REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Na co uważać w umowie z prywatną kliniką

REKLAMA

Zanim wykupisz abonament w prywatnym szpitalu lub zdecydujesz się na zabieg, dokładnie przeczytaj umowę. Zdarza się, że niepubliczne ZOZ-y rażąco naruszają prawa swoich klientów – wyłączają odpowiedzialność za błędy lekarskie, dowolnie podwyższają ceny i pobierają wysokie kary za odstąpienie od umowy.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów skontrolował niedawno umowy stosowane przez 280 prywatnych placówek medycznych, gdyż coraz więcej osób korzysta z komercyjnych porad i zabiegów lekarskich. Do kontroli zostały wybrane przede wszystkim takie niepubliczne ZOZ-y z całej Polski, które obsługują dużą liczbę pacjentów i świadczą szeroki asortyment usług. Skontrolowano również podmioty działające w ramach sieci – niektóre prywatne szpitale mają oddziały na terenie kilku województw. Wszystkie sprawdzane kliniki działają w formie spółek prawa handlowego – celowo pominięto małe szpitale, świadczące zwykle podstawową opiekę medyczną na podstawie umów zawartych z Narodowym Funduszem Zdrowia. Warto pamiętać, że taka kontrola była możliwa, gdyż w zakresie stosowania zakazanych klauzul prywatne szpitale traktowane są jako przedsiębiorcy.

Karta nie wystarczy

Prywatne kliniki w znakomitej większości w ogóle nie zawierają umów z pacjentami – z kontroli UOKiK wynika, że podpisuje je zaledwie 15 proc. szpitali. Jedynym zabezpieczeniem interesów konsumentów, jakim posługują się niepubliczne ZOZ-y, jest Karta Praw Pacjenta (czyli wyciąg z konstytucji i 5 ustaw z zakresu ochrony zdrowia). Tymczasem Karta to ochrona zbyt ogólna – jej celem jest poinformowanie wszystkich pacjentów, zarówno korzystających z usług odpłatnych, jak i finansowanych przez NFZ, o przysługujących im prawach. W żaden sposób nie reguluje o­na jednak odpowiedzialności za niewłaściwe wykonanie czynności medycznych. Taką odpowiedzialność powinna przewidywać właśnie umowa.
Zdaniem prezesa UOKiK Cezarego Banasińskiego, powinien istnieć ustawowy wymóg zawierania przez prywatne kliniki pisemnych umów z pacjentami, podobnie jak zrobiono w przypadku szkolnictwa wyższego. Dlatego Urząd kontrolował przede wszystkim umowy i regulaminy świadczenia usług, a także ogólne warunki umów o świadczenia zdrowotne – ze szczególnym uwzględnieniem umów pakietowych. Warto pamiętać, że ochronę praw pacjentów przed stosowaniem zakazanych klauzul umownych zapewnia, oprócz Karty, również kodeks cywilny.

Wyłączanie odpowiedzialności

W umowie zawartej z prywatnym szpitalem należy zwrócić uwagę na to, czy klinika nie wyłącza lub nie ogranicza odpowiedzialności za prawidłowe wykonywanie umowy. Bywa, że prywatne ZOZ-y uchylają się od odpowiedzialności za błędy w sztuce lekarskiej lub brak należytej staranności w przygotowaniu do zabiegu lub operacji. Nie chcą również odpowiadać za komplikacje po zabiegach.
Ograniczana bywa również odpowiedzialność za szkody poniesione na osobie, mimo że przedsiębiorcy nie mają takiego prawa. Przykładowo, jedna z prywatnych klinik zapisała w umowie, że w przypadku nienależytego wykonania zabiegu, odpowiada tylko za szkody powstałe z winy umyślnej. Tym samym wyłączyła więc odpowiedzialność za szkody wyrządzone nieumyślnie – czyli np. na skutek rażącego niedbalstwa. Według UOKiK, ze względu na specyfikę branży medycznej, postanowienia dotyczące odpowiedzialności szpitala za szkodę na osobie powinny być oceniane w sposób bardziej restrykcyjny niż w przypadku umów zawieranych w innych branżach. Szpital, podpisując umowę o świadczenia medyczne, daje tym samym gwarancję, że zostaną o­ne wykonane zgodnie z kunsztem lekarskim – czyli będą bezpieczne dla pacjentów. Wiąże się z tym stosowanie odpowiedniej higieny, sprawnej aparatury medycznej czy zatrudnianie wykwalifikowanego personelu.
Warto zwracać szczególną uwagę na zgody, jakie podpisujemy na wykonanie zabiegów medycznych. Często są o­ne zbyt lakonicznie sformułowane, co, w razie problemów, utrudnia udowodnienie, że dana osoba nie została poinformowana o wszystkich ujemnych konsekwencjach zabiegu.
 
