REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Straż miejska bezprawnie karała mandatami za prędkość

fot. shutterstock
fot. shutterstock
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Bezprawne karanie mandatami kierowców za przekroczenie prędkości po upływie ustawowego terminu - to jedno z uchybień, jakie stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli, sprawdzając działanie straży miejskiej i gminnej korzystających z fotoradarów.

Jak poinformował w niedzielę wieczorem PAP rzecznik NIK Paweł Biedziak, wśród wykrytych nieprawidłowości, oprócz karania mandatami po ustawowym terminie, są też m.in.: karanie właścicieli samochodów za niewskazanie osoby, której powierzyli pojazd oraz pozyskiwanie przez samorządy z tego tytułu dochodów, które powinny zasilić budżet państwa.

REKLAMA

Pierwsze przenośne fotoradary pojawiły się na polskich drogach w 2003 r., w 2010 roku było ich już ok. 300. Połowa z nich należała do policji, z pozostałych korzystała straż miejska i firmy prywatne. Władze samorządowe, które nie miały pieniędzy na zakup takich urządzeń, zawierały umowy z prywatnymi firmami na ich dzierżawę lub użyczenie. Taki proceder dotyczył prawie połowy skontrolowanych urzędów.

Wpływy z mandatów nałożonych przez strażników za zarejestrowane wykroczenia drogowe stanowią dochody gminy. Ale w przypadku przekazania sprawy do innych organów niż samorządowe np. sądu, pieniądze z grzywny trafiały do budżetu państwa. Taki stan rzeczy zachęcał strażników do nadużyć - stwierdzili kontrolerzy Izby.

Wykryli oni, że powszechną praktyką było karanie kierowców mandatami po upływie 30 dni od dnia wykroczenia, zamiast kierowania do sądu wniosku o ukaranie. Funkcjonariusze straży obliczali bowiem ustawowy termin nie od daty ujawnienia wykroczenia, tylko od ustalenia sprawcy wykroczenia. Takie praktyki stwierdzono w ponad 60 proc. skontrolowanych urzędów. Przykładowo w Gminie Kobylnica w ten sposób ukarano 386 kierowców spośród 867 analizowanych przypadków.

REKLAMA

"Prokurator Generalny wypełniając dyspozycje art. 2 ustawy o prokuraturze powinien zażądać na podstawie art. 101 § 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, tj. z urzędu, wszczęcia postępowań w sprawach grzywien nałożonych za czyny niebędące wykroczeniami w celu ich uchylenia przez sąd" - napisano w raporcie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kontrolerzy NIK ustalili także, że funkcjonariusze straży przekraczali swoje uprawnienia, nakładając nielegalnie grzywny na właścicieli lub posiadaczy samochodów za nieujawnienie na żądanie strażnika osoby, której powierzyli pojazd w chwili popełnienia wykroczenia. W takich przypadkach straż odstępowała od ustalenia sprawcy wykroczenia zarejestrowanego przez fotoradar, nie występowała również do policji o jego ściganie.

Według NIK, w ten sposób samorządy uzyskiwały nienależne korzyści. Skala tego zjawiska była olbrzymia. Izba ocenia, że w latach 2009-2010 straże gminne i miejskie w całym kraju nałożyły ok. miliona mandatów. Wysokość średniej grzywny to 300 zł, co daje łączną kwotę ok. 300 mln zł, która nie wpłynęła do budżetu państwa. Np. straż gminna w Kobylnicy tylko w 2010 r. nałożyła 15 466 grzywien, z których - do czasu kontroli NIK - zapłacono 13 473.

Przyczynę nielegalnego nakładania grzywien na właścicieli samochodów kontrolerzy upatrują nie tyle w nieznajomości przez strażników zakresu swoich uprawnień, ale przede wszystkim w dążeniu do uzyskania jak największych wpływów zwiększających dochody gminy. Świadczy o tym m.in. fakt, że samorządy w swoich planach budżetowych zakładały wielomilionowe wpływy z mandatów. I tak gmina Kobylnica w uchwale budżetowej na 2010 r. zaplanowała 7 mln zł dochodów z "grzywien, mandatów i innych kar pieniężnych dla osób fizycznych" przy całkowitych planowanych dochodach gminy w wysokości 41,7 mln zł.

NIK stwierdziła, że mimo, iż straże gminne i miejskie mają szerokie uprawnienia do zapewnienia porządku publicznego, to nadmiernie koncentrują swoje działania na ujawnianiu wykroczeń komunikacyjnych, co w większości nie przekłada się na poprawę bezpieczeństwa na drogach.

