REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Coraz więcej prywatnych szpitali

Dominika Sikora
Dominika Sikora

REKLAMA

Przybywa prywatnych szpitali. Tylko w Warszawie w ostatnim czasie dwa dotychczas publiczne szpitale zdecydowały się na prywatyzację. Również prywatne centra medyczne, które specjalizują się w opiece ambulatoryjnej, planują otwarcie prywatnych szpitali.


W kraju na ponad 700 publicznych szpitali przypadają 172 prywatne. Do tego dochodzi prawie 50 niepublicznych szpitali samorządowych, które przekształciły się z placówek publicznych i działają w formie spółek prawa handlowego. Taką samą drogę prywatyzacji wybrał duży Szpital św. Zofii w Warszawie oraz Samodzielny Zespół Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego Warszawa-Wawer. Liczą one na to, że dzięki takiemu zabiegowi zyskają przede wszystkim możliwość finansowania swojej działalności, nie tylko ze środków z Narodowego Funduszu Zdrowia. Przede wszystkim będą mogły pobierać legalnie opłaty od pacjentów objętych ubezpieczeniem zdrowotnym w NFZ.

 

Projekt ustawy

Proces częściowej komercjalizacji publicznych szpitali może przyśpieszyć przygotowany przez resort zdrowia projekt ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Projekt ten sankcjonuje prawnie możliwość przekształcania się szpitali w spółki (będą mogły to robić fakultatywnie). Miałoby to doprowadzić do zwiększenia odpowiedzialności zarządzających szpitalami za ich wynik finansowy. Obecnie zakłady opieki zdrowotnej mogą bezkarnie zadłużać się, wiedząc, że jeżeli ich organu założycielskiego (np. urząd marszałkowski lub samorząd powiatowy) nie będzie stać na pokrycie długów, to w końcu zrobi to Skarb Państwa. W ostatnich kilkunastu latach państwo oddłużało szpitale kilka razy. Ponadto nowa ustawa ma umożliwić szpitalom m.in. pobieranie opłat od pacjentów za zapewnienie wyższego standardu.

Siła prywatnych

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Zgodnie z danymi resortu zdrowia szpitale niepubliczne stanowią 21 proc. ogólnej liczby tego typu placówek. Posiadają one ponad 8 tys. łóżek. Jednak w porównaniu ze szpitalami publicznymi jest to wciąż jedynie 5 proc. z ich ogólnej liczby. Interesujące jest jednak to, że w placówkach niepublicznych jest zdecydowanie krótszy czas pobytu chorego. O ile w prywatnym pacjent przebywa średnio 5,5 dnia, o tyle w zakładzie publicznym już 6,6 dnia.

Zdaniem osób zarządzających prywatnymi zakładami ochrony zdrowia świadczy to o tym, że lepiej i efektywniej wykorzystują one swoje zasoby. Średnio funkcjonowanie szpitala niepublicznego jest tańsze o 30 proc. w porównaniu z ich publicznymi odpowiednikami. Dzięki temu mogą przyjmować więcej pacjentów i jednocześnie zmniejszać wydatki ponoszone w związku z ich niepotrzebnie przedłużanym pobytem. Z drugiej strony, nie wszystkie one wykonują tak skomplikowane i wymagające tak dużych nakładów finansowych procedury medyczne. Jednak i to się zmienia.

Większy zakres usług

Niektóre z prywatnych szpitali coraz częściej zaczynają specjalizować się w zabiegach z zakresu chirurgii, ortopedii, kardiologii czy neurologii. Tak jest np. w przypadku Szpitala Damiana, który wykonuje zabiegi z zakresu chirurgii, ortopedii, urologii czy neurochirurgii.

O tym, że zakres wykonywanych usług również w prywatnych szpitalach musi być coraz szerszy, wiedzą te prywatne centra medyczne, które mają w swoich planach stworzenie prywatnego szpitala. Jednym z nich jest Medicover, do którego należy sieć prywatnych przychodni. Centrum ma plany uruchomienia wielospecjalistycznego szpitala już w I kwartale 2009 r. Inwestycja ma pochłonąć około 30 mln euro. W szpitalu będzie działać m.in. oddział intensywnej opieki medycznej, w tym również nad noworodkami. Ma on mieć sześć w pełni wyposażonych sal operacyjnych, w których docelowo ma być przeprowadzanych ponad 4 tys. operacji rocznie.


Prywatne szpitale

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

DOMINIKA SIKORA

dominika.sikora@infor.pl

 

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

REKLAMA

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

REKLAMA

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

REKLAMA