Manipulowanie ceną

Sporo nieprawidłowości wiąże się również z ustalaniem ceny usług medycznych – pacjenci nie otrzymują często pełnej i jasnej informacji o cenie. Tymczasem cena należy do tzw. istotnych elementów umowy, dlatego klienci powinni otrzymać wyczerpującą informację na temat świadczonych usług.
Zdarza się, że prywatne kliniki zastrzegają, że cena operacji może ulec zmianie w wyniku m.in. konieczności wykonania dodatkowych zabiegów w trakcie jej trwania czy w związku z przedłużeniem się zabiegu. Dlatego ostateczna wysokość ceny jest ustalana po operacji. Takie zapisy dają szpitalowi możliwość dowolnego kształtowania wysokości ceny. Nie wynika z nich np., jakie dokładnie okoliczności dają szpitalowi możliwość przedłużenia zabiegu. Czy w przypadku, gdy operacja trwa dłużej z winy personelu medycznego, klient też ma za to płacić? Przedsiębiorca nie ma prawa przerzucać na konsumenta ryzyka związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej. Dlatego przed wykonaniem zabiegu pacjent powinien zostać poinformowany o ewentualnych problemach i wynikających z tego kosztach. Klinika powinna dokładać należytej staranności w przygotowaniu pacjenta do zabiegu – powinna więc wykonać wszelkie konieczne badania, które pozwolą ocenić jego zdrowie przed zabiegiem oraz przebieg zabiegu.
Zdarzają się również postanowienia przewidujące, że jeżeli w ciągu 6 miesięcy od dnia podpisania umowy pacjentka zajdzie w ciążę, wówczas może zmienić się cena abonamentu. Kliniki zapisują również w umowach, że zwaloryzowanie cen pakietów (czyli de facto ich podwyżka) nie wymaga zmiany w formie odrębnego aneksu. Tymczasem, jeśli przedsiębiorca zmienia cenę, powinien przyznać konsumentowi prawo odstąpienia od umowy.

Utrudnianie rezygnacji

Sprzeczne z prawem są również klauzule utrudniające zwrot wpłaconych pieniędzy, w przypadku gdy klient rezygnuje z usług medycznych albo odstępuje od umowy. Dotyczy to często usług związanych z pobytem pacjentów w ośrodkach rehabilitacyjnych i uzdrowiskowych. W takiej sytuacji przepada często 100 proc. wpłaconej zaliczki – podobny problem dotyczy wygórowanych kar umownych, sięgających 100 proc. wartości umowy.
Zdaniem UOKiK, w przypadku usług medycznych, konsumenci powinni mieć większą swobodę odstąpienia, gdyż wiąże się o­no często ze strachem przed bólem, rehabilitacją, dyskomfortem lub z utratą zaufania do danej kliniki. Szpital może, rzec jasna, domagać się zapłaty kosztów, jakie poniósł w związku z dokonaną rezerwacją. Zwykle nie sięgają o­ne jednak wysokości pobieranych kar umownych, a szpital uzyskuje nieuzasadnione korzyści.


Kliknij aby zobaczyć ilustrację.



