Senat wprowadził poprawki do ustawy o chorobach zakaźnych
REKLAMA
REKLAMA
Poparte przez Senat poprawki mają charakter porządkujący. Nad całością zmian w nowelizacji głosowało 61 senatorów, trzech było przeciw, a 13 wstrzymało się od głosu. Teraz nowelizacja ponownie trafi do Sejmu.
Uchwalona przez Sejm w czerwcu nowela ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi zapewnia ochronę danych osobowych osób z podejrzeniem zakażenia. Osoby te będą miały obowiązek udzielania sanepidowi szczegółowych informacji dotyczących m.in. miejsc, w których przebywały, oraz spożytych potraw. Ta ochrona ma zwiększyć skuteczność działań sanitarno-epidemiologicznych.
REKLAMA
Nowelizacja ma zapewnić też skuteczny nadzór nad osobami dotkniętych chorobami, które są objęte obowiązkiem leczenia i muszą być leczone w warunkach izolacji szpitalnej (np. gruźlica, gdy chory prątkuje) lub w warunkach ambulatoryjnych (np. gruźlica, gdy chory nie prątkuje).
Zmiany obejmują sprawy formalnoprawne i nie nakładają nowych zadań ani nie zmieniają wielkości finansowania inspekcji sanitarnej. Usystematyzowano też obowiązujący zakres obowiązków inspekcji. Zmiany mają rozwiać wątpliwości interpretacyjne i skorelować rozwiązania dotyczące inspekcji sanitarnej z innymi ustawami o ochronie zdrowia i zapewnienia współpracy pomiędzy organami różnych inspekcji.
Główny inspektor sanitarny Przemysław Biliński mówił w czwartek w Senacie, że państwo musi mieć narzędzia do ochrony zdrowia publicznego, ale obowiązek szczepień nie oznacza przymusowego ich wykonywania. Jak podkreślił, w Polsce notowany jest wysoki odsetek osób poddających się szczepieniom (95-98 proc.), co lokuje Polskę wśród krajów najlepiej zabezpieczonych przed chorobami zakaźnymi.
REKLAMA
Zaznaczył, że ustawowy obowiązek szczepień nie jest równoznaczny z przymusem. Rocznie ok. 3 tys. osób nie decyduje się na szczepienie, a czyn ten nie podlega penalizacji. Sankcją, z jaką musi liczyć się taka osoba, jest grzywna w wysokości 500 zł. Decyzję w tej sprawie podejmuje powiatowy inspektor sanitarny.
Przymusowe szczepienie jest możliwe tylko wtedy, gdy na terenie województwa lub całego kraju zostanie ogłoszony stan epidemii. Zgodnie z uchwaloną przez Sejm ustawą przymus bezpośredni będą mogły stosować tylko osoby wykonujące zawody medyczne - np. pielęgniarze i pielęgniarki - zawsze pod nadzorem lekarza.
Biliński zaznaczył, że ogólna sytuacja epidemiologiczna, np. w przypadku chorób wenerycznych, jest w Polsce stabilna, a rosnąca liczba odnotowywanych zakażeń wynika z lepszych możliwości diagnostycznych. Przypadki chorób częściej są też zgłaszane przez lekarzy.
Z przytoczonych przez niego danych wynika, że np. zakażeń HIV w 2009 r. odnotowano 716, w 2010 r. - 765, a w 2011 - 1220. Maleje natomiast liczba stwierdzonych przypadków zakażenia kiłą: w 2009 r. odnotowano ich 1267, w 2010 r. - 932, a w 2011 r. - 841.
REKLAMA