Granice wolności słowa osób dyskutujących na forach internetowych są szersze
REKLAMA
Aktywny uczestnik forów internetowych, będąc osobą znaną i rozpoznawalną w społeczności internautów, jest dla tego środowiska osobą publiczną. Nie powinien więc czuć się dotknięty ostrymi sformułowaniami pod swoim adresem, wypowiadanymi przez uczestników internetowych dyskusji. Na takim stanowisku stanął w jednym ze swych orzeczeń Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Wyrok wywołuje zastrzeżenia w środowisku prawniczym.
Osoba publiczna
– Sąd zdaje się sprowadzać pojęcie osoby publicznej do każdego, kto zabiera głos w publicznej debacie. Jest to ujęcie szersze od utartego w naszym systemie prawnym poglądu, że osobą publiczną jest osoba pełniąca funkcję publiczną – zauważa dr Wojciech Machała z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
Więcej: Granice wolności słowa osób dyskutujących na forach internetowych są szersze
REKLAMA