REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przepis o karaniu za znieważenie prezydenta zgodny z konstytucją

ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis przewidujący karę do trzech lat więzienia za publiczne znieważenie prezydenta RP jest zgodny z konstytucją. Eksperci i politycy są podzieleni w opiniach - według niektórych przepis ten może prowadzić do ograniczenia wolności słowa.

Trybunał Konstytucyjny uzasadniając środowe orzeczenie, stwierdził, że "sankcjonowanie znieważenia urzędującego prezydenta RP wiąże się nie tylko z szacunkiem należnym najwyższemu urzędowi w państwie, ale także z szacunkiem do samego państwa, które jest dobrem wspólnym". "Dokonanie czynu określonego w tym przepisie jest jednocześnie znieważeniem samej Rzeczypospolitej" - mówił sędzia TK Zbigniew Cieślak.

W ocenie TK należy rozróżnić prawo do krytyki, która nie powinna być ograniczana, od przestępstwa zniewagi. Karalność znieważenia - jak wskazał TK - prawa do krytyki nie ogranicza. "W przypadku zniewagi chodzi o zarzut obelżywy lub ośmieszający postawiony w formie niezracjonalizowanej" - wyjaśniał sędzia Cieślak.

"Poczucie własnej godności i posiadanie autorytetu jest jednym z niezbędnych warunków efektywnego wykonywania funkcji konstytucyjnie przypisanych głowie państwa" - argumentował TK.

Trybunał rozważał zgodność z ustawą zasadniczą przepisu kodeksu karnego mówiącego, że "kto publicznie znieważa Prezydenta RP podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech". Pytanie prawne w tej sprawie skierował do niego w styczniu 2009 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku. Wątpliwości pojawiły się przy rozpatrywaniu zażalenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego na umorzenie śledztwa w sprawie znieważenia go m.in. przez Lecha Wałęsę słowami: "Durnia mamy za prezydenta". Uznania przepisu za zgodny z konstytucją chcieli przedstawiciele Prokuratury Generalnej i Sejmu.

Sprawa był rozpatrywana przez TK w pełnym składzie, nie zostały zgłoszone zdania odrębne.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

"Oceniam ten wyrok niezwykle pozytywnie. Urząd prezydenta jest ważnym elementem Rzeczypospolitej, a ponieważ Rzeczpospolita wymaga szacunku i poważania, to utrzymanie przepisu, który przewiduje obowiązek zachowania poszanowania dla urzędu prezydenta, jest uzasadniony" - mówił PAP proszony o komentarz w tej sprawie adwokat Jerzy Naumann.

Według niego "nieporozumieniem" jest traktowanie pierwszej osoby w państwie, urzędującego prezydenta, jako zwykłego obywatela lub najzwyklejszego urzędnika. "Prezydent nie jest zwykłym urzędnikiem, podobnie jak królowa nie jest paradną figurą Korony Brytyjskiej. W pełni zgadzam się z wyrokiem i podpisuję się pod nim obiema rękami" - dodał.

REKLAMA

Z kolei zdaniem wiceprezesa zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka dr. Adama Bodnara istniał szereg argumentów przemawiających za stwierdzeniem niezgodności z konstytucją przepisów odnoszących się do znieważenia prezydenta. "Wyrok oznacza, że każda osoba, która krzyczy pod Pałacem Prezydenckim jakieś obraźliwe hasła, powinna być pociągana do odpowiedzialności. Powstaje więc pytanie, czy tego typu troska o szacunek dla prezydenta nie spowoduje tego, że nagle Polska stanie się państwem, w którym prokuratorzy będą się zajmowali każdym przejawem mowy agresywnej wobec prezydenta" - podkreślił.

W rozmowie z PAP zaznaczył również, że istnieje "bardzo płynna granica między zniesławieniem a znieważeniem, pomiędzy wypowiedziami krytycznymi a wypowiedziami znieważającymi". "Mogę mieć zaufanie do sądów i prokuratury, że postępowania nie będą się kończyły dotkliwymi sankcjami, ale sam fakt, że mogą się toczyć, powoduje jakieś ograniczenie dla wolności słowa" - dodał.

