
JAK UNIKNĄĆ NAPADU NA DRODZE
Uwaga na kontrolę:
• W obszarze zabudowanym do rutynowej kontroli każdy pojazd może zatrzymać tarczą - lizakiem (w dzień) lub latarką z czerwonym światłem (w nocy) umundurowany lub nieumundurowany policjant.
• W obszarze niezabudowanym do rutynowej kontroli każdy pojazd może zatrzymać tarczą - lizakiem (w dzień) lub latarką z czerwonym światłem (w nocy) wyłącznie umundurowany policjant.
• Sygnał do zatrzymania może być również podany z jadącego radiowozu przez krótkotrwałe włączenie niebieskiego światła i sygnału dźwiękowego o zmiennym tonie.
• Wątpliwości powinna wzbudzić próba zatrzymania do rutynowej kontroli poza obszarem zabudowanym przez osoby poruszające się samochodem cywilnym wyposażonym jedynie w lampę błyskową lub przez osoby w ubraniu tylko zbliżonym wyglądem do munduru policyjnego. W takiej sytuacji należy kontynuować jazdę do najbliższej jednostki Policji albo do miejsca, gdzie można spotkać inne osoby (stacja paliw, przydrożny bar lub zajazd itp.) i zadzwonić do najbliższego komisariatu (tel. 112 lub 997).
• Każdy kierowca nie powinien zatrzymywać się w odludnych miejscach i reagować na dawane przez innych znaki świadczące o tym, że rzekomo coś złego dzieje się z autem. W razie podejrzeń należy telefonicznie lub osobiście poinformować policję.
(źródło: Komenda Główna Policji)
MAREK KOBYLAŃSKI
marek.kobylanski@infor.pl
Podstawa prawna
• Ustawa z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.).
• Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z 30 grudnia 2002 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego (Dz.U. z 2003 r. nr 14, poz. 144).
• Ustawa z 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. nr 124, poz. 1151 ze zm.).
• Ustawa z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. nr 124, poz. 1152 ze zm.).
REKLAMA