Rynek wymusza wzrost płac
REKLAMA
REKLAMA
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy średni wzrost płac osiągnął 8,3 proc., wobec 4,6 proc. w pierwszej połowie ubiegłego roku. Potwierdzają to także wyniki ostatniego raportu płacowego AG „TEST” Human Resources Wiosna 2007.
Dane zebrane w jesiennym raporcie płacowym dotyczącym deklarowanych podwyżek na rok 2007 niewiele wskazywały na duże wzrosty uposażeń pracowników. Jednakże, analizując te dane, można było odnieść wrażenie, iż pracodawcy czujnie obserwują rynek wynagrodzeń. Te same dane zebrane w bieżącej edycji badania pokazują, iż plany te nie zostały zrealizowane, na szczęście z korzyścią dla zatrudnionych (zobacz tabelę).
Więcej niż się spodziewano
Najkorzystniej wygląda sytuacja zatrudnionych w firmach logistycznych. Jesienią 2006 r. deklarowały one dla kierowników 6-proc. podwyżki, a wiosną już 7,5-proc., dla specjalistów był to 8-proc. wzrost, a wiosną już 10-proc. Podobnie było w przypadku pracowników szeregowych w logistyce. Według ankietowanych, jesienią 2006 r. mogli się oni spodziewać prawie 10-proc. podwyżki swojej płacy, ale wiosną 2007 r. była to podwyżka prawie 12-proc. Firmy polskie dużo bardziej zrewolucjonizowały swoje plany, oferując zarządowi prawie 5-proc. podwyżkę, podczas gdy wiosną deklarowały one niecałe 2 proc. Podobne proporcje w różnicach były widoczne w przypadku pozostałych pracowników w polskich firmach. Najmniej swoje plany zmieniły firmy z branży FMCG (o kilka dziesiątych procentu wzwyż), ale jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że pracownicy właśnie w tych firmach otrzymują jedne z najwyższych uposażeń, to nie ma powodów do niepokojów. Nadal podwyżki najczęściej wprowadzane są w życie w styczniu, kwietniu i lipcu. Może się zatem jeszcze okazać, że rzeczywistość w zakresie wzrostów płac jeszcze przed nami. Niemniej jednak na pewno nie będą to radykalne wzrosty.
W dalszym ciągu to firmy zagraniczne lepiej opłacają pracowników. Warto jednak zauważyć, że mimo iż w przypadku zarządu i dyrektorów w firmach polskich i zagranicznych dystans ten zwiększył się na korzyść tych drugich, to odmienna zależność jest widoczna w przypadku pracowników niżej usytuowanych w strukturze organizacyjnej. Pracownicy samodzielni w firmach polskich w ostatnim półroczu otrzymali o 5 proc. wyższą pensję, a w firmach zagranicznych niecałe 2 proc. Podobnie pracownicy szeregowi. W pierwszych z wymienionych firm otrzymali prawie 5-proc. podwyżkę, a w drugich ich wynagrodzenie było na takim samym poziomie jak przed rokiem.
Konkurencja płacowa
Najwięcej zyskali zatrudnieni w dużych korporacjach, niezależnie od szczebla zarządzania. Niewiele wskazuje na to, że sytuacja ta kiedykolwiek może ulec zmianie. Płace rosną w postępie arytmetycznym, im większa firma, tym na wyższe wynagrodzenia mogą liczyć zatrudnieni w nich pracownicy. Konkurencja płacowa odbywa się jednak pomiędzy małymi i średnimi firmami, ponieważ zdarza się, i to coraz częściej, że firmy małe płacą swoim pracownikom więcej niż firmy średnie. Zmiany takie wymusza rynek pracy, który zdecydowanie wpływa na poprawę warunków finansowych osób pracujących w firmach do 100 pracowników. Również te firmy wprowadzają coraz wyższe podwyżki, a już na pewno czynią to szybciej aniżeli ma to miejsce w dużych korporacjach. Reakcja na zmieniającą się sytuację na rynku pracy w małych firmach może być wręcz natychmiastowa ze względu na mniej skomplikowaną strategię zarządzania i zasady wynagradzania (zobacz wykres 1).
