REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Komisja Majątkowa częściowo niekonstytucyjna

REKLAMA

REKLAMA

Tylko jeden mniej ważny zapis o byłej Komisji Majątkowej jest niezgodny z konstytucją - orzekł niejednogłośnie Trybunał Konstytucyjny. Uznał zaś, że ustawa o Komisji nie naruszała równouprawnienia Kościołów - jak twierdziło SLD.

Środowy wyrok pełnego składu TK oznacza, że postępowania sądowe w sprawach pozostałych po Komisji Majątkowej będą się toczyć na ogólnych zasadach prawa. Uznanie niekonstytucyjności całości przepisów mogłoby narazić Skarb Państwa na porażki w procesach o wielomilionowe odszkodowania ze strony samorządów, które mocą decyzji Komisji oddawały Kościołowi swój majątek.

REKLAMA

TK rozpatrzył w środę (przy trzecim podejściu do sprawy) wniosek posłów SLD o uznanie niekonstytucyjności przepisów o Komisji, która przez 22 lata zwracała Kościołowi katolickiemu mienie zagrabione mu w latach 50. w PRL, niezgodnie nawet z ówczesnym prawem. Według SLD ustawa o Komisji naruszała konstytucję, bo nie było możliwości odwoływania się od jej decyzji, których nie konsultowano z samorządami.

Przedstawiciele Sejmu i Prokuratora Generalnego wnosili o umorzenie sprawy przez TK wobec likwidacji Komisji, a za niekonstytucyjny uznali tylko jeden przepis ustawy - że rząd określi w rozporządzeniu, mienie których jednostek Skarbu Państwa lub samorządu Komisja może przekazać Kościołowi - podczas gdy określać mogła to tylko ustawa. SLD jest przeciwny umorzeniu i argumentuje, że TK może zbadać przepis już nieistniejący - jeśli uzna, iż ma to znaczenie dla ochrony konstytucyjnych praw i wolności.

REKLAMA

Z zaskarżonych ośmiu zapisów ustawy TK za niekonstytucyjny uznał tylko przepis, że rząd określi w rozporządzeniu, mienie których jednostek Skarbu Państwa lub samorządu Komisja może przekazać Kościołowi. Wyrok TK oznacza utratę mocy tego rozporządzenia. W ocenie Trybunału nie będzie to jednak miało wpływu na bieg postępowań sądowych, jakie mogą się teraz toczyć po likwidacji Komisji Majątkowej. "Mogą się one toczyć na ogólnych zasadach prawa" - podkreślił sędzia TK prof. Mirosław Granat.

TK uznał za konstytucyjny inny przepis ustawy, który w ocenie sędziów nie naruszał równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych w Polsce - SLD uważało, że Kościół katolicki był tą ustawą faworyzowany. W pozostałej części Trybunał umorzył postępowanie ws. wniosku posłów SLD. Jak mówił sędzia Granat, wnioskodawcy nie uzasadnili, by wyrok był potrzebny po tym, jak w 2010 r. uchylono ustawę o Komisji Majątkowej. TK może badać przepis już nieistniejący - jeśli uzna, iż ma to znaczenie dla ochrony konstytucyjnych praw i wolności.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Po wyroku możliwe są wnioski gmin o odszkodowania za szkody wynikłe z decyzji o odebranie jej majątku wydanej na podstawie uznanego za niekonstytucyjne rozporządzenia - przyznał Granat na konferencji prasowej po wyroku. Jego zdaniem "nie powinno być" natomiast wniosków o wznowienie zakończonych już postępowań w sprawie przekazanych Kościołowi majątków, przede wszystkim dlatego, że nie ma już Komisji prowadzącej te postępowania. Zarazem Granat przyznał, że można składać wnioski do sądów o wznowienie postępowań, ale jego zdaniem to sprawa marginalna.

Zdaniem prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego podstawą do wniosków o wznowienie postępowań mogą być sprawy przekazania Kościołowi katolickiemu gruntów nienależących wcześniej do Kościoła. Dotyczy to ziem północnych i zachodnich przyłączonych do Polski po drugiej wojnie światowej, gdzie Kościół - otrzymując majątki - mógł się "zakorzeniać", co Rzepliński uznaje za "oczywiście słuszne".

