REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Do 22 lutego możliwe porozumienie ws. reguły wydatkowej

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Resort finansów i samorządowcy ustalili w środę, że do 22 lutego postarają się wypracować wspólne stanowisko ws. ograniczenia deficytu samorządów, czyli reguły wydatkowej. Sporny pozostaje mechanizm restrykcji wobec samorządów, które przekroczą zakładany poziom deficytu.

Podczas środowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRiST) jej współprzewodniczący ze strony samorządowej prezydent Lublina Krzysztof Żuk zaznaczył, że samorządowcy zgadzają się z rządem co do konieczności redukcji deficytu całego sektora finansów publicznych. Jednak ich zdaniem obecnie obowiązująca ustawa o finansach publicznych zawiera rozwiązania wystarczające do utrzymania deficytu jednostek samorządu terytorialnego na poziomie 0,6 proc. PKB, czyli uzgodnionym w maju z premierem.

REKLAMA

Żuk podkreślił, że deficyty samorządów są przejściowe, bo wynikają m.in. z realizacji inwestycji z udziałem środków europejskich, a współfinansowanych ze środków własnych, na które trzeba zaciągać kredyty. Zdaniem strony samorządowej zmniejszenie wydatków na inwestycje może nie tylko spowolnić rozwój kraju na poziomie lokalnym i regionalnym, ale także znacząco zmniejszy wpływy do budżetu państwa w związku z podatkami.

Samorządowcy chcą w związku z tym, aby obowiązek ograniczenia deficytu nie dotyczył tych jednostek samorządu, które przekroczą uzgodnione progi w związku z realizacją unijnych projektów.

Strona samorządowa domaga się ponadto, by obowiązek ograniczenia deficytu został zdjęty z tych samorządów, które przekroczą limit deficytu na skutek przejęcia zadłużonych szpitali.

Jak mówił prezydent Poznania Ryszard Grobelny, który jest współprzewodniczącym zespołu ds. systemu finansów publicznych KWRiST, samorządy obawiają się, że wierzyciele ZOZ-ów, którzy obecnie z różnych względów nie dochodzą swoich należności, mogą się o nie upomnieć, po tym jak samorządy przejmą te zobowiązania. Przyznał, że będzie to bardzo trudny aspekt negocjacji z MF.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Minister administracji i cyfryzacji oraz współprzewodniczący KWRiST ze strony rządowej Michał Boni podkreślił, że choć żadna ze stron negocjacji nie kwestionuje konieczności ograniczenia deficytu finansów publicznych, to nie są one jeszcze gotowe do przyjęcia wspólnego stanowiska.

Zaproponował, by rozmowy kontynuować aż do wypracowania konsensusu, który mógłby zostać zaakceptowany przez KWRiST na kolejnym posiedzeniu 22 lutego. Na tę propozycję zgodziły się obie strony - i rządowa, i samorządowa.

Podsekretarz stanu w MF Maciej Grabowski powiedział, że resort finansów zobligowany przez KWRiST do dalszego prowadzenia rozmów ze stroną samorządową jest gotowy to robić. Zaznaczył przy tym, że MF zależy na czasie. Zwrócił uwagę, że negocjacje dotyczące reguły wydatkowej trwają już od grudnia.

"Rzecz jasna, lepiej iść do przodu z dobrym projektem, niż potem go w komisjach sejmowych na bieżąco poprawiać" - powiedział. Wyraził też przekonanie, że wbrew temu, co mówił Żuk, zespół ds. systemu finansów publicznych KWRiST, osiągnął w zeszłym tygodniu bardzo duży postęp w negocjacjach.

"Propozycje strony samorządowej były bardzo konstruktywne i co do meritum jesteśmy blisko" - ocenił Grabowski. Przyznał jednak, że kwestia, o której wspominał w środę Grobelny, dotycząca przejmowania przez samorządy zobowiązań ZOZ-ów, nie została jeszcze uzgodniona.

Grabowski nie krył też rozczarowania, że na środowym posiedzeniu KWRiST nie udało się przyjąć wspólnego stanowiska w sprawie reguły wydatkowej. Wyraził przy tym nadzieję, że stanowisko wypracowane do 22 lutego przez zespół ds. systemu finansów publicznych KWRiST nie zostanie następnie odrzucone przez całą komisję.

"Nie mam zwyczaju siadać do rozmów z założeniem, że nie dojdę do porozumienia. Wręcz przeciwnie, jeśli siadam do negocjacji, to po to, by znaleźć jakiś konsensus. W tych negocjacjach jest to trudne, ale zakładam, że możliwe" - zadeklarował w rozmowie z PAP Grobelny.

