Dozór elektroniczny również wobec podejrzanych
REKLAMA
Rząd przyjął projekt nowelizacji Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego, ustawy o wykonywaniu kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym w systemie dozoru elektronicznego oraz niektórych innych ustaw, zaproponowany przez resort sprawiedliwości.
Projekt wprowadza przepisy, które umożliwią szersze wykorzystanie dozoru elektronicznego: będzie można stosować go w postępowaniu karnym; oznacza to, że zostaną nim objęci nie tylko skazani, ale również oskarżeni (podejrzani).
REKLAMA
Obecnie dozór elektroniczny jest stosowany wobec skazanych na karę pozbawienia wolności nieprzekraczającą roku. Dzięki nowym przepisom dozór elektroniczny będzie nie tylko sposobem wykonywania kary, ale także środkiem zapobiegawczym wobec oskarżonych w toczącym się postępowaniu karnym.
W myśl projektu nowym środkiem zapobiegawczym, wykonywanym z użyciem aparatury monitorującej zainstalowanej w miejscu zamieszkania oskarżonego, ma być areszt domowy. Oznacza to, że możliwa będzie zmiana aresztu tymczasowego na areszt domowy.
Areszt domowy będzie stosowany na wniosek oskarżonego, który wcześniej będzie musiał uzgodnić to z osobami, z którymi będzie przebywał pod jednym dachem, np. z dorosłymi członkami rodziny (będzie konieczna ich pisemna zgoda na zainstalowanie aparatury monitorującej).
Oskarżony korzystający z aresztu domowego będzie musiał nosić nadajnik i przebywać w zasięgu stacjonarnego urządzenia monitorującego (będzie mógł oddalić się na odległość do 200 m). Oznacza to, że będzie mógł przebywać poza swoim domem i np. zajmować się gospodarstwem.
REKLAMA
W czasie stosowania aresztu domowego sąd lub prokurator będzie mógł zakazać oskarżonemu np. kontaktowania się z osobami ze środowisk przestępczych, nadużywania alkoholu lub używania środków odurzających. Jeśli oskarżony nie zastosuje się do tych zaleceń, sąd będzie mógł ponownie zastosować wobec niego areszt tymczasowy.
Aresztu domowego nie będzie można stosować m.in. wobec osób wymagających częstej hospitalizacji lub z zaburzeniami psychicznymi, a także w przypadku obawy matactwa lub podejrzenia, że oskarżony nie będzie przestrzegał nałożonych na niego obowiązków.
Odstępstwem od nieprzerwanego przebywania oskarżonego w miejscu zamieszkiwania będzie nagła sytuacja zagrażająca jego życiu lub zdrowiu (np. zawał). Za zgodą sądu lub prokuratora będzie miał także prawo uczestniczenia w wyborach, a także w czynnościach procesowych.
Jeśli oskarżony będzie musiał opuścić areszt domowy z powodu ważnych spraw osobistych, rodzinnych lub zdrowotnych, będzie musiał na to uzyskać zgodę sądu lub prokuratora, która będzie wydawana maksymalnie na pięć dni.
O zmianie aresztu tymczasowego na domowy będzie decydował sąd rejonowy. Areszt domowy będzie stosowany na maksymalnie trzy miesiące, z możliwością przedłużenia; łączny czas jego stosowania nie może przekroczyć dwóch lat.
Projekt wprowadza także kolejny środek zabezpieczający stosowany wobec osób, które były karane za najcięższe przestępstwa seksualne w związku z zaburzeniami preferencji seksualnych - skierowanie na kontrolowane leczenie ambulatoryjne. Chodzi np. o sprawców czynów pedofilskich, w tym gwałtu.
Do tej pory wobec sprawców takich przestępstw można było stosować "zwyczajne" leczenie ambulatoryjne lub leczenie w zakładzie zamkniętym. Nowe rozwiązanie zakłada, że osoby takie, przebywając na wolności, będą musiały zgłosić się na terapię, a ich pobyt na wolności będzie kontrolowany przy użyciu aparatury monitorującej. Ten środek zabezpieczający będzie można stosować wobec sprawcy, który ma zakaz zbliżania się do określonych osób lub przebywania w określonych miejscach.
Rozwiązanie to ma pomóc w izolacji sprawców od ich ofiar. Powinno także zapobiec popełnianiu nowych przestępstw, bo sprawca będzie miał świadomość, że jego miejsce pobytu jest pod stałą kontrolą.
Jak zapowiada CIR, nowe regulacje powinny wejść w życie z początkiem przyszłego roku.
REKLAMA