Czym najlepiej podróżować po Polsce
REKLAMA
REKLAMA
Jazda nawet najbardziej luksusową limuzyną po polskich drogach może dać się we znaki. Nieustanna gonitwa TIR-ów, karkołomne manewry wyskokowych kierowców, fatalna nawierzchnia, brak obwodnic dużych miast itp. Wszystko to sprawia, że podróże samochodem, które ze względu na swobodę poruszania się są najpopularniejsze na całym świecie, w Polsce nie do końca mogą kojarzyć się z czasem spędzonym miło i przyjemnie. Jeśli dodamy do tego czas i koszty przejazdu (wysokie ceny benzyny), stwierdzimy, że czasem lepiej wybrać inne formy transportu.
Podróż statystyczna
Statystyka czasu i kosztów nie do końca daje się zastosować na polskim podwórku. Jest też wiele kryteriów, które mogłyby zaważyć na wyborze danego środka lokomocji. Samochód daje swobodę przemieszczania, której nie będzie w przypadku kolei i samolotu. W przypadku dwóch ostatnich po dotarciu na miejsce trzeba jeszcze poruszać się po mieście. Pozostają wtedy taksówki lub środki transportu miejskiego. Pociąg daje komfort podróży, nie trzeba siedzieć cały czas w jednym miejscu, można swobodnie wyjść, skorzystać z wagonu restauracyjnego, a w szczególnych przypadkach zamówić wagon konferencyjny.
Samolot to z kolei szybkość. Lot do dużych miast Polski z Warszawy nie trwa z reguły dłużej niż godzinę. Koszty wydają się natomiast większe, chociaż nie do końca.
Aby porównać tak niewspółmierne środki lokomocji, z założenia przyjęto, że przeciętny samochód na tzw. trasie, czyli w czasie długich podróży, spala około 9 l benzyny bezołowiowej na 100 km, która kosztuje średnio około 4,7 zł/l (cen benzyny nie można nigdy być pewnym). Te wartości będą podstawą wyliczeń kosztów podróży samochodem. Jeśli chodzi o czas, przyjęto wartości średnie wynikające z odległości oraz rodzaju drogi prowadzącej do wybranego miasta z Warszawy. Każdy, kto porusza się samochodem po kraju, wie, że droga z Warszawy do Katowic jest bardzo dobra i można jechać szybko i bez zakłóceń, natomiast np. do Rzeszowa droga międzynarodowa przebiega przez wiele małych miast i wsi, co znacznie utrudnia jazdę.
Ocena czasu i kosztów podróży lotniczych jest łatwiejsza, ponieważ oprócz opóźnień nie czekają tu raczej żadne niespodzianki i czas podróży jest zgodny z podawanym w oficjalnych tabelach przez przewoźników.
Polskie drogi
Nie zna życia, kto chociaż raz nie przejechał po polskich drogach – powinno mówić europrzysłowie. Legendarne polskie drogi nie sprzyjają jeździe w ogóle, nie mówiąc już o szybkości i komforcie. Kilka tras co prawda może aspirować do dróg szybkiego ruchu i wciąż powstają nowe (sezon letni to okres nieustającej budowy dróg, w związku z czym w tym czasie wszelkie podróże są przerywane robotami na szosie), ale to nadal minimum. Wygodnie można pojechać z Warszawy na Śląsk. Podróż do Katowic popularną „gierkówką” trwa około 4 godzin, jest to 300 km i koszt w jedną stronę wyniósłby, zgodnie z wcześniejszym założeniem, około 120–130 zł. Do Gdańska jedzie się szybko przez pierwsze 100 km, następnie droga jest już jednopasmowa, ale ma wygodne pobocze, co jest już pewnym plusem. Latem murowane roboty drogowe i korki w okolicach Gdańska. Ta trasa to blisko 350 km, więc przejazd kosztowałbym około 150 zł w jedną stronę. Droga ta okryta jest złą sławą, ponieważ jest na niej mnóstwo wypadków, a niektóre wyczyny kierowców przyprawiłyby chyba o ból głowy nawet Michaela Schumachera.