Analizując natomiast sektory działalności firm, w czołówce płacowej znajdują się firmy produkcyjne. Zarówno zarząd, dyrektor, kierownik, jak i specjalista zarobi w nich najwięcej. Jedynie pracownicy szeregowi powinni poszukać posady w firmach usługowych, aby otrzymać najwyższe uposażenie. Oni także w ostatnim czasie otrzymali najwyższą podwyżkę w zestawieniu z pracownikami na równoległych stanowiskach w innych firmach (zobacz wykres 2).
Finansiści górą
Średnia płaca w dziale finansowym wynosi 8750 zł. W dziale marketingu natomiast wynosi ona 7865 zł, co daje drugie miejsce w klasyfikacji płacowej. Na trzecim miejscu znajduje się dział informatyczny (6099 zł), a następnie niewiele mu ustępujący dział personalny (6086 zł). Następny w kolejności jest dział sprzedaży (5604 zł), inżynieryjny (5440 zł), zakupów (5420 zł), rozwoju (5082 zł), jakości (4378 zł), księgowości (4336 zł) i administracji (4241 zł). Tabelę zamykają działy obsługi klienta (3867 zł), logistyki (3227 zł) i produkcji (2748 zł). Hegemonia działu finansowego pod względem wysokości płac nie zmienia się od kilku lat, choć rywalizuje z nim dział marketingu. Należy się spodziewać, że w niedługim czasie do rywalizacji tej dołączy także dział personalny. Zmieniająca się rola działu personalnego z administratora personalnego na pełnoprawnego partnera strategicznego z pewnością znacząco wpłynie na wzrost płac pracowników działów HR.
Płace pracowników zatrudnionych w poszczególnych działach firm z kapitałem polskim i zagranicznym różnią się znacząco. Jak pokazuje wykres 3 dystans między płacami w firmach zagranicznych i polskich jest nie do pokonania. Największe różnice są jednak szczególnie widoczne w najlepiej opłacanych działach w firmie i należy się spodziewać, iż właśnie płace w tych działach będą rosły najszybciej w porównaniu z innymi działami w firmie.
Różnice w wynagrodzeniu
To, że średnia płaca w dziale finansowym jest najwyższa, nie musi oznaczać, i nie oznacza, że wszyscy pracownicy w porównaniu z innymi na równoległych stanowiskach w innych działach otrzymają najwyższe uposażenie. Okazuje się bowiem, że to dyrektor marketingu zarobi średnio 2 tys. zł więcej od dyrektora finansowego. Dyrektor działu informatycznego, którego średnia płaca całkowita wynosi 18 774 zł, także zarobi od niego więcej średnio o 500 zł. W czołówce znajduje się także dyrektor administracyjny, którego pensja także jest wyższa od dyrektora finansowego. Na końcu zestawienia znajduje się dyrektor ds. produkcji (14 744 zł) i dyrektor ds. jakości (11 010 zł).
Również referent i asystent najwyższe wynagrodzenie otrzyma w dziale marketingu (4374 zł) i informatyki (3517 zł), najmniej natomiast w dziale finansowym (2487 zł) i księgowości (2246 zł). Pozostałe grupy pracowników, czyli kierownicy i pracownicy samodzielni najwięcej zarobią właśnie w dziale finansowym, co znajduje swoje bezpośrednie przełożenie w średniej płacy całego działu, przez co pod względem wysokości płac znajduje się on na pierwszym miejscu. Oznacza to, że dział finansowy szczególnie ceni sobie wykwalifikowanych pracowników, a na pewno już ich wiedzę i kompetencje, oferując im najwyższe płace w porównaniu z pracownikami na analogicznych stanowiskach w innych działach.