"Prezydent jest uosobieniem Rzeczypospolitej, ale buduje swój prestiż i autorytet poprzez codzienne działania i podejmowanie mądrych decyzji. Tego autorytetu nie zbuduje się przez prowadzenie postępowań karnych wobec osób, które prezydenta obrażają" - dodał.

Podzieleni w swoich opiniach są także politycy. Według PO i PSL orzeczenie TK o zgodności z konstytucją przepisu o karaniu za znieważenie prezydenta potwierdziło, że głowa państwa powinna być chroniona. Według SLD, kara 3 lat więzienia za słowa jest "dość wysoka". Z kolei PiS i PJN chcą usunięcia przepisu (PJN złożył pod koniec maja projekt nowelizacji usuwający z Kodeks karnego m.in. artykuł dotyczący kary za znieważenie prezydenta - PAP).

Według Janusza Piechocińskiego z PSL werdykt TK "rozstrzyga jedno - że nie został popełniony przez parlament błąd, jeśli chodzi o oddanie ducha konstytucji, że osoby reprezentujące majestat RP powinny być chronione". Jak jednak zastrzegł, wyrok Trybunału "nie rozstrzyga praktyki dnia codziennego". "Chciałbym, byśmy z tego prawa karania za lżenie naczelnych organów państwa nie musieli nigdy korzystać" - dodał polityk PSL.

Z kolei rzecznika klubu PO Krzysztof Tyszkiewicz podkreślił, że orzeczenie TK "jest na korzyść prezydenta". Według niego "obrażenie prezydent nie powinno mieć miejsca, ponieważ jest strażnikiem konstytucji".

Rzecznik PiS Adama Hofmana powiedział natomiast, że paragraf ten "pewnie powinien obowiązywać", ale pod warunkiem, że byłby stosowany wobec wszystkich tak samo. "Ale w związku z tym, że można było lżyć Lecha Kaczyńskiego, a w przypadku Bronisława Komorowskiego nie można założyć nawet strony internetowej, należy ten przepis zlikwidować" - dodał. Zapowiedział też, że PiS niebawem zaprezentuje propozycję rozwiązań prawnych, które uchylą przepisy, na podstawie których wytaczane są procesy o obrazę władz.

Z kolei zdaniem wiceszefowej SLD Katarzyny Piekarskiej urzędowi prezydenta należy się szacunek, ale trzech lata więzienia to - jak zaznacza - "odpowiedzialność dość wysoka". Podobnego zdania jest wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak. W rozmowie z PAP dodała, że "ważne jest podnoszenie standardów prawnych, ale jeszcze ważniejsze - podnoszenie standardów obyczaju politycznego".

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Profesor z SGH: równy wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn w Polsce to absolutna konieczność; minimum 65 lat. Większość państw Europy to już rozumie

Jaki wpływ zmiany demograficzne wywrą na życie Polaków, tłumaczy w rozmowie z PAP dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak. Jej zdaniem zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, rozwój sztucznej inteligencji i praca cudzoziemców mogą pomóc w utrzymaniu stabilnego rynku pracy.

Jest specustawa przeliczeniowa dla emerytów i ZUS w sprawie emerytur czerwcowych. Projekt czeka w Sejmie na szybkie uchwalenie, ale nie rządowy lecz obywatelski

Czas oczekiwania emerytów na przeliczenie emerytur czerwcowych można maksymalnie skrócić. W sejmie jest poselski projekt specustawy, a 27 grudnia kończą się jego regulaminowe konsultacje społeczne. Po tym terminie droga do uchwalenia i zastosowania ustawy przeliczeniowej jest najkrótsza.

To już koniec takich kominków na drewno. Zapadł wyrok na trzaskający w domach ogień

Z tym, że mamy pospolite ruszenie w sprawie likwidacji pieców węglowych, zdążyliśmy się już oswoić. Pytanie, czy ten sam los czeka kominki na drewno? Czarne chmury zawisły nad trzaskającym w domu ogniem w województwie dolnośląskim. Dlaczego? Bo samorząd nie zamierza łagodzić przepisów ustawy antysmogowej. Jakie mogą być tego konsekwencje? 