Jedną z dłuższych tras jest droga ze stolicy w kierunku Bydgoszczy i Szczecina. W tym wypadku trzeba przygotować się na jazdę drogami krajowymi i lokalnymi. Na drodze malownicze wsie i bory. Tym razem trzeba uzbroić się w cierpliwość i być naprawdę wytrzymałym. To ponad 500 km, koszt zatem wyniesie 220 –250 zł, a czas przejazdu może sięgać nawet 8 godzin, ponieważ nigdy nie wiadomo, na co się trafi. Latem, podczas upałów, bez klimatyzacji, przypomina to odcinek rajdu Paryż–Dakar. Pozostaje jeszcze kierunek południowo- wschodni i okolice Rzeszowa. Kierowcy podążający w kierunku przejścia granicznego jadą tam drogą, którą z ledwością można uznać za lokalną, tymczasem ze względu na położenie ma ona oznaczenie międzynarodowe. Do Rzeszowa jest niewiele ponad 300 km z Warszawy, ale trzeba się przygotować na pięciogodzinną przeprawę i zmagania z kierowcami ciężarówek, których na tej trasie jest mnóstwo (koszt około 130–150 zł). TIR-y to także klasyczny obrazek na trasie w kierunku Poznania i zachodniej granicy. Do stolicy Wielkopolski przy dużym natężeniu ruchu można jechać nawet do 5 godzin, pomimo tego, że na krótkim co prawda odcinku jest autostrada.
Mimo tych niezbyt optymistycznych analiz podróże samochodowe są uważane za najwygodniejsze i najpopularniejsze, szczególnie że Polacy kupują coraz więcej samochodów. Nie powstrzymuje tutaj nikogo cena benzyny, za to co poniektórych z pewnością ucieszy zastrzyk adrenaliny. Podróże w okresie urlopowym (tzw. zmiana turnusów) oraz wszystkich długich weekendów to prawdziwy sport ekstremalny.
Plusem samochodu jest swoboda podróżowania. Można stanąć w dowolnym miejscu, zboczyć z trasy, żeby zwiedzić coś dodatkowo, podróżować w dowolnym tempie (także powoli i zgodnie z przepisami). Minusy to stan dróg, tłok i czas.
Kolej na kolej
Polskie koleje dowiozą wszędzie i na czas, jak mówił kiedyś slogan reklamowy. Wszędzie to jeszcze się sprawdzało, gorzej było z tym czasem. Przez lata koleje kojarzone były bowiem ze spóźnieniami. Obecnie to się zmieniło. Od czasu powstania PKP Intercity jakość świadczonych usług poprawiła się znacząco i podróże kolejowe pod wieloma względami są dzisiaj konkurencyjne dla samochodów. Przede wszystkim szybkość – pociągi Inter- City jeżdżą obecnie szybciej niż samochody. Podróż z Warszawy do Poznania to niecałe 3 godziny, w każdym wypadku szybciej niż samochodem. Podobnie do Krakowa i Katowic, do których pociąg dojeżdża nawet w 3 godziny, a samochód w minimum 4 i po znakomitej jak na polskie warunki drodze. Porównywalne czasy przejazdów można liczyć w przypadku Gdańska (5 godzin), za to rekord zyskanego czasu w przypadku połączenia z Warszawy jest w drodze do Szczecina. Ekspres InterCity dojeżdża tam w niecałe 6 godzin, czyli 2 godziny szybciej niż samochód.
Także koszty nie są wbrew pozorom tak wysokie. Za bilet do Poznania trzeba zapłacić około 130 zł w pierwszej klasie, do Krakowa niecałe 120, a do Szczecina niespełna 140 zł, a więc porównywalnie albo taniej niż podróż samochodem. W wagonach pierwszej klasy na pasażerów czekają wygodne fotele, luźne przedziały i klimatyzowane wnętrza oraz poczęstunek wliczony w cenę biletu. Wybierając się w podróż do dużego miasta, warto wybrać właśnie pociąg. Nawet jeśli doliczymy koszty transportu taksówką już w mieście, nadal koszt podróży jest zbliżony albo nawet niższy od kosztu podróży samochodem. Dodatkowo bez stresu i wygodnie, a wracając wieczorem, można odpocząć, drzemiąc w wygodnym fotelu.
LOT-em bliżej...