Dodatki do pensji
Coraz bardziej na wartości zyskują bonusy pozapłacowe, których wartość dopiero zaczynają doceniać pracodawcy. Zdaniem bowiem fachowców wynagrodzenie nie pełni znaczącej funkcji motywacyjnej, jedynie na krótko przyczynia się do jej wzrostu. Najbardziej uprzywilejowani w tym zakresie są dyrektorzy i zarząd (zobacz wykres 4).
Również i ci pracownicy są najlepiej wyszkoleni dzięki możliwościom, jakie funduje im firma poprzez organizację wszelkiego rodzaju szkoleń, zarówno tych, które bezpośrednio wykorzystują oni w codziennej pracy, jak i tych, które służą ich osobistemu rozwojowi. Aż 61 proc. osób w zarządzie korzysta ze szkoleń merytorycznych, ponad połowa uczestniczy w szkoleniach niemerytorycznych, a prawie połowa ma możliwość wyjazdu za granicę w celu podniesienia swoich kompetencji i umiejętności. W większości będą to szkolenia organizowane przez zewnętrzne firmy doradcze. Wszystkie te szkolenia finansowane są ze środków pracodawcy, ale w przypadku niedotrzymania warunków umowy o pracę prawie połowa musi zwrócić koszty za te szkolenia.
Systemy ubezpieczeniowe czy dodatkowa emerytura to obecnie jeszcze bardzo rzadki dodatek do pensji. Faktem jest jednak, iż najczęściej oferowany jest on właśnie pracownikom na wyższym szczeblu zarządzania, aniżeli na niższych stanowiskach w hierarchii firmy. 11 proc. pracowników zarządu i 15 proc. dyrektorów otrzymuje dodatkową emeryturę, podczas gdy na taki przywilej może liczyć jedynie 3 proc. pracowników samodzielnych. Referent, asystent i pracownik nie ma w żadnej z badanych firm takiego dodatku. Ci ostatni mogą jednak liczyć na ubezpieczenia od wypadków (9 proc.) i na życie (8 proc.). W zakresie pozostałych dodatków także nie mogą się porównywać z zarządem czy kierownikami (zobacz wykres 5).
Szkolenia także nie są domeną wymienionych pracowników, mimo to - w porównaniu z poprzednią edycją raportu płacowego - widać, iż firmy coraz częściej szkolą i tych pracowników, by podnieść ich kwalifikacje. Nie od dzisiaj bowiem wiadomo, iż dobrze wyszkolony pracownik jest najlepszą inwestycją na przyszłość. Szczególnie często ma to miejsce w firmach, które zaplanowały dla swoich pracowników ścieżki karier i trudno o lepszą drogę rozwijania dodatkowych umiejętności niż poprzez szkolenia.
Nikogo dziś nie trzeba już chyba przekonywać, że właściwa i sprawiedliwa polityka płacowa jest podstawą sukcesu każdej firmy. Tym bardziej pracodawcy powinni obserwować zmieniający się rynek wynagrodzeń w Polsce, który przecież docelowo zmierza w kierunku zrównania płac z tymi w innych krajach Unii Europejskiej.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Wykres 1. Średnia płaca całkowita dla poziomów stanowisk w zależności od wielkości firmy
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Wykres 2. Średnia płaca całkowita dla poziomów stanowisk w zależności od sektora
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Wykres 3. Średnia płaca całkowita w działach ze względu na pochodzenie kapitału
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Wykres 4. Dodatkowe bonusy dla zarządu i dyrektorów (w proc.)
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Wykres 5. Dodatkowe bonusy dla referentów, asystentów i pracowników szeregowych (w proc.)
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Źródło wykresów: Raport Płacowy AG „TEST” HR, Jesień 2006/Wiosna 2007.
Ilona Ciężkowska
Autorka jest kierownikiem działu analiz wynagrodzeń w firmie AG „TEST” Human Resources.
Kontakt: ic@testhr.pl
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.