Żołnierze będą mogli awansować bez zmiany stanowiska
REKLAMA
REKLAMA
Według projektu, który przygotowało Ministerstwo Obrony Narodowej, stanowiska zajmowane przez oficerów młodszych (od podporucznika do kapitana), podoficerów i szeregowych będą przypisane do więcej niż jednego stopnia wojskowego (w przypadku oficerów i szeregowych do dwóch, a podoficerów - do trzech). Dzięki temu żołnierza będzie można bez zmiany stanowiska awansować na wyższy stopień i co za tym idzie, wypłacić mu wyższe uposażenie.
Warunkiem takiego awansu będzie uzyskanie przez żołnierza wzorowej lub bardzo dobrej oceny w opinii służbowej oraz odpowiednio długi czas służby na dotychczasowym stanowisku - trzy lata w przypadku oficerów młodszych i podoficerów (w wyjątkowych sytuacjach dwa lata) oraz pięć lat u szeregowych (wyjątkowo trzy lata).
O tego rodzaju zmiany zwracali się do MON mężowie zaufania korpusów osobowych, m.in. na styczniowym spotkaniu z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem.
REKLAMA
Projekt zmian w tzw. ustawie pragmatycznej zakłada też zniesienie kadencyjności u podoficerów, a u oficerów służby stałej możliwość powtarzania kadencji bez ograniczeń. Wyjątkami od tej ostatniej reguły będą jedynie stanowiska szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, dowódców rodzajów sił zbrojnych, dowódcy operacyjnego i szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Z listy przyczyn skutkujących obligatoryjnym zwolnieniem żołnierza ze służby mają zostać wykluczone dwie przesłanki: niedostateczna ocena z dwóch kolejnych egzaminów sprawnościowych oraz niezłożenie w terminie oświadczenia majątkowego. Oblanie egzaminu sprawnościowego będzie jednak oznaczało, że żołnierz nie będzie mógł uzyskać w opinii służbowej oceny wyższej niż dostateczna, co stanowi fakultatywną przesłankę do zwolnienia ze służby. Tak samo traktowane jest niezłożenie oświadczenia majątkowego, które jest wykroczeniem dyscyplinarnym.
Żołnierze zawodowi mają też uzyskać prawo do urlopu ojcowskiego. Ma on być przyznawany na zasadach określonych w Kodeksie pracy, czyli na dwa tygodnie w ciągu pierwszego roku życia dziecka. Prawo do urlopu ojcowskiego mają już funkcjonariusze innych służb mundurowych. O zmianę regulacji dotyczących żołnierzy do MON kilkakrotnie zwracała się pełnomocnik rządu ds. równego traktowania.
Zmienić ma się też system oceny żołnierzy. Opinie służbowe mają być wydawane co roku, między 15 sierpnia a 15 października. Żołnierz, który uzyska niedostateczną ocenę, będzie mógł wystąpić do dowódcy jednostki z wnioskiem o jej weryfikację. Ocena co najmniej dobra będzie przesłanką do podpisania kolejnego kontraktu lub przejścia do służby stałej.
Minimalny okres trwania kontraktu ma zostać wydłużony z 18 miesięcy do dwóch lat.
REKLAMA
Do ustawy ma zostać wpisana zasada, że funkcjonariusze policji rozpoczynający służbę w wojsku, Straży Granicznej, BOR, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej, ABW, Agencji Wywiadu i Służby Kontrwywiadu Wojskowego będą powoływani najpierw do służby kontraktowej na 1,5 roku, a potem do służby stałej. Dotychczas brakowało jednoznacznych rozstrzygnięć w tym zakresie.
Projekt ma też doprecyzować przepisy dotyczące kandydatów na żołnierzy zawodowych - uregulować opłaty za egzaminy wstępne do uczelni wojskowych i szkół podoficerskich, okoliczności zwalniania ze służby kandydackiej, zwrot kosztów nauki żołnierzy, którzy nie ukończyli jej w szkole wojskowej, warunki i tryb powoływania do służby kandydackiej oraz jej pełnienia. Uszczegółowione mają zostać przepisy dotyczące potwierdzania zwolnień chorobowych żołnierzy zawodowych, w tym zwolnień na dzieci.
Złagodzone mają być też zasady nabywania praw do dodatku motywacyjnego - jedną z podstaw ma być uzyskanie co najmniej oceny dobrej w opinii służbowej; obecnie jest wymagana ocena bardzo dobra. Zgodnie z projektem wcześniej, bo po dziewięciu a nie 12 latach służby, żołnierz będzie mógł otrzymać wsparcie na przekwalifikowanie zawodowe w wysokości dwukrotności limitu określonego w ustawie. Uzupełnione mają być też przepisy dotyczące warunków i trybu przyznawania nagród uznaniowych i zapomóg.
MON nie zdecydował się natomiast na wydłużenie maksymalnego czasu służby kontraktowej, który obecnie wynosi 12 lat. O problemach z tym związanych mówili na styczniowym spotkaniu z szefem MON szeregowi zawodowi. Jeśli nie awansują oni na stopień podoficerski, nie mogą być powołaniu do służby stałej, więc po 12 latach służby na kontrakcie muszą odejść z wojska.
REKLAMA