Jak zaznaczył, dużym problemem jest próba MF przerzucenia na samorządy odpowiedzialności za Komunalne Osoby Prawne (KOP), szczególnie ZOZ-y, ale także na przykład instytucje kultury. "Jako samorządy nie potrafimy w pełni odpowiadać za finanse ZOZ-ów dlatego, że to nie my kształtujemy ich sytuację finansową, ale NFZ i kontrakty z nim zawierane" - tłumaczył. Grobelny przyznał, że kwestia ta "może być przedmiotem bardzo poważnego sporu między resortem finansów i stroną samorządową.

Inną sporną kwestią - mówił - są restrykcje wobec samorządów, które przekroczą ustalone poziomy deficytu finansów. "Zgadzamy się, że cały sektor ma mieć określone poziomy deficytu, to jest uzgodnione. Natomiast w jaki sposób karać samorządy, jeśli ten poziom zostanie przekroczony, to jest pytanie" - powiedział Grobelny. Zdaniem samorządowców proponowany przez MF mechanizm dostosowawczy, który byłby uruchamiany w wypadku przekroczenie poziomu deficytu, jest nadmiernie restrykcyjny.

Jak zaznaczył Grobelny, "trzeba będzie znaleźć mechanizm, który dostosuje poziom deficytu do zakładanego poziomu pożądanego, a jednocześnie nie spowoduje, że samorządy poniosą całą odpowiedzialność albo tę odpowiedzialność poniosą w sposób nadmierny".

W połowie grudnia 2011 r. resort finansów opublikował projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych, zawierający propozycję reguły wydatkowej dla sektora samorządowego. Zgodnie z nim deficyt jednostek samorządu terytorialnego w 2012 r. nie będzie mógł być wyższy niż 10 mld zł; w 2013 r. limit ten zaplanowano w wysokości 9 mld zł, a począwszy od 2014 r. - będzie to 8 mld zł.

W ubiegłym tygodniu kwestią limitów deficytu sektora samorządowego zajmował się zespół ds. systemu finansów publicznych (KWRiST). MF wycofało się wtedy z części rozwiązań ocenianych przez samorządowców jako niekorzystne. Chodzi m.in. o kwestie dotyczące podziału limitu deficytu na poszczególne jednostki.

Jednocześnie ministerstwo zaproponowało obniżenie limitu do 0,4 proc. PKB. Samorządowcy stoją natomiast na stanowisku, że powinien on być wyższy i wynosić 0,6 proc. PKB. Zwracają uwagę, że taki właśnie limit deficytu został ustalony w minionym roku na spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem.

Z wyliczeń Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych wynika, że wejście w życie reguły wydatkowej przygotowanej przez resort finansów spowoduje, że już w czerwcu 1086 jednostek samorządu terytorialnego, czyli prawie 40 proc. samorządów, będzie zmuszonych ustawowo do cięcia deficytu. Izby wyliczyły, że wydatki na inwestycje samorządowe spadną o 5,1 mld zł, z czego 2 mld przypadnie na 15 jednostek samorządu terytorialnego, wśród których są województwa samorządowe i miasta na prawach powiatu.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wyrok TK: Emeryci nie wiedzieli, że ZUS pomniejszy ich emeryturę. Bali się utraty pracy. Bez przeliczenia

Niekorzystnie rozliczana przez ZUS emerytura wcześniejsza. Dlaczego ją wybierano w 2005 r., 2010 r. 2015 r.? Z dwóch powodów. Pierwszy, to brak wiedzy o tym, ze za świadczenia z tej emerytury zapłaci "karę" w postaci obniżenia emerytury zasadniczej. Jest to "kara" dożywotnia. Miesiąc w miesiąc jest wypłacana niższa emerytura (pracownicy ZUS nie przekazali o tym informacji czytelnikowi, który nie był biegły w przepisach emerytalnych). Jest jednak druga przyczyna przejścia na wcześniejszą emeryturę. To zapowiedź zwolnienia z pracy. Tak wynika z przykładowego listu czytelnika.

Po co emerytowi orzeczenie o stopniu niepełnosprawności?

„Jestem już na emeryturze, którą wypłaca mi ZUS. Mój stan zdrowia w ostatnim czasie znacznie się pogorszył. Czy w związku z tym mogę ubiegać się o stopień niepełnosprawności? Co daje orzeczenie w przypadku osoby starszej” – pyta Czytelniczka.

