Sędziowie protestują przeciw odebraniu im autonomii i podwyżek
REKLAMA
REKLAMA
Swoją negatywną ocenę planowanych zmian Krajowa Rada Sądownictwa wyraziła już 16 listopada. Po informacji, że rząd przyjął projekt zmian i zamierza teraz skierować go do Sejmu, przedstawiciele KRS poinformowali PAP, że Rada podtrzymuje swoją negatywną ocenę.
Przede wszystkim zastrzeżenia KRS budzi to, że projekt pozbawia ministra sprawiedliwości, prezesa Trybunału Konstytucyjnego, pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego dotychczasowych uprawnień w zakresie wykonywania budżetu sądów. Ponadto przekazuje te kompetencje ministrowi finansów.
"Niewątpliwie zmiana ta godzi w autonomię budżetową wymiaru sprawiedliwości (i tak dosyć ograniczoną) i w konsekwencji w odrębność i niezależność władzy sądowniczej" - stwierdza KRS.
REKLAMA
Rada protestuje przeciw "zamrożeniu" w 2012 r. wynagrodzeń sędziów Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz sędziów sądów powszechnych, administracyjnych i wojskowych. Przypomina, że sędziowie są jedyną grupą zawodową, o której wynagrodzeniu wypowiada się Konstytucja.
"Podstawowym błędem ustawy okołobudżetowej w części dotyczącej +zamrożenia+ płac jest potraktowanie wynagrodzeń sędziowskich tak jak wynagrodzeń wszystkich pracowników sfery budżetowej (z wyjątkiem nauczycieli). Jest to zatem błąd rangi ustrojowej" - stwierdza KRS dodając, że już dziś poziom wynagrodzeń sędziów nie zachęca bardzo dobrych i posiadających duże doświadczenie zawodowe prawników do ubiegania się o stanowiska sędziowskie.
Zdaniem Rady, pokrycie wzrostu wynagrodzeń sędziowskich w 2012 r. jest możliwe poprzez zmianę wewnętrznej struktury wydatków w budżecie sądów powszechnych, Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sadu Administracyjnego.
Stanowczy sprzeciw Rady budzi również regulacja dotycząca mechanizmów ustalania płac. "Projektodawca, nie uzasadniając osobno przyczyn nowej regulacji, zmienia w 2013 r. i w latach następnych, dotychczasowy jasny mechanizm ustalania płac sędziów" - zauważa KRS. W ocenie Rady, nowy system, oparty o tzw. wskaźnik waloryzacji, spowoduje, że wzrost wynagrodzeń sędziowskich, "jeśli w przyszłości w ogóle do niego dojdzie, będzie znacząco niższy niż byłby przy zastosowaniu obecnie obowiązujących reguł."
"Metoda ta została dostatecznie skompromitowana w latach ubiegłych jako sposób ingerencji władzy politycznej w uprawnienia władzy sądowniczej" - stwierdza Krajowa Rada Sądownictwa.
Przeciw zmianie mechanizmu ustalania sędziowskich wynagrodzeń i ich zamrożeniu w 2012 r. zaprotestowało już także Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia.
Skutki przyjętego we wtorek "zamrożenia" wynagrodzeń odczuliby sędziowie: Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, sądów powszechnych, Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz sądów administracyjnych, prokuratorzy i asesorzy, prokuratorzy Prokuratury Generalnej, Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz sędziowie i prokuratorzy w stanie spoczynku.
Na podwyżki nie mogliby też liczyć asesorzy prokuratorscy, referendarze sądowi, członkowie komisji i zespołów konkursowych i egzaminacyjnych.
Zamrożone zostałyby diety, dodatki i inne świadczenia, których wysokość jest powiązana z wynagrodzeniem sędziowskim lub prokuratorskim. Przykładowo nie wzrosłyby rekompensaty ławników, diety członków Krajowej Rady Sądownictwa ani wynagrodzenia członków Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego i Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego.
Rząd chce zaoszczędzić na zamrożeniu sędziowskich i prokuratorskich płac ok. 140 mln zł.
REKLAMA