Emerytura nie może zależeć tylko od zatrudnienia w kraju
REKLAMA
REKLAMA
Pytanie w tej sprawie skierował do Trybunału Konstytucyjnego Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim. Rozpatrywał on sprawę emerytki, której ZUS ustalił wysokość świadczenia na podstawie zarobków z 20 najkorzystniejszych lat wybranych z całego okresu ubezpieczenia, czyli jak z reguły przewidują przepisy.
REKLAMA
Problem polegał na tym, że kobieta przed 1980 r. była zatrudniona także w ówczesnej NRD. Od czerwca 1972 r. aż do maja 1991 r. pracowała bowiem w zakładzie mającym siedzibę we Frankfurcie nad Odrą. Od wynagrodzeń, które tam otrzymywała, odprowadzano wprawdzie składki, ale ZUS nie miał danych na temat ich wysokości. Pominął więc zarobki uzyskiwane przez kobietę w tym okresie.
Emerytka odwołała się od decyzji ZUS do sądu, żądając uwzględnienia dochodów uzyskanych za pracę za granicą. Argumentowała, że przy wyliczeniu emerytury ZUS pominął jej faktyczne zarobki, a zamiast tego przyjął wynagrodzenie "zastępcze", niższe od uzyskiwanego. Możliwość taką przewiduje par. 10 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 1 kwietnia 1985 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytur i rent. Stanowi on, że gdy pracownik był zatrudniony za granicą do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się wynagrodzenie przysługujące w tym czasie pracownikowi zatrudnionemu w kraju na takim samym lub podobnym stanowisku, na jakim pracownik był zatrudniony przed wyjazdem za granicę - jeżeli okres zatrudnienia za granicą przypada przed 1 stycznia 1991 r.
Sąd I instancji oddalił odwołanie emerytki. Jak bowiem wykazano, praca w NRD była jej pierwszą pracą w życiu, a więc wcześniej nie była zatrudniona w żadnym krajowym zakładzie pracy. Tym samym ZUS nie powinien nawet brać pod uwagę możliwości zastosowania wynagrodzenia "zastępczego" przy ustalaniu wysokości jej emerytury. Z tego właśnie względu sąd II instancji dopatrzył się potencjalnej niezgodności z konstytucją par. 10 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów. Zdecydował się więc skierować w tej kwestii pytanie prawne do TK.
REKLAMA
Trybunał Konstytucyjny uznał 2 lipca 2012 r., że przepis par. 10 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów w zakresie, w jakim uzależnia ustalenie podstawy wymiaru emerytury lub renty od tego, czy pracownik przed wyjazdem za granicę był zatrudniony w kraju, jest niezgodny z konstytucyjną zasadą równości.
W uzasadnieniu TK wskazał, że przepis ten różnicuje znacząco sytuację osób zatrudnionych za granicą, które przed wyjazdem pracowały w Polsce, i tych, które wcześniej w kraju nie były zatrudnione. Takie uzależnianie wysokości podstawy wymiaru emerytury lub renty tylko od wcześniejszej pracy w Polsce jest sprzeczne z konstytucją.
"Wyrok Trybunału likwiduje w kwestionowanym przepisie par. 10 ust. 2 rozporządzenia z 1985 r. kryterium zatrudnienia albo braku zatrudnienia w kraju przed wyjazdem i zatrudnieniem za granicą. Takie kryterium jest bowiem nielegalne z punktu widzenia konstytucji" - powiedział sędzia Mirosław Granat.
TK odniósł się też do kwestii samego obowiązywania tak starego rozporządzenia. "Prawodawca nie zdołał dostosować prawa wcześniejszego do obecnie obowiązujących norm ustawowych. Nie wolno bezterminowo utrzymywać w mocy przepisów wydanych na mocy przepisów uchylonych. Obecny sposób umocowania rozporządzenia jest podręcznikowym przykładem naruszenia zasad techniki prawodawczej" - podsumował Granat.
Wyrok nie zapadł jednomyślnie, zdanie odrębne zgłosił sędzia Marek Zubik.
REKLAMA