Systemy refundacji leków w krajach europejskich
REKLAMA
W Anglii system refundacji jest prostszy niż system obowiązujący w Polsce. Pacjent płaci 7,40 funta od każdego leku wydanego na receptę państwowej służby zdrowia (NHS) niezależnie od jego faktycznej ceny, przy czym emeryci i przewlekle chorzy otrzymują je bezpłatnie.
Natomiast w Szkocji, Walii, Irlandii Północnej leki na receptę są darmowe.
Sam lekarz musi zweryfikować, czy pacjent jest uprawniony do korzystania z usług NHS. W czasie wypisywania recepty lekarz nie musi niczego obliczać.
Recepty są wystawiane na komputerze. Jeśli lek należy do grupy rzadko wypisywanych lub nietypowych, wskaże to system komputerowy. Natomiast jeśli lek nie jest dopuszczony przez NHS, w ogóle nie ma go w systemie. Specyfików, które nie są refundowane, jest niewiele i lekarz na ogół wie o nich bez potrzeby sprawdzania.
Inne zasady obowiązują w przypadku recept wypisanych przez lekarza w prywatnej przychodni. Takie recepty mają inny wygląd niż standardowa recepta NHS.
We Włoszech system wypisywania recept i wykupu leków jest prosty dla lekarzy i całkowicie skomputeryzowany w aptekach.
REKLAMA
Każdy ubezpieczony i uprawniony do zniżek ma specjalny kod, który lekarz wpisuje na receptę. Kod ten zawiera różnego rodzaju dane pacjenta, które automatycznie kwalifikują go ze względu na wiek, ewentualne ciężkie choroby, w tym przewlekłe, wysokość dochodów - do odpowiednich zniżek przy zakupie. Każdy kod odpowiada danej zniżce. Inną zniżkę ma chory cierpiący na chorobę przewlekłą, inną - dziecko poniżej 6. roku życia lub osoba o bardzo niskim dochodzie.
Wypisując receptę, lekarz pyta jedynie pacjenta o to, czy ma prawo do zniżki i prosi o potwierdzający to dokument z kodem. Nie musi sprawdzać leku na liście, ponieważ to kod zawiera w sobie informacje o tym, ile pacjent ma zapłacić.
Niektóre leki są bezpłatne, np. część antybiotyków.
Wszystkie leki podzielono na cztery grupy: A,B,C,D - w zależności od wysokości opłaty i celu terapeutycznego. Jednak ten podział nie dotyczy lekarzy i nie nakłada na nich obowiązku znajomości tabel oraz list leków.
W Hiszpanii obowiązuje narodowy wykaz leków refundowanych, który jest weryfikowany co miesiąc. Ponadto niektóre regiony mają swój własny rejestr.
Maksymalne ceny ustala międzyresortowa komisja ds. cen leków. Przed ostatecznym zaaprobowaniem przez narodowy system świadczeń farmaceutycznych musi je zatwierdzić Dyrekcja Generalna Farmacji i Produktów Zdrowotnych.
Stosunkowo duży w porównaniu z innymi krajami jest asortyment leków dostępnych bez recepty; dotyczy to głównie antybiotyków.
REKLAMA
Obowiązują trzy poziomy refundacji. Pacjent pokrywa 40 proc. ceny detalicznej, a w przypadku chorób ciężkich lub przewlekłych oraz AIDS - 10 proc., przy czym całkowita kwota nie może przekroczyć 2,64 euro za opakowanie. Zwolnieni z opłat są: emeryci, renciści, chorzy cierpiący na zespół wstrząsu toksycznego i niepełnosprawni w przypadkach określonych szczegółowymi przepisami.
Recepty wystawiane w publicznej lub prywatnej służbie zdrowia mogą być wypisywane ręcznie na drukach lub wypełniane na formularzu elektronicznym. Recepty papierowe występują w pięciu różnych kolorach w zależności od rodzaju schorzenia lub typu pacjenta.
W Czechach podlegający resortowi zdrowia Państwowy Urząd ds. Kontroli Leków (SUKL) dopuszcza do sprzedaży substancje lecznicze i ustanawia maksymalne ceny leków, wartość refundacji oraz jej warunki.
Koszty leków refundowanych pokrywane są z obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego. Oprócz tego ubezpieczalnia, z której korzysta pacjent, może - w ramach indywidualnie określonych limitów - częściowo pokryć koszty dostępnego na receptę leku.
Lekarz, wypisując receptę, umieszcza na niej informację, czy jest to lek refundowany. Lista ponad 9 tys. środków leczniczych, w tym leków, jest dostępna w internecie.
W czeskim prawie o lekach istnieje 300 grup substancji leczniczych. W każdej z nich musi istnieć co najmniej jeden lek w pełni refundowany przez państwo. Wykaz leków aktualizowany jest co miesiąc. Ceny leków podane są kwotowo.
Zgodnie z decyzją SUKL producent leku nie może wprowadzić na rynek produktu, który przekroczy wynegocjowaną z nim cenę. Również marża hurtowni i aptek nie może przekraczać ustalonej przez urząd wartości.
W Szwecji pacjenci płacą za leki przepisywane przez lekarzy tylko do określonej kwoty, na którą składają się wszystkie wydatki poniesione przez chorych na zakup leków na receptę w ciągu roku. Powyżej ustalonej kwoty takie leki sprzedawane są przez apteki ze zniżką lub nawet wydawane bezpłatnie.
Od 1 stycznia 2012 r. pacjenci płacą pełną cenę za leki na receptę do kwoty 1100 koron (550 zł). Powyżej tej kwoty do 1600 koron wydatki na leki objęte będą 50-procentową zniżką, w przedziale wydatków 1601-2050 koron pacjent zapłaci 25 proc. ceny, a w przedziale 2051-2200 - tylko 10 proc. Pacjenci, którzy wydadzą na lekarstwa więcej niż 2200 koron przez rok, licząc od daty dokonania pierwszego zakupu, po przekroczeniu tej sumy otrzymują je za darmo.
Pacjent ma swój "koszyk" w systemie komputerowym aptek, w którym zapisywane są wydatki chorego na realizację recept. System na podstawie wcześniejszych zakupów pacjenta automatycznie sprawdza, czy i ile powinien on zapłacić.
W Szwecji nie ma papierowych recept, lekarz umieszcza informację o przepisanym pacjentowi leku w komputerowej bazie danych, a farmaceuta ma do niej dostęp. Leki są wydawane na podstawie dowodu tożsamości.
REKLAMA