Jak zarobić na nieudanych wakacjach
REKLAMA
Zamiast apartamentu z tarasem i widoku na morze ciasny pokoik z okienkiem wychodzącym na śmietnik. Zamiast wyjścia z bungalowu bezpośrednio na piaszczystą plażę – trzykilometrowy spacer, by rozłożyć ręcznik na kamienistym brzegu. Co roku kilka tysięcy Polaków – eksperci szacują ich liczbę od pięciu tysięcy w górę – skarży biura podróży. Większość spraw załatwiana jest polubownie przed rozprawą w sądzie. A wszystko dzięki tzw. tabeli frankfurckiej, przekornie czasem nazywanej biblią niezadowolonych turystów.
Więcej: Tabela frankfurcka, czyli jak zarobić na nieudanych wakacjach
REKLAMA