Kto rządzi w spółdzielniach mieszkaniowych?
REKLAMA
REKLAMA
Problem wiąże się z przepisami ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, które weszły w życie w 2007 r. W myśl wprowadzonego wówczas nowego art. 8[1] tej ustawy, w spółdzielniach mieszkaniowych nie mogą - inaczej niż w pozostałych spółdzielniach (np. pracy) - działać zebrania przedstawicieli zastępujące walne zgromadzenie. Jeśli jednak spółdzielnia liczy ponad 500 członków, walne zgromadzenie może być podzielone na części.
Ustawa, która tę zmianę wprowadziła, zobowiązała spółdzielnie mieszkaniowe do odpowiedniej zmiany swoich statutów najpóźniej do 30 listopada 2007 r. i zgłoszenia tych zmian - nie później niż do 30 grudnia 2007 r.- do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS).
Ustawa przewidywała, że do czasu zarejestrowania w KRS zmian statutów, w mocy pozostają postanowienia dotychczasowych statutów regulujące funkcjonowanie zebrania przedstawicieli.
Nie wszystkie spółdzielnie w tym terminie zmieniły swoje statuty, tj. wykreśliły z nich zebranie przedstawicieli. W niektórych uchwały w sprawach należących do walnego zgromadzenia nadal podejmowało zebranie przedstawicieli.
Powstały w związku z tym wątpliwości, czy takie uchwały są wiążące, czy podlegają uchyleniu przez sąd lub czy sąd powinien stwierdzić, że jako podjęte przez organ nieprzewidziany w przepisach, nie istnieją.
REKLAMA
Sąd Najwyższy w kilku wyrokach uznał, że z ustawy nowelizującej nie wynika, by z dniem 1 stycznia 2008 r. zebrania przedstawicieli jako organ spółdzielni mieszkaniowej przestały istnieć (sygn. IV CSK 310/09, II CSK 32/11, II CSK 620/10, I CSK729/10). Z wyroków tych wynika, że sankcją za niewykreślenie ze statutu spółdzielni zebrania przedstawicieli może być ustanowienie przez sąd rejestrowy kuratora. Jego zadaniem będzie przeprowadzenie wyboru władz spółdzielni. Jeśli do tego nie dojdzie, kurator może doprowadzić do likwidacji spółdzielni.
Jednak nie wszystkie sądy podzielają stanowisko SN. Ta rozbieżność w orzecznictwie skłoniła rzecznika praw obywatelskich (RPO) do przedstawienia tego problemu pod rozwagę powiększonego składu siedmiu sędziów SN (skład zwykły to trzech sędziów SN).
Rzecznik praw obywatelskich w pytaniu prawnym do SN opowiedział się za słusznością stanowiska prezentowanego dotychczas przez ten Sąd.
Termin posiedzenia, na którym siedmiu sędziów SN odpowie na to pytanie, nie został jeszcze wyznaczony. Sprawa ma w SN sygnaturę III CZP 84/11.
REKLAMA