REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rząd przyjął projekty ws. wydłużenia wieku emerytalnego i "mundurówek"

fot. fotolia
fot. fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Rząd przyjął w piątek projekty ustaw dotyczące podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat oraz zmian w systemie emerytur mundurowych. To kluczowe i najtrudniejsze projekty spośród zapowiedzianych w expose - powiedział premier Donald Tusk.

Premier wyraził nadzieję, że Sejm zajmie się tymi projektami w przyszłym tygodniu. Jak zapowiedziała w piątek rano marszałek Sejmu Ewa Kopacz, pierwsze czytanie projektu reformy emerytalnej może się odbyć 26 kwietnia.

"Przyjęliśmy ostateczny kształt ustaw, których efektem jest podniesienie wieku emerytalnego i redukcja przywilejów emerytalnych służb mundurowych. To de facto kluczowy i najtrudniejszy fragment expose" - powiedział premier podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

Szef rządu przyznał, że decyzja o reformie emerytalnej była trudna. "To są trudne decyzje i zdajemy sobie sprawę z tego, jak wielu ludzi w Polsce odczuwa z tym związany niepokój" - podkreślił premier.

REKLAMA

Projekt dotyczący wieku emerytalnego zakłada, że od 2013 r. stopniowo będzie zrównywany i podwyższany wiek przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn do 67. roku życia. Docelowe 67 lat kobiety osiągną w 2040 r., a mężczyźni w 2020 r.

Przyjęty przez rząd projekt zawiera rozwiązania dotyczące emerytur częściowych, adresowanych do osób, które nie osiągnęły wieku emerytalnego. Na częściową emeryturę kobiety będą mogły przejść po ukończeniu 62 lat, a mężczyźni po ukończeniu 65 lat. Do tego będzie konieczny staż ubezpieczeniowy (obejmujący okresy składkowe i nieskładkowe): dla kobiet - co najmniej 35 lat, dla mężczyzn - co najmniej 40 lat.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W projekcie znalazł się także zapis umożliwiający osobom zatrudnionym na umowy o dzieło odprowadzanie składek emerytalnych. Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że będzie to dobrowolny wybór osoby zatrudnionej na takiej umowie.

Premier zapewnił, że system będzie bezpieczny z punktu widzenia stabilności finansowej państwa. Zapowiedział, że co cztery lata rząd będzie dokonywać przeglądu realizacji ustawy.

REKLAMA

Oprócz podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat rząd zaproponował też projekt zmian w systemie emerytur mundurowych. Premier uzasadniając te zmiany powiedział, że obywatele objęci powszechnym systemem emerytalnym w trakcie konsultacji zwracali uwagę, że przywileje służb mundurowych są "rażącą niesprawiedliwością".

Zmiany emerytur mundurowych przewidują zachowanie odrębnego systemu tzw. zaopatrzeniowego. Oznacza to, że m.in. policjanci i żołnierze nie zostaną włączeni do powszechnego systemu emerytalnego, czyli do ZUS. Ich emerytury będą, tak jak dotychczas, wypłacane z budżetu państwa. Nowy system obejmie dopiero osoby, które wstąpią do służby po wejściu w życie nowych przepisów, czyli na początku 2013 r.

Funkcjonariusze mundurowi będą nabywać uprawnienia emerytalne po 55. roku życia pod warunkiem, że przepracowali 25 lat. Wysokość emerytury będzie obliczana na podstawie średniej pensji z 10 wybranych, kolejnych lat służby. Po 25 latach służby emerytura ma wynosić 60 proc. podstawy jej wymiaru i za każdy rok ma rosnąć o 3 proc. Maksymalna emerytura będzie mogła wynieść 75 proc. pensji.

Obecnie nabycie praw emerytalnych służb mundurowych nie zależy od wieku, ale stażu pracy - wystarczy 15 lat.

Premier zaznaczył, że służba w Polsce w mundurze niesie za sobą kilka bardzo poważnych ciężarów, nieporównywalnych z żadnym innym zawodem.

Tusk pytany o zapowiadaną przez związkowców ze służb mundurowych akcję protestacyjną w razie przyjęcia przez rząd projektu w tym kształcie, powiedział: "To jest kompromis bezpieczny dla wszystkich, raczej sprawiedliwy i jednak wyróżniający służby mundurowe. Nie sądzę, aby jakieś poważniejsze akcje protestacyjne miały sens".

Przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda powiedział PAP, że za tydzień zbierze się Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych, która odniesie się do propozycji przyjętych przez rząd.

Tusk poinformował, że rząd pracuje też nad zmianami w systemie emerytalnym górników. Wyjaśnił, że przygotowywana jest lista zawodów górniczych, których wykonywanie będzie uprawniało do korzystania z górniczych przywilejów emerytalnych.

Premier dodał, że możliwe jest, iż maju rząd przedstawi projekt zmian w systemie emerytalnym księży, który doprowadzi do tego, że księża będą - jak mówił - sami odpowiedzialni za swoją przyszłą emeryturę.

PiS zapowiedziało już, że złoży wniosek o odrzucenie w Sejmie w pierwszym czytaniu projektu podnoszącego wiek emerytalny do 67 lat. Projekt ma być procedowany w iście ekspresowym, niedopuszczalnym w tak poważnej sprawie tempie; samo podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat jest zupełnie nieuzasadnione, zupełnie niepoparte żadnymi obliczeniami, gwarancjami - powiedziała wiceszefowa PiS Beata Szydło.