W latach 80. bilety na połączenia krajowe były bardzo tanie, a sieć lotnisk lokalnych działała sprawnie. W czasach przemian wolnorynkowych lokalne lotniska miały problemy z rentownością i loty na połączeniach krajowych miały się bardzo źle. Obecnie największy polski przewoźnik lotniczy proponuje ciekawe połączenia lotnicze w dobrych cenach.
Problemem przy zakupie biletów lotniczych bywa konieczność wcześniejszej rezerwacji – wtedy można zamówić najtańsze bilety, w najlepszych ofertach. Jednak nie zawsze jest możliwe planowanie podróży z tak dużym wyprzedzeniem. Jako przykłady niech posłużą najtańsze możliwe połączenia.
I tak do Gdańska można polecieć już za niespełna 250 zł w dwie strony, czyli podróż w jedną stronę kosztuje o 7 zł drożej niż pociągiem Intercity i jest tańsza o 20 zł niż jazda statystycznym samochodem. Dodać trzeba, że samolot tę podróż pokonuje w godzinę. Do Szczecina LOT-em można dostać się w półtorej godziny. Jeśli zarezerwujemy bilet z odpowiednim wyprzedzeniem, będzie nas to kosztować 240 zł w obie strony, podczas gdy podróż samochodem w jedną to koszt przekraczający nawet 200 zł. Pociąg kosztował tutaj 140 zł (czyli wraz z biletem powrotnym – 280 zł) i jechał rekordowo krótko, bo niecałe 6 godzin. Zyskać można też na połączeniach do Rzeszowa, ale drożej już wychodzą połączenia do Poznania i Katowic (ponad 300 zł za bilet w obie strony) – w tym wypadku wygrywa kolej.
Pewnym minusem jest położenie lotnisk na uboczu miast i problemy z dojazdem – w Krakowie z lotniska Balice do miasta jedzie się około 20 minut, podobnie w Gdańsku. Bliżej miasta są lotniska w Poznaniu i stołeczny port lotniczy im. F. Chopina.
Komu w drogę…
Decydując się na podróż samolotem, zyskuje się przede wszystkim czas, jednak trzeba ją planować dużo wcześniej, żeby trafić na dobrą ofertę. Pociąg nie wszędzie dowiezie szybko. Jeżeli zabraknie połączenia InterCity, na pasażera czeka kolej TLK (Tanie Linie Kolejowe), mniej komfortowa i zatłoczona, a o pociągach lokalnych lepiej nie wspominać – są gorsze niż polskie drogi. Samochód to swoboda dla kierowcy, ale brak dogodnych połączeń i obwodnic często wydłuża drogę i czas podróży, podobnie jak nieustające remonty dróg. Latem bez klimatyzacji też lepiej nie udawać się w podróż samochodem na spotkanie biznesowe. Wybierać trzeba, kalkulując koszty i czas podróży.
KOSZT I CZAS PODRÓŻY Z WARSZAWY DO WYBRANYCH MIAST POLSKI | |||
Samochód Warszawa | Częstochowa Szczecin Kraków Wrocław Gdańsk Katowice Poznań Kołobrzeg | Czas 3 godz. 8 godz. 4 godz. 30 min. 6 godz. 5 godz. 4 godz. 4 godz. 30 min. 6 godz. 30 min. | Cena (zł) 95 220 135 160 145 125 130 180 |
Pociąg* Warszawa | Częstochowa Szczecin Kraków Wrocław Gdańsk KatowicePoznań Kołobrzeg | 3 godz. 50 min. 5 godz. 20 min. 2 godz. 45 min. 5 godz. 4 godz. 10 min. 2 godz. 30 min. 2 godz. 50 min. 8 godz. 10 min. | 63 138 117 138 118 125 132 82 |
* Czas przejazdu pociągów PKP Intercity | |||
Samolot** Warszawa | Bydgoszcz Szczecin Łódź Rzeszów Gdańsk Katowice Poznań Kołobrzeg | 1 godz. 1 godz. 30 min. 40 min. 1 godz. 1 godz. 3 godz. 1 godz. 3 godz. | 269,69 240,69 234,47 241,05 248,54 335,21 291,34 561,53 |
** Ceny obejmują połączenia realizowane przez PLL LOT |
Biznes Trendy czerwiec/lipiec 2007
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.