Tytuł nie jest – wbrew pozorom – wadliwym określeniem form organizacyjnych, w których zrzeszają się pracodawcy, czyli organizacji pracodawców. Nie zawiera także wewnętrznej sprzeczności. Przedmiotem artykułu są twory nietypowe, których pojawienia się ostatnio w obrocie gospodarczym nie sposób nie odnotować – tzw. żółte związki zawodowe, czyli organizacje pracowników działające jednak w interesie lub nawet wyraźnie na rzecz pracodawcy.
WAŻNE!
Zgodnie z ustawą o związkach zawodowych związek zawodowy może założyć już 10 pracowników. Ustawa nie wyróżnia związków zakładanych przez zwolenników pracodawców od normalnych związków.
Najdalej posunięte konsekwencje będzie miała sytuacja, w której przychylny pracodawcy związek zyska status organizacji reprezentatywnej, czyli – co do zasady – jeśli jego liczebność wzrośnie do co najmniej 10% pracowników zatrudnionych u pracodawcy. Gdyby natomiast jednocześnie udało się sprawić, że związek ten stanie się jednostką organizacyjną albo organizacją członkowską ponadzakładowej organizacji związkowej uznanej za reprezentatywną na podstawie art. 24117 § 1 pkt 1 k.p., to dla osiągnięcia reprezentatywności wystarczy 7% pracowników.
W sprawach dotyczących indywidualnych praw zatrudnionych fakt sprawowania przez pracodawcę rzeczywistej kontroli nad związkiem zawodowym z reguły nie da mu zbytniej przewagi. W szczególności w żaden sposób nie ułatwi zwolnienia pracownika.
Więcej: Związki zawodowe pracodawców