REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Właściciele działek z gazem łupkowym mają szansę na spore pieniądze

Aleksander Główczewski
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Właściciele działek, na których będzie wydobywany gaz łupkowy, mają szansę na spore pieniądze. Udzielone przez państwo koncesje nie naruszają praw właściciela gruntu. Firmy powinny porozumieć się z właścicielem i zapłacić za korzystanie z terenu.

Tomasz Dobrowolski, partner w warszawskim biurze amerykańskiej firmy prawniczej K&L Gates w rozmowie z PAP podkreślił, że w nowej ustawie Prawo geologiczne i górnicze - w zależności od rodzaju kopaliny - prawo własności kopaliny przysługuje Skarbowi Państwa lub właścicielowi gruntu.

Parlament zakończył prace nad tą ustawą; nowe Prawo geologiczne czeka teraz na podpis prezydenta.

REKLAMA

"Z jednej strony, właściciel ma prawo do złoża, ale tzw. kopalin pospolitych, czyli żwiru czy piasku. W przypadku, gdy pod nieruchomością zalegają złoża surowców strategicznych; węgla, ropy, gazu czy rud metali - ich właścicielem jest Skarb Państwa. Ich wydobywanie wymaga zgody państwa poprzez system koncesji i umów o ustanowienie użytkowania górniczego" - tłumaczy Dobrowolski.

Nie oznacza to, że właściciel nieruchomości traci swoje prawa. Rolnik ma prawo do swojego pola, inny właściciel lub użytkownik wieczysty do swojego terenu. Trzeba się z nim tak porozumieć (np. zawrzeć kontrakt), by pozwoliło to wykonywać prawa wynikające z koncesji.

Dobrowolski wyjaśnił, że takie zasady są również bezpośrednio wpisane do koncesji. "Jest w niej zapis, że udzielona przez państwo koncesja nie narusza praw właścicieli nieruchomości gruntowych oraz nie zwalnia w żaden sposób od przestrzegania innych przepisów zawartych w ustawach np. dotyczących zagospodarowania przestrzennego, ochrony środowiska, gruntów rolnych i leśnych, czy też wód lub odpadów" - zaznaczył.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Jak podkreślił Dobrowolski, w interesie państwa jest eksploatacja minerałów. Dlatego ustawa zawiera przepis pozwalający firmie wydobywczej żądać umożliwienia korzystania z cudzej nieruchomości przez określony czas, jednak musi się to dziać za odpowiednim wynagrodzeniem

"W zakresie niezbędnym dla planowanej działalności, posiadacz koncesji wydobywczej na węglowodory i węgiel może żądać wykupu nieruchomości lub jej części, położonej w obszarze górniczym. Również właściciel nieruchomości może żądać jej wykupu, gdy korzystanie przez firmę wydobywczą z terenu uniemożliwia wykorzystywanie go w dotychczasowy sposób" - wyjaśnił Dobrowolski.

Ustawa - jak twierdzi prawnik - daje możliwość porozumienia posiadacza koncesji z właścicielem terenu.

"Jeśli do tego nie dochodzi, powstaje spór, który będzie rozstrzygany w sądach powszechnych" - powiedział. "Ten system jest logiczny, jedynym problemem mogą być żądania finansowe właścicieli" - dodał.

Zdaniem wiceministra środowiska, Głównego Geologa Kraju Henryka Jacka Jezierskiego, właściciel terenu, na którym czasowo prowadzone będą prace, będzie mógł sporo zarobić. "Taki teren trzeba albo kupić, albo wydzierżawić. Trzeba za to zapłacić i firmy są do tego przygotowane, wiedzą jak to wygląda" - podkreślił Jezierski.

"Jeśli ktoś nie zdecyduje się na podpisanie umowy, instalacja stanie na polu sąsiada, który dogada się z firmą" - dodał.

Według Jezierskiego dużym wyzwaniem dla firm, które będą wchodzić do Polski, by eksploatować złoża gazu łupkowego, będzie dobre ułożenie stosunków z miejscową ludnością. "Chodzi o to, by uspokoić nastroje i przekonać, że ta działalność nie jest szkodliwa dla środowiska, że da się ją tak prowadzić, by ten wpływ był jak najmniejszy" - powiedział.

"Oczywiście nie można powiedzieć, że to zupełnie nieuciążliwe, ale można przekonać, że nie będzie miało dużego wpływu na środowisko" - podkreślił.

Jak dodał, przez jakiś czas na terenie eksploatacji będzie rozstawione wielkie urządzenie, będzie hałas, łuna światła w nocy, duży ruch pojazdów. Ale to proces trwający tylko kilka tygodni.

"Później ta cała maszyneria znika i zostają tylko wystające z ziemi rurki, podłączone do gazociągu" - powiedział Jezierski.

W przypadku wydobywania gazu z łupków, czas trwania dwóch podstawowych operacji wynosi w przypadku wiercenia otworu ok. 12 tygodni, a szczelinowania hydraulicznego - ok. 3-4 tygodnie.

"Trzeba uczciwie o takich sprawach informować i porozumieć się z zainteresowanymi. Firmy wiedzą, że muszą to zrobić. Oczywiście są granice kompromisu i jeśli będzie to doskonała lokalizacja, zapłacą więcej, a jeśli nie da się porozumieć - pójdą obok" - dodał.

Dobrowolski powiedział PAP, że sporów prawnych na obecnym etapie poszukiwań nie widać. "To etap poszukiwań i sytuacja przejściowa dla właściciela terenu. Dopiero na etapie odkrytych złóż i ich eksploatacji przez kolejne lata można wyobrazić sobie takie problemy" - powiedział prawnik.