Troje sędziów TK złożyło zdania odrębne. Według prof. Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz i prof. Adama Jamroza, Trybunał powinien był rozstrzygnąć merytorycznie także w sprawie innych zaskarżonych przepisów, m.in. czy zgodna z konstytucją była niemożność odwołania od rozstrzygnięć Komisji. Według nich TK powinien był też rozstrzygnąć w sprawie zasad, na jakich gminy miały przekazywać Kościołowi katolickiemu swój majątek. "Trybunał już wcześniej orzekał w sprawie przepisów, które utraciły moc - np. w sprawie dekretu o stanie wojennym" - zauważył Jamróz. Wronkowska uznała, że zaskarżone przepisy "zasłużyły na wyrok TK", bo ta sprawa jest efektem "wieloletnich zaniedbań władzy ustawodawczej", która nie dostosowała ustawy z 1989 r. do wymogów obecnej konstytucji.

Sędzia Marek Kotlinowski w swym zdaniu odrębnym uznał, że cała sprawa skargi SLD powinna być umorzona, bo także przepis uznany za niekonstytucyjny jest już "martwy" i nie można go stosować.

"Widać zmowę rządu, episkopatu i TK" - tak poseł SLD Sławomir Kopyciński ocenił wyrok. Uważa on, że umorzenie większości sprawy to "ucieczka" przed uznaniem niekonstytucyjności działania Komisji.

"Od złożenia skargi czekaliśmy dwa i pół roku na wyrok Trybunału w tej sprawie. Widać zmowę rządu, episkopatu i Trybunału, bo przypominam - ustawa likwidująca Komisję Majątkową, która pozwoliła teraz umorzyć postępowanie, została uchwalona 16 grudnia zeszłego roku pod osłoną nocy. Gdyby nie to, dzisiaj Trybunał musiałby uznać niekonstytucyjność wszystkich zaskarżonych przepisów ustawy i na otarcie łez pozostawił jeden przepis" - mówił Kopyciński. "Interes Kościoła katolickiego wygrał z konstytucją RP" - uważa Kopyciński. Dodał, że orzeczenie - mimo iż w większości umarzające postępowanie - stwarza jednak samorządom możliwość ubiegania się w sądach o wznowienie postępowań. "Wierzę, że samorządy odzyskają to, co niesłusznie straciły" - dodał poseł.

Zarzut Kopycińskiego, że TK czekał z wyrokiem na uchylenie przez parlament Komisji Majątkowej, Rzepliński uznał za "insynuację i kłamstwo obraźliwe dla Trybunału". "Trybunał orzeka wtedy, kiedy jest gotowy do wydania orzeczenia. Ani dnia wcześniej, ani dnia później. Tak było zanim zostałem prezesem, tak będzie tak długo jak będę prezesem i niech nikt nie próbuje Trybunałem manipulować" - zaznaczył prezes TK

Komisja, która działała na mocy ustawy z 1989 r. o stosunku państwa do Kościoła katolickiego, przestała istnieć 1 marca br. Przekazała ona stronie kościelnej ponad 65,5 tys. ha oraz 143,5 mln zł. Według mediów, wartość zwróconego majątku sięgała 5 mld zł. Komisja rozpatrzyła w sumie ok. 2800 spraw, do zbadania pozostało jeszcze 216. Teraz, na wniosek stron, mogą się nimi zająć sądy powszechne.

Decyzja o likwidacji Komisji miała związek m.in. z publiczną krytyką jej działalności. Media donosiły, że nie weryfikowano wycen gruntów przedstawianych przez rzeczoznawców Kościoła - miały być one zaniżane. Trwa kilka śledztw ws. nieprawidłowości w jej działaniach; kilka osób ma już zarzuty, w tym podejrzany o korupcję pełnomocnik instytucji kościelnych b. funkcjonariusz SB Marek P. (niedawno opuścił areszt).

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

REKLAMA

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

REKLAMA

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

REKLAMA