Bez poprawek do specustawy dot. podwykonawców
REKLAMA
REKLAMA
Za przyjęciem ustawy bez poprawek głosowało 53 senatorów, 23 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu. O niewprowadzanie poprawek wnosiła senacka komisja gospodarki narodowej. Wprawdzie podczas debaty, która odbyła się w czwartek, kilku senatorów zgłosiło propozycje zmian w ustawie, jednak w piątkowym głosowaniu Senat opowiedział się za utrzymaniem jej w wersji uchwalonej przez Sejm.
REKLAMA
W trakcie prac senackich kilkakrotnie zwracano uwagę, że szybkiego wejścia w życie ustawy oczekują poszkodowani przedsiębiorcy, którzy nie otrzymali zapłaty za wykonane przy budowie autostrad prace, a teraz często stoją na krawędzi bankructwa. Gdyby senatorowie zaproponowali zmiany w ustawie, to wróciłaby ona do Sejmu, gdzie jeszcze raz zajmowaliby się nią posłowie. Zaakceptowana przez Senat bez poprawek od razu trafi do prezydenta.
Uchwalona 28 czerwca przez Sejm ustawa zakłada, że małe i średnie firmy, a także mikroprzedsiębiorstwa, które pracowały przy budowie autostrad, a nie otrzymały zapłaty za pracę, będą mogły zwrócić się o pieniądze do generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad. Będzie on mógł wypłacić im pieniądze z Krajowego Funduszu Drogowego, a później będzie je odzyskiwał od wykonawców, którzy nie zapłacili. Firmy pracujące tylko przy jednym z odcinków A2 między Strykowem a Konotopą oszacowali swoje roszczenia na ok. 40 mld zł.
Projekt takich przepisów powstał w resorcie transportu po tym, jak podwykonawcy pracujący przy budowie odcinka C autostrady A2 między Strykowem a Konotopą zagrozili protestami, bo winna im pieniądze firma DSS zbankrutowała. Podczas parlamentarnych prac nad specustawą pojawiały się wątpliwości, że może być ona niezgodna z konstytucją (bo nie uwzględnia dużych firm) albo z prawem unijnym - ponieważ wypłacanie firmom pieniędzy z Krajowego Funduszu Drogowego może być uznane za niedozwoloną pomoc publiczną.
REKLAMA