W latach 2009-2010 udział mandatów nałożonych w wyniku kontroli ruchu drogowego w stosunku do wartości wszystkich mandatów nałożonych przez strażników wyniósł np. w gminie Pelpin 98,7 proc., a w gminie Kobylnica 99,9 proc.

W ocenie NIK, "działania funkcjonariuszy straży spowodowały utratę zaufania obywateli do administracji publicznej". "Dlatego też wojewodowie powinni sprawować bardziej szczegółowy nadzór nad podległymi im strażami" - podkreślił Biedziak.

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Laptopy dla nauczycieli przedszkoli. Stanowisko ZNP

W styczniu br. Ministerstwo Edukacji Narodowej wraz z Ministerstwem Cyfryzacji ogłosiło, że z bonów na zakup laptopów będą mogły skorzystać nowe grupy nauczycieli. Czy programem „Laptop dla nauczyciela” objęci zostali także nauczyciele wychowania przedszkolnego?

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. 2 000 zł mandatu i 15 punktów karnych

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. Kiedy zaczną działać nowe systemy RedLight? Gdzie zostaną rozlokowane? Jakie mandaty obowiązują w przypadku przejazdu na czerwonym świetle?

Wyższe jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Kiedy złożyć wniosek?

1 kwietnia 2025 r. wzrasta jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Jakie dokumenty należy złożyć w celu uzyskania odszkodowania? Jaka będzie wysokość odszkodowania?

REKLAMA

Prof. Witold Modzelewski: nienależny zwrot podatku VAT wynosi prawdopodobnie 40-50 mld zł rocznie

Prof. Witold Modzelewski szacuje, że nienależne zwroty VAT w Polsce mogą wynosić nawet 40-50 miliardów złotych rocznie. W 2024 roku wykryto blisko 292 tys. fikcyjnych faktur na łączną kwotę 8,7 miliarda złotych, co oznacza wzrost o ponad 130% w porównaniu do roku poprzedniego. Choć efektywność kontroli skarbowych rośnie, eksperci wskazują, że skala oszustw wciąż jest ogromna, a same kontrole mogą nie wystarczyć do rozwiązania problemu.

Co deweloperzy sądzą o programie dopłat do kredytów mieszkaniowych

Czy program dopłat do kredytów mieszkaniowych jest potrzebny? Jak oceniają to deweloperzy? Jakie mają pomysły na inne rozwiązania wsparcia rynku mieszkaniowego w Polsce? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

1000 zł świadczenia rodzicielskiego w 2025 r. Wydłużenie świadczenia rodzicielskiego od 19 marca 2025 r. Nowe przepisy już obowiązują

Świadczenie rodzicielskie w 2025 r. wynosi 1000 zł miesięcznie. Świadczenie rodzicielskie przysługuje rodzicom, którzy nie otrzymują zasiłku macierzyńskiego ani innego świadczenia odpowiadającemu za okres urlopu macierzyńskiego lub urlopu rodzicielskiego. Pobierać je można przez okres od 52 do 71 tygodni w zależności od liczby urodzonych, objętych opieką lub przysposobionych dzieci.

Świadczenie "Aktywnie w żłobku": Limity dofinansowań dla podmiotów prowadzących opiekę nad dziećmi w wieku do lat 3 w 2025 r.

Świadczenie „Aktywnie w żłobku” jest jednym ze świadczeń realizowanych w ramach programu „Aktywny rodzic”. Na świadczenie „Aktywnie w żłobku” nałożone są pewne limity dofinansowań. Jak należy policzyć wysokość opłaty w żłobku?

REKLAMA

Zegarek od szefa bez PIT? Skarbówka: To nie przychód, ale może być darowizna

Czy upominki na jubileusz pracy i dla odchodzących na emeryturę podlegają opodatkowaniu? Skarbówka potwierdza – nie trzeba płacić podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). W grę może jednak wchodzić podatek od spadków i darowizn.

Polacy nie chcą kont maklerskich, bo uważają że brak im wiedzy i czasu na inwestowanie

Choć rachunków inwestycyjnych w biurach maklerskich ciągle przybywa, to głównie jest to efekt zakładania kolejnych kont przez tych samych inwestorów. Nowych nie przybywa, bo generalnie Polacy wciąż nie dają się namówić na inwestowanie.

REKLAMA