Trwają negocjacje ws. nowej listy leków refundowanych
REKLAMA
REKLAMA
"Cały czas trwają negocjacje z firmami farmaceutycznymi i informowanie na tym etapie o szczegółach nowej listy mogłoby niekorzystnie wpłynąć na wynik tych rozmów" - powiedziała rzeczniczka prasowa resortu Agnieszka Gołąbek.
Jak poinformowała, po odwołaniu w ubiegłym tygodniu odpowiedzialnego za politykę lekową wiceministra Andrzeja Włodarczyka, obecnie te kompetencje przejął wiceminister Jakub Szulc.
Dwa tygodnie temu Włodarczyk zapewniał, że "zmiany na nowej liście będą korzystne dla pacjentów". Resort informował w styczniu, że otrzymał ponad 130 wniosków od koncernów farmaceutycznych w sprawie obniżki cen leków refundowanych.
REKLAMA
Jak wynika z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł w resorcie zdrowia, na nowej liście pojawi się ok. 200 nowych pozycji, w większości leków generycznych. Natomiast w przypadku ok. 100 leków udało się wynegocjować obniżkę ceny, np. jednego z rodzajów pasków do glukometrów.
Ponadto Rzeczniczka Agencji Oceny Technologii Medycznych Katarzyna Jagodzińska poinformowała w piątek w rozmowie z PAP, że powołana przy Agencji Rada Przejrzystości zaopiniowała w środę wniosek MZ dotyczący refundacji ok. 800 leków poza wskazaniami medycznymi wymienionymi przy ich rejestracji w charakterystyce produktu leczniczego. Rada uznała za zasadne refundowanie m.in. w przypadkach leków onkologicznych i pediatrycznych.
Minister zdrowia może, po otrzymaniu opinii Rady Przejrzystości, podjąć decyzję o refundacji niektórych leków poza wskazaniami rejestracyjnymi. Umożliwiła to styczniowa nowelizacja ustawy refundacyjnej. Do resortu zdrowia wpłynęło kilkaset wniosków o refundację leków m.in. w przypadkach, gdy okażą się one skuteczne w leczeniu danej choroby, jednak zarejestrowane zostały jako stosowane w przypadku innych schorzeń lub innej grupy wiekowej pacjentów.
Zgodnie z ustawą refundacyjną (weszła w życie 1 stycznia) lista leków refundowanych ma być aktualizowana co dwa miesiące. Jest ona publikowana w formie obwieszczenia MZ.
REKLAMA
Obecna lista refundacyjna obowiązuje od początku stycznia. Wywołała wiele kontrowersji, jeszcze zanim weszła w życie. Po apelach ze strony różnych środowisk, w tym pacjentów i lekarzy, Ministerstwo Zdrowia dopisało do projektu listy m.in. leki stosowane po przeszczepach, w leczeniu astmy oskrzelowej dzieci, w łagodzeniu bólu towarzyszącego chorobom nowotworowym i paski do glukometrów.
Zdaniem ekspertów na liście, która weszła w życie 1 stycznia, zabrakło ponad 800 leków, dotąd refundowanych. Podkreślają, że za niektóre medykamenty, np. ważne produkty stosowane w onkologii, pomimo kolejnych zmian na liście refundacyjnej, pacjenci nadal zapłacą więcej niż w 2011 r.
Z kolei minister zdrowia Bartosz Arłukowicz informował, że w wyniku negocjacji z koncernami farmaceutycznymi przed publikacją listy obowiązującej od 1 stycznia udało się uzyskać oszczędności, które w 2012 r. zostaną przeznaczone na refundację kolejnych nowoczesnych leków. Informował również, że ceny wielu medykamentów udało się obniżyć.
Nowa ustawa refundacyjna wprowadziła m.in. urzędowe ceny i marże leków refundowanych, zakaz promocji i reklamy aptek oraz stosowania zachęt, czyli np. przekazywania przez firmy farmaceutyczne darmowych leków dla szpitali.
Wszystkie zmiany prawa w jednym miejscu > www.zmianyprawa.infor.pl
REKLAMA