Czy szpital to przedsiębiorca
W umowie tzw. pakietu rodzinnego, stosowanej przez prywatną klinikę, z której usług korzystam, zakwestionowałam postanowienie dotyczące warunków wypowiedzenia umowy. Zagroziłam, że zaskarżę je jako zakazaną klauzulę. Szefostwo kliniki poinformowało mnie, że nie mogę tego zrobić, bo szpital nie jest przedsiębiorcą. Czy ma rację?
Nie
Działalność prywatnych klinik należy z całą pewnością rozpatrywać w kategoriach działającego na rynku przedsiębiorcy, choć początkowo UOKiK miał wątpliwości w tym zakresie. Zgodnie bowiem z ustawą o zakładach opieki zdrowotnej, do ZOZ-ów nie stosuje się ustawy o działalności gospodarczej (obecnie – o swobodzie działalności gospodarczej), co wskazywałoby na to, że nie mają o­ne statusu przedsiębiorcy. O wyjaśnienie tych wątpliwości Urząd zwrócił się do Ministerstwa Zdrowia. Stwierdziło o­no, że stroną stosunków cywilnoprawnych w zakresie działalności prywatnych szpitali jest podmiot, który go utworzył. Dlatego takiemu przedsiębiorcy przysługuje status przedsiębiorcy na podstawie art. 431 kodeksu cywilnego. W związku z tym, prywatne ZOZ-y podlegają kontroli prezesa UOKiK w zakresie stosowania w umowach tzw. zakazanych klauzul.


Czy może być sąd właściwy dla klienta
Prywatny szpital, w którym miałem operację, wymaga ode mnie dopłacenia do tego zabiegu, mimo że jego cenę ustaliliśmy przed wykonaniem operacji. Nie zgadzam się na to, a klinika straszy mnie sądem. W umowie zapisano, że właściwy jest sąd według miejsca siedziby ZOZ-u, czyli odległy od mojego domu o ponad 200 km. Czy w razie pozwania mnie przez klinikę mogę domagać się, aby właściwy był sąd mojego miejsca zamieszkania?
Tak
W takiej sytuacji właściwy powinien być sąd ogólnej właściwości pozwanego. Jeśli więc klient kliniki zostanie pozwany przez szpital, wówczas właściwy będzie sąd miejsca zamieszkania konsumenta. Ewentualnie, można zastosować właściwość przemienną – spór może rozstrzygnąć sąd właściwy według miejsca wykonania umowy.
Warto pamiętać, że jeśli klient chce wnieść pozew o stwierdzenie, że dane postanowienie umowne stanowi tzw. zakazaną klauzulę, wówczas jedynym właściwym będzie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie. Ten sąd rozstrzyga jednak wyłącznie o tym, czy dana klauzula jest sprzeczna z prawem czy nie. Ewentualnego odszkodowania czy zmiany umowy można następnie dochodzić przed sądem cywilnym.


Podstawa prawna
• Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 z późn. zm.).
• Ustawa z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz.U. nr 91, poz. 408 z późn. zm.).

Ewa Usowicz
Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
W którym banku można dostać 4%, 5% a nawet 8% na lokacie lub koncie oszczędnościowym pod koniec stycznia 2025 r. [ranking depozytów bankowych]

W styczniu 2025 r. nastąpiły zmiany w czołówce promocyjnych depozytów bankowych. Dwa banki przestały oferować 8% w skali roku. Ale inna instytucja postanowiła właśnie na początku 2025 r. taką ofertę udostępnić. Mimo licznych promocji lokat i rachunków oszczędnościowych widoczny jest trend stopniowego pogarszania się oferty depozytowej - już od 2 lat. Skutkiem tego - jak pokazują dane NBP - przeciętna lokata zakładana jest z oprocentowaniem mniejszym niż 4% w skali roku.

