Bezpłatna pomoc prawna wciąż czeka na uchwalenie
REKLAMA
Szybkiego wprowadzenia sprawnie funkcjonującej nieodpłatnej pomocy prawnej domagali się w sobotę prawnicy z organizacji pozarządowych udzielających nieodpłatnych porad prawnych.
Brakowało zgody w rządzie
W trakcie Kongresu Praw Obywatelskich twierdzili, że głównym argumentem przeciwko darmowej pomocy prawnej jest sprawa kosztów, w budżecie państwa. – Jest to myślenie krótkowzroczne, bo dobra porada może sprawić, że dana sprawa potrwa krócej, nie trzeba będzie angażować sądu oraz innych instytucji i w związku z tym będzie dużo tańsza – tłumaczy Grzegorz Wiaderek z Fundacji im. Stefana Batorego.
Byli ministrowie sprawiedliwości jako przyczynę przedłużających się w nieskończoność prac nad tymi rozwiązaniami wskazują głównie strach kolejnych ekip rządzących przed wydatkami na urzędników i prawników, którzy mieliby pomagać najmniej zarabiającym.
REKLAMA