REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polisa OC - przed czy po rejestracji pojazdu

Anna Oleksiewicz
fot. shutterstock
fot. shutterstock
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Posiadacz pojazdu mechanicznego zobowiązany jest do zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC. Obowiązkowi temu podlegają zasadniczo zarejestrowane pojazdy samochodowe. Niekiedy jednak, obowiązek ubezpieczenia powstaje również w odniesieniu do pojazdów mechanicznych przed ich rejestracją.

Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz. U. 2003, nr 124, poz. 1152 ze zm.; dalej: „Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych”) wiąże moment, w którym powstaje obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia OC z dniem rejestracji pojazdu mechanicznego.

REKLAMA

Niekiedy jednak, obowiązek ubezpieczenia powstaje również w odniesieniu do pojazdów mechanicznych przed ich rejestracją. Obecnie obowiązujące w tym zakresie przepisy stanowią, iż posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym, przed jego rejestracją zobowiązany jest do posiadania obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych od chwili wprowadzenia tych pojazdów do ruchu (art. 23 ust. 2 powołanej wyżej ustawy).

Wynika to jednoznacznie z art. 29 ust. 1 pkt 4) Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, który precyzuje moment, w jakim po stronie posiadacza pojazdu samochodowego, który nie został zarejestrowany powstaje obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia OC. Zgodnie z tą normą prawną, obowiązek ten powstaje przed wprowadzeniem pojazdu do ruchu.

Co to znaczy „wprowadzenie do ruchu”

Decydujące zatem znaczenie dla określenia momentu powstania obowiązku posiadania obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdów mechanicznych przed ich rejestracją ma zdefiniowanie pojęcia wprowadzenia do ruchu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Pojęcie wprowadzenia do ruchu zostało bowiem wprowadzone do Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych nowelą, która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2006 r. W art. 2 ust. 1 tej ustawy znalazł się pkt 14a definiujący pojęcie wprowadzenie pojazdu do ruchu. Jakkolwiek obecnie definicja ta zdaje się nie budzić wątpliwości interpretacyjnych, to jednak rozważana jest poprawność jej sformułowania.

Wprowadzenie pojazdu do ruchu to wprowadzenie pojazdu na drogę w rozumieniu art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz. U. z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.; dalej: „Prawo o ruchu drogowym”), tj. na wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt.

Zdefiniowanie w powyższy sposób pojęcia wprowadzenia do ruchu z dniem 1 stycznia 2006 r. nowelą do Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych pociągnęło za sobą doniosłe zmiany, w szczególności dla posiadaczy pojazdów samochodowych.

Poprzednio obowiązujące w tym zakresie przepisy opierały się bowiem na szerokim ujęciu ruchu, akceptowanym w doktrynie oraz orzecznictwie, zgodnie z którym pojazd jest w ruchu od momentu uruchomienia silnika niezależnie od tego, w jakim celu ono nastąpiło aż do osiągnięcia miejsca przeznaczenia.

Skutkowało to obowiązkiem posiadania ubezpieczenia OC już w chwili wprowadzenia pojazdu w tak rozumiany ruch, co w praktyce prowadziło do konieczności zawarcia umowy ubezpieczenia OC także wówczas, gdy posiadacz pojazdu samochodowego eksploatował go w minimalnym stopniu, nie wprowadzając go na drogę.

Od chwili obowiązywania definicji wprowadzenia do ruchu, która odnosi się do przepisów prawa o ruchu drogowym, posiadacze pojazdów mechanicznych nie podlegają obowiązkowi ubezpieczenia dopóty, dopóki nie wprowadzą ich do ruchu na drogę w rozumieniu ustawy.

W uzasadnieniu wskazanej nowelizacji ustawodawca podał, iż przedmiotowa zmiana ma kapitalne znaczenie w odniesieniu do niektórych pojazdów zaliczanych do pojazdów wolnobieżnych, których posiadacze są obowiązani do zawarcia umowy ubezpieczenia OC komunikacyjnego przed ich wprowadzeniem do ruchu.

