Spadkobierca nie wstępuje w najem
REKLAMA
Krystyna S. była najemczynią lokalu socjalnego w W. Umowę zawarto na czas oznaczony od 4 września 1997 r. do 31 grudnia 2000 r. Po upływie tego terminu Krystyna S. wraz z mężem Andrzejem zajmowali ten lokal jeszcze do końca grudnia 2007 r. – wtedy zmarła – bo gmina nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń.
Oddalone powództwo
W związku z tym, że mieszkanie w chwili obejmowania go przez najemczynię było w złym stanie, małżonkowie wspólnie dokonali w nim niezbędnych prac, ale bez zgody wynajmującego. Andrzej S. zameldowany był przez jakiś czas w innym mieście, gdyż tam pracował, przez jakiś czas przebywał równolegle na kontrakcie za granicą. W chwili śmierci żony pracował w obu miejscach, ale jego centrum życiowe pozostawało cały czas w W.
REKLAMA