Sąd podejmując decyzję musi myśleć o dobru dziecka
REKLAMA
Sprawa 4-letniego Adrianka. Francuski sąd odebrał syna matce (z pochodzenia Polce, ale obywatelce Francji) i nakazał przekazanie go ojcu Francuzowi. Para krótko żyła w nieformalnym związku we Francji, a potem matka sama wychowywała dziecko. Gdy wyjechała do Polski – jak twierdzi, za zgodą ojca dziecka – uznano, że dokonała porwania i odebrano jej prawa rodzicielskie. Teraz walczy o dziecko przed sądami francuskimi, wnosząc o kasację wyroku. Ostatnio warszawski sąd rejonowy w trybie konwencji haskiej nakazał jej wydanie chłopca.
Więcej: Zaostrzają się spory o dzieci
REKLAMA