Propozycja takiego przepisu ograniczy obowiązek ubezpieczenia w stosunku do posiadaczy takich pojazdów, o ile nie poruszają się po drogach. Posiadacze takich pojazdów nie będą podlegali obowiązkowi zawarcia umowy ubezpieczenia OC komunikacyjnego dopóty, dopóki nie będą wprowadzać ich do ruchu na drogach.

W uzasadnieniu nowelizacji podnosi się również, iż w chwili obecnej, w oparciu o doktrynę ubezpieczeniową i orzecznictwo Sądu Najwyższego dotyczące pojęcia "ruchu", obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia powstaje przed wprowadzeniem pojazdu wolnobieżnego (jak również historycznego) do ruchu, co oznacza, że w momencie takiego wprowadzenia posiadacz powinien legitymować się ważną umową ubezpieczenia OC komunikacyjnego.

Nie ma przy tym znaczenia, gdzie ten ruch się odbywa. Wprowadzenie pojazdu do ruchu oraz samo pojęcie "ruchu" jest bowiem w doktrynie oraz orzecznictwie sądowym traktowane stosunkowo szeroko.

Gdy tylko uruchomisz silnik…

Wprowadzenie pojazdu do ruchu następuje od momentu uruchomienia silnika, niezależnie od tego, w jakim celu to nastąpiło. Pojazd mechaniczny jest zawsze w ruchu, gdy porusza się pod wpływem sił motorycznych, które są wytwarzane mocą silnika tego pojazdu, jak też wówczas, gdy pomimo wyłączonego silnika porusza się nadal na skutek wcześniejszego działania sił motorycznych bądź gdy porusza się siłą bezwładności.

Zawsze w ruchu jest pojazd, którego silnik jest włączony, choćby sam pojazd się nie poruszał. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego pojazd jest w ruchu od chwili uruchomienia motoru do momentu, kiedy jazda, wskutek osiągnięcia miejsca przeznaczenia lub planowej przerwy drogi, zostałaby zakończona.

Zatem, na gruncie przepisów obowiązujących przed datą 1 stycznia 2006 r., wprowadzenie pojazdu mechanicznego w ruch rozumiany w opisany powyżej, szeroki sposób, niezależnie od tego gdzie ruch się odbywał (czy na drogach, czy też na terenie nie stanowiącym drogi), skutkowało po stronie posiadacza pojazdu mechanicznego obowiązkiem zawarcia umowy ubezpieczenia OC pojazdu mechanicznego.

Pojazd w ruchu tylko na drodze

Nowelizując przepisy w tym zakresie i wprowadzając obecnie obowiązującą definicję wprowadzenia pojazdu do ruchu ustawodawca zmierzał do zawężenia zakresu obowiązku posiadania ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego przed jego rejestracją jedynie do przypadków wprowadzenia tego pojazdu w ruch, tj. wprowadzenia na drogę w rozumieniu art. 2 pkt 1 Prawa o ruchu drogowym.

Jednocześnie jednak ustawa nie stanowi, czy chodzi o wprowadzenie do ruchu na drodze publicznej, czy też prywatnej, co skutkuje tym, że obowiązek ubezpieczenia dotyczy zarówno posiadaczy pojazdów poruszających się po drogach publicznych, jak i posiadaczy pojazdów poruszających się po drogach prywatnych, np. posiadaczy wózków widłowych.

W tym kontekście obowiązek zawarcia przedmiotowej umowy OC uzależniony byłby – nie od oceny statusu drogi (jako publicznej lub prywatnej), a od tego, czy – pojazdy wprowadzane są na drogę pojmowaną jako wydzielony pas terenu składający się z jedni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerzystów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdujących się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt.

Powyżej opisane rozwiązanie budzi wątpliwości, z uwagi na fakt jego oderwania od powszechnie przyjętej definicji ruchu pojazdów, co nie jest korzystne dla ubezpieczeń OC oraz prowadzić może do zawężenia zakresu ochrony ubezpieczeniowej potencjalnym ofiarom wypadków związanych z ruchem pojazdów mechanicznych przed ich rejestracją.

źródło: logistyka.infor.pl

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

REKLAMA

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

REKLAMA

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

REKLAMA