Ponad 5,7 tys. wniosków cudzoziemców o abolicję
REKLAMA
REKLAMA
Jak powiedział na wspólnej konferencji prasowej z wojewodą podlaskim Maciejem Żywno, do poniedziałkowego popołudnia cudzoziemcy zabiegający o legalizację pobytu w Polsce złożyli 5763 wnioski. Dotąd ponad 1,5 tys. wniosków rozpatrzono pozytywnie i wydano ok. 150 decyzji negatywnych.
Rafał Rogala mówił, że jeśli do zakończenia akcji abolicyjnej złożonych wniosków będzie 8-9 tys., będzie można ocenić, że jest ich "wiele".
REKLAMA
Najwięcej wniosków składanych jest w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim - dotąd to prawie 4,5 tys. W Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim złożonych zostało dotąd ponad 70 wniosków - to prawie dwa razy więcej niż w dwóch poprzednich akcjach abolicyjnych (2003 i 2007 r.) łącznie. W sumie w całym kraju złożono wówczas łącznie 5,5 tys. wniosków abolicyjnych.
"Chcemy ponowić apel, aby po półmetku akcji abolicyjnej zachęcić cudzoziemców nielegalnie przebywających w naszym regionie do tego, aby zgłaszali się, aby tej procedury nie bali się" - mówił Żywno.
Możliwość skorzystania z abolicji mają cudzoziemcy przebywający w Polsce nielegalnie w dniu 1 stycznia 2012 r., jeśli ich pobyt jest nieprzerwany co najmniej od 20 grudnia 2007 r. lub od 1 stycznia 2010 r., jeśli przed tym dniem została wydana ostateczna decyzja o odmowie nadania statusu uchodźcy z orzeczeniem o wydaleniu z Polski, lub wobec których w dniu 1 stycznia 2010 r. trwało kolejne postępowanie w sprawie nadania statusu uchodźcy.
Szef Urzędu ds. Cudzoziemców mówił, że abolicja to wstęp, a nie koniec drogi do legalizacji pobytu. Abolicja udzielana jest w trybie zezwolenia na zamieszkanie przez okres dwóch lat. W tym czasie cudzoziemcy mogą podjąć pracę - abolicja daje im taką możliwość - aby móc zalegalizować swój pobyt w sposób systemowy.
Zwrócił jednak uwagę, że musi to być umowa o pracę. Jeśli miałaby to być inna forma zatrudnienia (np. umowa zlecenia), potrzebne jest do tego stosowne zezwolenie właściwego wojewody.
REKLAMA
Dodał też, że zalegalizowanie pobytu daje możliwość wyjazdu do kraju pochodzenia (jeśli nie trzeba podróżować tranzytowo) bez wpisu do wykazu osób niepożądanych na terytorium RP. Ale wjazd ponowny jest już możliwy tylko w legalny sposób, np. na podstawie wizy.
"Abolicja nie jest rozwiązaniem docelowym, nie jest rozwiązaniem systemowych" - mówił Rogala. Dodał, że jest przygotowywany projekt nowej ustawy o cudzoziemcach (która ma wejść w życie od początku 2013 roku). Poinformował, że obniża on pewne kryteria związane z legalizacją pobytu cudzoziemców.
Rogala zwrócił uwagę na zjawisko tzw. turystyki abolicyjnej, czyli na wnioski składane np. przez Pakistańczyków, Hindusów czy Egipcjan - osoby, które na stałe nie przebywają w Polsce, ale innych krajach UE. Podał przykład ponad 800 wniosków złożonych przez Hindusów.
"Chcemy zalegalizować tych, którzy zasługują, i chcemy zdecydowanie odmawiać tym, którzy na tę abolicję nie zasługują, a często są wprowadzani w błąd przez pełnomocników. Bo to jest zdecydowanie działanie pełnomocników, którzy nielegalnie wykorzystują tego typu sytuacje do własnych celów zarobkowych" - dodał Rogala.
Wszystkie zmiany prawa w jednym miejscu > www.zmianyprawa.infor.pl
REKLAMA