Brak nowego dowodu grozi grzywną
REKLAMA
REKLAMA
Ponad 8 milionów obywateli nie wymieniło jeszcze starych dowodów osobistych. Termin wymiany mija 31 grudnia, a od 1 stycznia 2008 r. stare książeczki będą nieważne. Ich posiadacze nie będą mogli załatwić formalności w urzędach, wypłacić pieniędzy z konta, sprzedać lub kupić mieszkania czy odebrać listu poleconego na poczcie. Polacy do szturmu urzędów przystąpią pewnie po wakacjach, ale urzędy nie będą w stanie przerobić takiej liczby wniosków.
- Jeśli większość wniosków Polacy złożą w listopadzie albo w grudniu, zakorkują urzędy, w związku z tym przez długie miesiące będą czekać na wymianę dowodu - przestrzega Janusz Kaczmarek, minister spraw wewnętrznych i administracji.
Zgubne konsekwencje
Przyczyną opieszałości Polaków może być nie tyle cena wymiany (30 złotych plus koszt zdjęć), ale raczej nieświadomość konsekwencji prawnych braku ważnego dowodu.
REKLAMA
- Załatwienie najprostszej sprawy w urzędzie będzie niemożliwe bądź bardzo utrudnione. Na liście najprostszych czynności, których nie da się wykonać bez dowodu osobistego, znajduje się ponad 40 pozycji, a takich spraw może być nawet dwieście - ocenia Piotr Piętak, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
- Jeśli termin nie zostanie odroczony, policja po 1 stycznia będzie postępować zgodnie z literą prawa, które za uchylanie się od obowiązku posiadania lub wymiany dowodu przewiduje karę ograniczenia wolności do 1 miesiąca albo grzywnę - mówi komisarz Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji.
- Ministerstwo nie przewiduje możliwości wydłużenia terminu - podkreśla Michał Rachoń, rzecznik MSWiA.
Rosną kolejki w ministerstwie
Wymiana starych dowodów osobistych na nowe dowody plastikowe trwa już od 2001 roku. W lipcu nowych dowodów nie posiadało jednak ciągle aż 8 mln Polaków. Tymczasem od 1 stycznia 2008 r. będzie można posługiwać się tylko nowymi, plastikowymi dokumentami tożsamości.
- Te liczby wskazują, że możemy nie zdążyć wymienić wszystkich dowodów. Gdy w grudniu przyjdzie 5-6 milionów osób, technicznie nie damy rady zrealizować tych wniosków - obawia się minister Piętak.
Zainteresowanie obywateli wymianą dowodów osobistych stale rośnie.
- Do Centrum Personalizacji Dokumentów MSWiA w kwietniu spłynęło 470 tys. wniosków, a w czerwcu już 700 tys. Są to dane szacunkowe, rzeczywista liczba jest wyraźnie wyższa - mówi Michał Rachoń.
- 30 dni to jest czas zapisany w ustawie na wydanie dowodu. Technicznie taki dokument jest wyrabiany po dwóch, trzech tygodniach, jednak w tej chwili kolejki będą coraz większe - twierdzi minister Piętak.
Ministerstwo wkrótce wyemituje spoty radiowe i telewizyjne do Polaków, by nie zwlekali z wymianą dowodów. Już teraz apeluje o to na plakatach w sklepach sieci handlowych, współpracuje z Kościołem, pocztą, bankami, organizuje dni otwarte w urzędach.
Gminy czekają na wnioski
REKLAMA
Zdaniem ministerstwa trudno jest oszacować możliwości przerobowe gmin w tym zakresie. Niektóre urzędy jednak już dziś oddelegowują pracowników do pomocy w wydziale wydającym dowody osobiste. W wielu województwach wydłużone są godziny pracy urzędów.
- Od sierpnia pracujemy także w soboty. Jeździmy do starszych ludzi i pomagamy w wymianie dowodów. Znacznego wzrostu liczby wniosków spodziewamy się zwłaszcza po wakacjach, ale przecież urzędnicy też muszą kiedyś pójść na urlop - mówi Ryszarda Żelazko, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich w Urzędzie Gminy Otwock.
Gmina przygotowała się jednak do tego wcześniej.
- W 2004 roku rozesłaliśmy do wszystkich mieszkańców imienne zaproszenia do wymiany dowodu. Znaczna część skorzystała. W listopadzie i grudniu spóźnialscy będą pewnie już od siódmej stać w kolejce - dodaje naczelnik Żelazko.
- Na koniec czerwca ponad 290 tys. warszawiaków nie wymieniło starych dowodów. Miesięcznie wydajemy ich ok. 17 tys. i pracujemy do ostatniego klienta z numerem na dany dzień. Po wakacjach trzeba będzie ich wydać jednak ponad 200 tys. - informuje Claudia Frendler-Bielicka, radca prawny z Biura Administracji i Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta Stołecznego Warszawa.
- Problem będzie zwłaszcza z tymi, których trzeba odwiedzić w domu. Mamy dużo takich wniosków zgłaszanych telefonicznie - mówi mecenas Frendler-Bielicka.
Kłopoty w banku i na poczcie
Jak informuje ministerstwo, zielone książeczki nie będą respektowane przez żaden podmiot, jeśli w kontaktach z nim wymagany jest dowód tożsamości. Potwierdzają to także urzędnicy i bankowcy.
- Zgodnie z prawem nie będziemy honorować starych dowodów. Klient będzie mógł jednak wykazać swoją tożsamość innym dokumentem ze zdjęciem. Nie każdy jednak posiada paszport czy prawo jazdy - mówi Michał Dziewulski z Poczty Polskiej.
- My rozpoczynamy właśnie akcję skierowaną do klientów, przypominając, że powinni wymienić dowody osobiste, bo tak stanowią przepisy. Klienci mogą jednak u nas legitymować się także paszportami - informuje Piotr Gajdziński, rzecznik Banku Zachodniego WBK.
Policja może ukarać
Zgodnie z ustawą z 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych obywatel polski zamieszkały w Polsce jest obowiązany posiadać dowód osobisty od ukończenia 18 roku życia. Za uchylanie się od posiadania lub wymiany dowodu podlega karze ograniczenia wolności do 1 miesiąca albo grzywnie (art. 55).
- Na podstawie tego przepisu będziemy kierować wnioski o ukaranie za brak dowodu osobistego. Oczywiście nie ma obowiązku jego posiadania w trakcie kontroli, ale jesteśmy w stanie zweryfikować w bazie danych, czy nowy dowód został wystawiony - informuje komisarz Szyndler.
- To ministerstwo musiałoby zadecydować, czy mamy stosować taryfę ulgową w stosunku do tych, którzy wnioski złożyli przed terminem, ale nie otrzymali dowodów przed 1 stycznia 2008 r. - dodaje komisarz Szyndler.
Na szczęście ministerstwo wyjaśnia, że takie osoby nie będą traktowane jako sprawcy wykroczenia.
- Osoby, które złożą wniosek przed 31 grudnia 2007 r., nie będą traktowane jako sprawcy wykroczenia braku ważnego dowodu - podsumowuje rzecznik MSWiA.
Wydanie dowodu osobistego
REKLAMA