1636 zł albo i więcej odszkodowania za konkretne choroby zawodowe od ZUS

Choroby zawodowe są spowodowane szkodliwymi czynnikami występującymi w miejscu pracy lub sposobem wykonywania pracy. Wszystkie choroby zawodowe znajdują się w wykazie chorób zawodowych. Jednym ze świadczeń przysługujących z tytułu choroby zawodowej jest jednorazowe odszkodowanie. Od 1 kwietnia 2025 r. za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu przysługuje 1636 zł.

Brak podwyżki zasiłku pielęgnacyjnego do 2028 r. Umiarkowany stopień niepełnosprawności poza nowymi świadczeniami?

Jest aż do 2028 r. prawie pewny brak waloryzacji dla takich świadczeń jak zasiłek pielęgnacyjny (od 2019 r.!), a także takie świadczenia jak dodatek dopełniający (do renty socjalnej) i dodatek do renty z tytułu niezdolności do pracy (projekt ustawy), które oparte są o niesamodzielność, a nie niepełnosprawność. Także w świadczeniu wspierającym samo orzeczenie o niepełnosprawności to za mało, aby je otrzymać. Potrzebny jest jeszcze poziom wsparcia (ocena samodzielności). Zestawienie tych zmian prowokuje do ważnego dla osób niepełnosprawnych pytania - "Czy w przyszłości będą coraz mniej ważne orzeczenia o niepełnosprawności w stopniu lekkim i umiarkowanym?"

REKLAMA

QUIZ z polskich przysłów i powiedzeń. Potrafisz je dokończyć? Już na 5. pytaniu będzie pod górkę
W tym quizie prosimy Was o dokończenie popularnych przysłów o raz powiedzeń. Wiele z nich weszło na stałe do codziennego języka. Używamy ich dosyć często, ale zdarza się, że je mylimy. Dacie radę?
ZUS: Pracowałeś przed 1999 rokiem? Twoja emerytura może być wyższa

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina osobom, które rozpoczęły pracę przed 1999 rokiem, o możliwości zwiększenia przyszłej emerytury poprzez dostarczenie brakujących dokumentów potwierdzających zatrudnienie.

NSA: Po przyznaniu świadczenia pielęgnacyjnego (3287 zł) osoba niepełnosprawna (stopień umiarkowany) wybierze wyższe świadczenie

NSA wskazał na ważny niuans. Opiekun osoby niepełnosprawnej (matka) ma zasiłek stały. Podstawą dla tego zasiłku była całkowita niezdolność do pracy. Opiekun w świadczeniu pielęgnacyjnym musi być zdolny do pracy. Tylko wtedy może zrezygnować z pracy dla wykonania zadania opieki nad osobą niepełnosprawną (tu córka leżącą, stopień znaczny niepełnosprawności, pełna niesamodzielność). Pomimo zasiłku stałego (i niezdolności do pracy) matka została uznana dla świadczenia pielęgnacyjnego za osobę potencjalnie zdolną do pracy. Jak to jest możliwe? Na pozór wydaje się niemożliwe. A jednak jest możliwe.

ZUS przyznaje 312,71 zł do 28 lutego 2026 r. Sprawdź, czy się należy.

312,71 zł z ZUS nie należy się każdemu. Warto jednak sprawdzić, jakie są osoby uprawnione. Świadczenie to otrzymuje się bowiem na wniosek, a nie z urzędu. Sprawdź, czy nie przepadają pieniądze z ZUS.

REKLAMA

Nowy rodzaj zabezpieczenia sądowego w postaci obowiązku dalszego zatrudnienia

W dniu 22 września 2023 roku wszedł w życie art. 755 [5] Kodeksu postępowania cywilnego. Daje on pracownikom podlegającym szczególnej ochronie przed rozwiązaniem stosunku pracy możliwość ubiegania się od sądu o wydanie zabezpieczenia, polegającego na przywróceniu do pracy. Prawo to przysługuje pracownikowi w trakcie toczącego się procesu sądowego i trwa do czasu jego prawomocnego zakończenia.

Zasiłek chorobowy w 2025 r. i 2026 r.

Komu przysługuje zasiłek chorobowy? Po jakim czasie? Na jakich zasadach? Jaka jest wysokość zasiłku chorobowego? Jak długo można pobierać zasiłek chorobowy? Komu nie będzie przysługiwał zasiłek chorobowy?

REKLAMA