Wszystkie zmiany prawa w jednym miejscu > www.zmianyprawa.infor.pl

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy 02.02.2025 r. to niedziela handlowa, handel bez zakazu, zakupy w Lidlu i Biedronce, w galeriach, wszystkie sklepy otwarte czy tylko Żabka

Mamy dziś pierwszą niedzielę lutego. Poprzednia była niedzielą handlową, a jak jest dziś - czy to niedziela handlowa, z możliwością zrobienia zakupów w Lidlu, Biedronce i innych dużych sklepach sieciowych? Czy warto udać się do galerii handlowej na zakupy bo nie obowiązuje dziś zakaz handlu. Takie pytania wciąż są aktualne w większość niedziel w roku. Jak jest dziś, 2 lutego 2025 roku.

Skarbówka bierze to teraz pod lupę. Ruszyły gigantyczne kontrole i kary. Nikt się od tego nie wywinie!

Nikt się nie ukryje, nikt się nie wywinie. Skarbówka prześwietla właścicieli lokali i mieszkań oferowanych na popularnych portalach, takich jak Booking.com oraz Airbnb. Jak się okazuje, nie wszyscy, którzy zarabiają na krótkoterminowym najmie chcą się dzielić zyskiem z fiskusem. Na baczność muszą się mieć także handlujący w internecie. Ich też skarbówka bierze pod lupę.  

KE: prawo nie pozwala na zwolnienie Polski z wdrażania paktu migracyjnego UE. Duża liczba uchodźców z Ukrainy może zmniejszyć składki solidarnościowe

Po przyjęciu w maju 2024 r. przepisów składających się na pakt o migracji i azylu premier Polski Donald Tusk i Komisarz Unii Europejskiej do Spraw Wewnętrznych Ylva Johansson zapowiedzieli, że biorąc pod uwagę, że Polska przyjęła miliony Ukraińców w związku z wojną na Ukrainie, będzie zwolniona częściowo lub całkowicie z udziału w pakcie. W dniu 17 stycznia 2025 r. komisarz Magnusa Brunnera w imieniu Komisji Europejskiej odpowiedział polskiemu europosłowi, że zgodnie z prawem UE nie ma prawnych możliwości zwolnienia Polski z wdrażania jakichkolwiek części paktu. Jednak wskazał też, że jednym z czynników decydujących o tym, czy państwo członkowskie znajduje się pod presją migracyjną, czy też zmaga się z trudną sytuacją migracyjną, jest liczba osób korzystających z tymczasowej ochrony w danym państwie członkowskim. Pozwala to na całkowite lub częściowe zmniejszenie składek solidarnościowych.

Czym jest pakt migracyjny UE? Jakie nowe przepisy uchwalono i od kiedy będą stosowane? Na czym polega obowiązkowy mechanizm solidarności?

Pakt o migracji i azylu to nowe przepisy unijne dotyczące migracji i ustanawiające wspólny system azylowy na szczeblu Unii Europejskiej. Przepisy te zostały uchwalone w maju 2024 r., będą stosowane od czerwca i lipca 2026 r. i znajdują się w poniżej wskazanych i omówionych unijnych aktach prawnych.

REKLAMA

100% płatny urlop na głosowanie w wyborach i 250+ dla każdego za udział w wyborach. Czy będzie w 2025 r. i czy dzięki temu mogłaby być większa frekwencja?

Wybory to ważny moment w życiu każdego społeczeństwa. W Polsce jednak wciąż mogłaby być większa frekwencja. Rozwiązaniem tego problemu jest pomysł urlopu na głosowanie w wyborach. Taki urlop miałby być 100% płatny. Inny pomysł na zwiększenie frekwencji to 250+ dla każdego, za udział w wyborach.

Drzemka w pracy. Jakie konsekwencje w 2025 r.?

Drzemka w pracy. Czy grożą za to jakieś konsekwencje prawne? Ciekawe przykłady i orzeczenia Sądu Najwyższego.

Niezdolny do służby ale zdolny do pracy (funkcjonariusz z III grupą inwalidzką). Czy może skorzystać z podatkowej ulgi rehabilitacyjnej?

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji podatkowej uznał, że funkcjonariusze służb mundurowych, którym przyznano III grupę inwalidztwa (obejmującą zdolnych do pracy ale niezdolnych do służby) - nie mają prawa do odliczenia w ramach ulgi rehabilitacyjnej.

Koniec ferii. Uczniowie wracają do szkół. Kiedy następna przerwa w nauce?

Kończy się pierwsza tura ferii i od 3 lutego część uczniów wraca do szkół. Pozostali uczniowie z niecierpliwością czekają na czas wolny od nauki. Szczęśliwcy zaczynają ferie już 2 lutego. Po feriach młodzież najbliższą przerwę w nauce będzie miała dopiero w kwietniu.

REKLAMA

Weszły w życie nowe przepisy. Ta rewolucyjna zmiana dotyczy milionów Polaków

To prawdziwa, wyczekiwana przez miliony Polaków prawna rewolucja. Z początkiem lutego wchodzą w życie nowe przepisy, o które pod koniec roku toczyła się prawdziwa batalia. Jaka zmiana przyszła do obowiązujących dotychczas regulacji?  Wigilia ustawowo staje się dniem wolnym od pracy. Zmieniają się też zasady handlu w niedzielę.

To już pewne: oskładkowania wszystkich umów nie będzie: rząd zmienia Krajowy Plan Odbudowy i będzie inaczej reformował rynek pracy

Ostatecznie upadł projekt ozusowania wszystkich umów. Byłby to cios, zwłaszcza dla najbardziej mobilnych pracowników, którzy nie zadowalają się podstawową pensją lecz starają się dorobić. Jednym ruchem rząd zabrałby im nawet 40 procent tych dorobionych pieniędzy, które teraz otrzymują na rękę.

REKLAMA