Zakaz handlu w niedzielę: w 2025 roku rewolucji nie będzie, a jeśli to w stronę ograniczeń handlu w sobotę zamiast dodania niedziel handlowych

Miało być przywrócenie handlu w niedziele. Na razie zmiany sprowadziły się do dodania trzeciej niedzieli handlowe w grudniu. W sumie jest ich więc w roku osiem zamiast siedmiu. Tymczasem nadciąga czterodniowy tydzień pracy i sklepy mogą być zamykane nie tylko na niedziele, ale na całe soboty, a piątki - handlowe tylko w ograniczonych godzinach.

REKLAMA

Rewolucyjne zmiany w uldze mieszkaniowej? Nie uwierzycie że to można odliczyć od podatku

Czy pieniądze wydane na suszarkę otworzyły drogę do nowej ulgi podatkowej? Okazuje się, że tego rodzaju zakup może pomóc w uniknięciu płacenia podatku PIT po sprzedaży nieruchomości. Jak to możliwe? Doprowadził do tego… kobiecy upór. 

Nie będzie Centralnej Informacji Emerytalnej

Nie będzie Centralnej Informacji Emerytalnej (CIE). Zdaniem resortu cyfryzacji, CIE nie przyniesie oczekiwanych korzyści. Jest projekt ustawy. Czy brak CIE zmieni stan bieżący w zakresie informacji emerytalnej?

Renta wdowia – ile wynosi [obliczenia]. Różne przykłady świadczeń w zbiegu

W dniu 1 stycznia 2025 roku wejdą w życie nowe przepisy ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, które dadzą prawo do tzw. renty wdowiej.  Chodzi o możliwość łączenia wypłaty renty rodzinnej (nie tylko tej wypłacanej przez ZUS) z innym świadczeniem wypłacanym przez ZUS, np. emeryturą, rentą. Od tego dnia będzie można składać wnioski o to świadczenie ale wypłata nastąpi najwcześniej od 1 lipca przyszłego roku. Ile wyniesie renta wdowia i jak oblicza to świadczenie ZUS?

Renta wdowia od A do Z: limit, wysokość, warunki, wniosek, terminy, przepisy, zasady

Z początkiem 2025 roku wejdą w życie nowe przepisy ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, które dadzą prawo do tzw. renty wdowiej. Chodzi o możliwość łączenia wypłaty renty rodzinnej (nie tylko tej wypłacanej przez ZUS) z innym świadczeniem wypłacanym przez ZUS, np. emeryturą, rentą. Ile wyniesie renta wdowia i jak oblicza to świadczenie ZUS?

REKLAMA

Szokuje liczba rannych. 200 osób w tym 40 z zagrożeniem życia. Magdeburg o ofiarach ataku na jarmarku bożonarodzeniowym

Do zamachu doszło kilka minut po godzinie 19. Napastnik wjechał w tłum ludzi, którzy przyszli na jarmark bożonarodzeniowy. Według lokalnej policji funkcjonariuszom udało się zatrzymać napastnika. Na miejsce tragedii udał się premier rządu Saksonii-Anhalt, Reiner Haseloff. W nocy były sprzeczne informacje o liczbie zabitych - od 2 do 11. Po weryfikacji nocnych informacji są już dostępne informacje bliższe rzeczywistości. W artykule prezentujemy depesze agencyjne za okres ostatnich kilkudziesięciu godzin. Artykuł aktualizujemy na bieżąco.

Wymiana tachografów w UE: Do 28 lutego 2025 r. będą pouczenia zamiast kar

Wymiana tachografów w UE: Do 28 lutego 2025 r. będą pouczenia zamiast kar. Po 28 lutego 2025 r. kierowców i przewoźników czekają zmiany. Resort infrastruktury poinformował o ustaleniach na najwyższym szczeblu.

REKLAMA