ACTA utrudni nam reformę prawa i promowanie innowacji
REKLAMA
Lipszyc powiedział PAP w czwartek, że podpisanie traktatu ACTA jest szkodliwe dla systemu wartości intelektualnej w Polsce, bo - jego zdaniem - utrwala XIX-wieczny model biznesowy, w którym beneficjentem staje się przemysł oparty na kontroli dystrybucji treści, a niekoniecznie sami twórcy.
REKLAMA
"To jest efekt działania lobby, bardzo konkretnej grupy interesów, zainteresowanej utrzymaniem tego konkretnie modelu biznesowego. I to jest problem. Traktat ACTA bowiem utrudni nam bardzo promowanie innowacji naszego przemysłu" - mówił Lipszyc.
Jak podkreślił, przemysł oparty o innowację nie będzie beneficjentem tego traktatu, bo utrwala on model biznesowy, który polega na kontroli kopii utworu. "I ten model biznesowy to jest model XIX-wieczny - model książki, która jest produkowana, sprzedawana i każdy klient płaci za przedmiot. W gospodarce cyfrowej ten model nie ma sensu, dlatego że rynek przedmiotu to jest rynek, w którym jest mało transakcji, ale wartość przedmiotu jest stosunkowo wysoka, a rynek cyfrowy to rynek, w którym mamy do czynienia z ogromną ilością transakcji o bardzo małej wartości" - zaznaczył Lipszyc.
"Model, w którym przy każdej transakcji negocjujemy wysokość stawki, w przypadku gospodarki cyfrowej po prostu nie ma sensu, bo są zbyt wysokie koszty transakcyjne. Traktat ACTA jest narzędziem, które uniemożliwi reformę tego systemu, tak by odpowiadał kryteriom epoki cyfrowej" - ocenił.
Jak przypomniał Lipszyc, od momentu podpisania traktatu międzynarodowego Polska jest zobligowana do kształtowania przepisów prawnych zgodnie z ACTA, a traktat, nawet przed ratyfikacją, uniemożliwia reformę systemów własności intelektualnej w innym kierunku niż zaprogramowany w traktacie.
"Uważam, że kluczowa dla sprawy jest utrata suwerenności. Nasze prawo powinno być kształtowane w sposób demokratyczny; nieznani z nazwiska urzędnicy, którzy negocjowali przez lata tajne traktaty zadecydowali o tym, jak będzie wyglądał nasz porządek prawny i nasi posłowie nie mają tutaj nic do powiedzenia, bo podpis został złożony" - ocenił Lipszyc.
Ambasador Polski w Japonii Jadwiga Rodowicz podpisała ACTA w czwartek nad ranem polskiego czasu.
ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE.
Jest to umowa handlowa zobowiązująca jej sygnatariuszy do walki z łamaniem prawa własności intelektualnej oraz handlem podrabianymi towarami. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem, stąd wiele sprzeciwów i protestów w Polsce ze strony internautów.
REKLAMA