Utrudnienie udziału w pogrzebie narusza Konwencję
REKLAMA
Wyrok został opublikowany we wtorek na stronie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
REKLAMA
Skargę do Strasburga złożył mężczyzna, który odsiadywał w zakładzie karnym w Hrubieszowie 13-letni wyrok więzienia za zabójstwo. Po odbyciu prawie połowy kary, w kwietniu 2008 roku, mężczyzna dowiedział się, że jego 11-letnia córka została potrącona przez autobus i znajduje się w śpiączce. Zwrócił się do władz więzienia z prośbą o przepustkę, by móc odwiedzić córkę w szpitalu.
Władze więzienia odmówiły, twierdząc że popełnił zbyt poważne przestępstwo. Córka mężczyzny zmarła w maju 2008 roku. Mężczyzna zwrócił się wtedy z prośbą o udział w pogrzebie. Na dzień przed został ustnie poinformowany - jak pisze Trybunał - że będzie mógł uczestniczyć w pogrzebie jedynie w więziennym ubraniu, z kajdankami na rękach i pod policyjną eskortą. Ostatecznie mężczyzna z tego powodu nie wziął udziału w pogrzebie córki, bo nie chciał zakłócać ceremonii. Pisemne pozwolenie na udział w pogrzebie uzyskał cztery dni po nim.
Trybunał uznał, że w przypadku mężczyzny władze więzienia naruszyły przepisy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, gwarantujące prawo do życia prywatnego i rodzinnego. W ocenie Trybunału odmowa udzielenia przepustki na odwiedzenie córki w szpitalu "nie jest konieczna w społeczeństwie demokratycznym". Trybunał uznał też, że o możliwości udziału w pogrzebie mężczyzna został poinformowany w sposób nieadekwatny do okoliczności.
Trybunał zasądził na rzecz mężczyzny 2 tys. euro tytułem zadośćuczynienia.
Jak powiedziała we wtorek PAP rzecznik Centralnego zarządu Służby Więziennej ppłk Luiza Sałapa, o udzieleniu przepustki decyduje sędzia penitencjarny lub - w przypadkach niecierpiących zwłoki - dyrektor więzienia. Decyduje on także o formie, w jakiej ta przepustka będzie udzielona (więzień może być pod konwojem policji lub nie).
REKLAMA