Prace nad wydobyciem gazu łupkowego również dla gmin mogą być okazją do uzyskania dodatkowych korzyści, niezależnie od udziału w dokonywanych przez przedsiębiorcę opłatach. Gminy mogą negocjować dodatkowe działania przedsiębiorcy - choćby te związane z poprawą stanu lokalnych dróg dojazdowych. "Tak dzieje się nie tylko przy budowie supermarketów, ale też np. przy budowie farm wiatrowych" - podkreślił prawnik.

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Profesor z SGH: równy wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn w Polsce to absolutna konieczność; minimum 65 lat. Większość państw Europy to już rozumie

Jaki wpływ zmiany demograficzne wywrą na życie Polaków, tłumaczy w rozmowie z PAP dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak. Jej zdaniem zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, rozwój sztucznej inteligencji i praca cudzoziemców mogą pomóc w utrzymaniu stabilnego rynku pracy.

Jest specustawa przeliczeniowa dla emerytów i ZUS w sprawie emerytur czerwcowych. Projekt czeka w Sejmie na szybkie uchwalenie, ale nie rządowy lecz obywatelski

Czas oczekiwania emerytów na przeliczenie emerytur czerwcowych można maksymalnie skrócić. W sejmie jest poselski projekt specustawy, a 27 grudnia kończą się jego regulaminowe konsultacje społeczne. Po tym terminie droga do uchwalenia i zastosowania ustawy przeliczeniowej jest najkrótsza.

To już koniec takich kominków na drewno. Zapadł wyrok na trzaskający w domach ogień

Z tym, że mamy pospolite ruszenie w sprawie likwidacji pieców węglowych, zdążyliśmy się już oswoić. Pytanie, czy ten sam los czeka kominki na drewno? Czarne chmury zawisły nad trzaskającym w domu ogniem w województwie dolnośląskim. Dlaczego? Bo samorząd nie zamierza łagodzić przepisów ustawy antysmogowej. Jakie mogą być tego konsekwencje? 

Zakaz handlu w niedzielę: w 2025 roku rewolucji nie będzie, a jeśli to w stronę ograniczeń handlu w sobotę zamiast dodania niedziel handlowych

Miało być przywrócenie handlu w niedziele. Na razie zmiany sprowadziły się do dodania trzeciej niedzieli handlowe w grudniu. W sumie jest ich więc w roku osiem zamiast siedmiu. Tymczasem nadciąga czterodniowy tydzień pracy i sklepy mogą być zamykane nie tylko na niedziele, ale na całe soboty, a piątki - handlowe tylko w ograniczonych godzinach.

REKLAMA

Rewolucyjne zmiany w uldze mieszkaniowej? Nie uwierzycie że to można odliczyć od podatku

Czy pieniądze wydane na suszarkę otworzyły drogę do nowej ulgi podatkowej? Okazuje się, że tego rodzaju zakup może pomóc w uniknięciu płacenia podatku PIT po sprzedaży nieruchomości. Jak to możliwe? Doprowadził do tego… kobiecy upór. 

Nie będzie Centralnej Informacji Emerytalnej

Nie będzie Centralnej Informacji Emerytalnej (CIE). Zdaniem resortu cyfryzacji, CIE nie przyniesie oczekiwanych korzyści. Jest projekt ustawy. Czy brak CIE zmieni stan bieżący w zakresie informacji emerytalnej?

Renta wdowia – ile wynosi [obliczenia]. Różne przykłady świadczeń w zbiegu

W dniu 1 stycznia 2025 roku wejdą w życie nowe przepisy ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, które dadzą prawo do tzw. renty wdowiej.  Chodzi o możliwość łączenia wypłaty renty rodzinnej (nie tylko tej wypłacanej przez ZUS) z innym świadczeniem wypłacanym przez ZUS, np. emeryturą, rentą. Od tego dnia będzie można składać wnioski o to świadczenie ale wypłata nastąpi najwcześniej od 1 lipca przyszłego roku. Ile wyniesie renta wdowia i jak oblicza to świadczenie ZUS?

Renta wdowia od A do Z: limit, wysokość, warunki, wniosek, terminy, przepisy, zasady

Z początkiem 2025 roku wejdą w życie nowe przepisy ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, które dadzą prawo do tzw. renty wdowiej. Chodzi o możliwość łączenia wypłaty renty rodzinnej (nie tylko tej wypłacanej przez ZUS) z innym świadczeniem wypłacanym przez ZUS, np. emeryturą, rentą. Ile wyniesie renta wdowia i jak oblicza to świadczenie ZUS?

REKLAMA

Szokuje liczba rannych. 200 osób w tym 40 z zagrożeniem życia. Magdeburg o ofiarach ataku na jarmarku bożonarodzeniowym

Do zamachu doszło kilka minut po godzinie 19. Napastnik wjechał w tłum ludzi, którzy przyszli na jarmark bożonarodzeniowy. Według lokalnej policji funkcjonariuszom udało się zatrzymać napastnika. Na miejsce tragedii udał się premier rządu Saksonii-Anhalt, Reiner Haseloff. W nocy były sprzeczne informacje o liczbie zabitych - od 2 do 11. Po weryfikacji nocnych informacji są już dostępne informacje bliższe rzeczywistości. W artykule prezentujemy depesze agencyjne za okres ostatnich kilkudziesięciu godzin. Artykuł aktualizujemy na bieżąco.

Wymiana tachografów w UE: Do 28 lutego 2025 r. będą pouczenia zamiast kar

Wymiana tachografów w UE: Do 28 lutego 2025 r. będą pouczenia zamiast kar. Po 28 lutego 2025 r. kierowców i przewoźników czekają zmiany. Resort infrastruktury poinformował o ustaleniach na najwyższym szczeblu.

REKLAMA