Zanim wybierzemy przedsiębiorcę, który zapewni nam dostęp do sieci, dokładnie zapoznajmy się nie tylko z cennikiem oferowanych usług, ale też wzorem umowy, którą z nim podpiszemy. W wielu z nich można znaleźć liczne postanowienia, które kształtują prawa i obowiązki stron umowy w sposób niekorzystny dla konsumentów.
Gdy zapomnimy zapłacić
W umowach o dostęp do internetu pojawiają się często postanowienia, które nakładają na konsumentów zbyt dolegliwą odpowiedzialność za opóźnienia przy płatnościach za usługę. Znajdują się w nich np. postanowienia, że w przypadku nieuiszczenia opłaty miesięcznej firma może rozwiązać umowę bez wypowiedzenia, a to spowoduje natychmiastowe wstrzymanie usługi.
W odniesieniu do tego zapisu umownego trzeba wyjaśnić, że jeżeli internauta opóźnia się z opłatą, to dostawca usługi może żądać jedynie odsetek za czas opóźnienia (art. 481 par. 1 kodeksu cywilnego). Firmy nie mogą zrywać w takich przypadkach umów, dopóki nie wyznaczą dodatkowego terminu na wykonanie płatności. Nigdy przecież nie wiadomo, czy wina za opóźnienie leży po stronie samego konsumenta, poczty czy banku, który nieudolnie pośredniczył w transakcji.
Bezpodstawna zmiana cennika
W wielu umowach, które podpisują konsumenci, znajdują się postanowienia, że dostawca internetu zastrzega sobie prawo zmiany wysokości opłat w trakcie świadczenia usługi. Najczęściej może to mieć miejsce w przypadku zmiany kosztów utrzymania różnego rodzaju urządzeń technicznych zapewniających dostęp do sieci. Jest to ewidentny przykład zakazanej klauzuli z art. 3853 pkt 9 kodeksu cywilnego. Takie sformułowanie pozwala operatorom na dowolną jego interpretację i ustalanie podwyżek cen nawet bez ekonomicznego uzasadnienia. W każdym razie zwróćmy uwagę, czy umowa daje prawo do natychmiastowej rezygnacji ze świadczonych usług w razie niespodziewanych podwyżek.
Regulamin ważny jak umowa
Nie każdy konsument wie, że oprócz umowy istnieje wiążący go regulamin, który określa szczegółowe warunki świadczenia usługi. W praktyce rzadko zdarza się, żeby przedstawiciel operatora zachęcał do zapoznania się z treścią regulaminu przed podpisaniem dokumentów. Na niego też trzeba zwrócić uwagę, gdyż wiąże on tak jak sama umowa. Przy podpisaniu umowy z firmą zapewniającą dostęp do internetu należy też zwrócić uwagę na warunki rozwiązania umowy - czy w ogóle istnieją oraz czy warunki te są realne, tak by było możliwe ich spełnienie. Czasami potrafią być na tyle uciążliwe, że praktycznie blokują możliwość rozwiązania umowy (np. firma żąda zapłaty wygórowanych kar). W każdym przypadku konsument powinien mieć możliwość natychmiastowego rozwiązania umowy, jeżeli operator zmienia jej warunki.
CO ZROBIĆ PO PODPISANIU NIEKORZYSTNEJ UMOWY
Jeżeli podpisaliśmy już umowę z dostawcą internetu i zawiera ona niekorzystne dla nas postanowienia umowne, to powinniśmy:
1. Renegocjować warunki umowy z firmą
2. Zwrócić się do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów albo lokalnego rzecznika konsumentów o zbadanie, czy wskazane przez nas postanowienie umowne można uznać za klauzulę niedozwoloną
3. Gdy okaże się, że kwestionowane klauzule są niedozwolone, zwróćmy się do firmy o usunięcie ich z umowy
4. Jeżeli operator nie dostosuje się do wskazań, możemy go pozwać do sądu cywilnego. Sąd może dokonać samodzielnej oceny postanowienia niezależnie od tego, czy zostało ono oficjalnie uznane za klauzulę niedozwoloną
ADAM MAKOSZ
adam.makosz@infor.pl
Podstawa prawna
l Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 r. nr 16, poz. 93 z późn. zm.).