Sąd: ZUS odmówił zasiłku chorobowego przez podwyżkę pensji księgowej o 157% do 4500 zł brutto

Interwencja ZUS miała na celu odmowę wypłaty zasiłku chorobowego. Kobieta z uwagi na rozpoczęcie pracy księgowej otrzymała podwyżkę z około 1750 zł (1/2 etatu) do 4500 zł (3/5 etatu). ZUS kwestionował 4500 zł jako podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz wypadkowe zgodnie z art. 20 ustawy, (podstawa składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe).

Nowości w kodeksie pracy 2025, czterodniowy tydzień pracy, 35 dni urlopu w roku, rewolucja w stażu pracy, prawo pracy do zmiany czy rewolucja odłożona w czasie

Prawo pracy do wymiany w kilku przynajmniej punktach: tydzień pracy, urlop wypoczynkowy, staże. Na razie jednak tylko pomysły, zapowiedzi i obietnice. Kiedy będą konkrety i reformy Kodeksu pracy wejdą w życie?

Osoba ubezwłasnowolniona w DPS. Zasady finansowania do zmiany?

Samorządowcy proponują zmianę przepisów dotyczących finansowania kosztów pobytu osób ubezwłasnowolnionych całkowicie w domach pomocy społecznej. Chodzi o to, by ponosiła je gmina faktycznego miejsca jej zamieszkania, a nie opiekuna prawnego.

REKLAMA

Obligacje skarbowe - luty 2025 r. Oprocentowanie do 6,80% w skali roku. Oferta obligacji nowych emisji

Ministerstwo Finansów w komunikacie z 27 stycznia 2025 r. przekazało informacje o oprocentowaniu i ofercie obligacji oszczędnościowych (detalicznych) Skarbu Państwa nowych emisji, które będą sprzedawane w lutym 20245 r. Oprocentowanie i marże tych obligacji nie zmienią się w porównaniu do oferowanych w styczniu br. Od 28 stycznia br. można nabywać nowe (lutowe) emisje obligacji skarbowych w drodze zamiany z niewielkim dyskontem. 

Podwyżka o 40% (marchewka) a podniesienie wieku emerytalnego (kij). Wcześniej był postulat 3 miesięcy urlopu za 7 lat pracy w jednej firmie

Autorem propozycji podwyżki o 20% w 2025 r. i o 20% w 2026 r. jest Lider Związkowej Alternatywy Piotr Szumlewicz. Mowa jest o podwyżkach płac w sferze budżetowej w tym roku i co najmniej 20 proc. w przyszłym. Wcześniej związkowiec postulował wprowadzenie urlopu 3 miesięcy za 7 lat pracy. Propozycje oceniam jako nierealne do wprowadzenia.

Do 1 mln zł kary dla pracodawcy za niedokonywanie wpłat do PPK w terminie

Niedokonywanie wpłat do PPK w terminie stanowi wykroczenie z art. 107 pkt 2 ustawy o PPK. Pracodawcy grozi za to nawet do 1 mln zł kary. Ściganiem niedopełniania obowiązków w tym zakresie zajmuje się Państwowa Inspekcja Pracy.

Kara dla pracodawcy za nieudzielenie urlopu w 2025 i 2026

Nieudzielenie urlopu przez pracodawcę stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Jak wysoka kara grozi pracodawcy za naruszenie przepisów o udzielaniu urlopów wypoczynkowych w 2025 i 2026 roku? Artykuł zawiera aktualne kwoty.

REKLAMA

Propozycja: Do 1000 zł dodatku motywacyjnego z Funduszu Pracy [Interpelacja]

Trwają prace nad nowym systemem działania urzędów pracy. Wiąże się z tym także nowy system wynagradzania i dodatków.

Nowe stawki podatku od środków transportowych w 2025 r. Kto i kiedy płaci ten podatek?

Przewoźnicy mogą odetchnąć z ulgą. Po sporych podwyżkach podatku od środków transportowych w 2024 roku, w obecnym 2025 r. ich poziom wzrósł tylko nieznacznie. Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Finansów, w 2025 roku maksymalna stawka opłaty zwiększy się o niecałe 3 proc., podczas gdy w 2024 roku podwyżka wyniosła aż 15 proc.

REKLAMA