Jeśli ubezpieczony nie wypowie umowy OC komunikacyjnego przynajmniej na dzień przed jej wygaśnięciem, automatycznie zostanie zawarta nowa. I będzie ona obowiązywała przez następne 12 miesięcy, a towarzystwo ubezpieczeniowe upomni się o składkę.
Ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów jest gwarancją wypłaty przez ubezpieczyciela odszkodowania, jeżeli kierujący pojazdem (także osoba, która nielegalnie weszła w jego posiadanie) spowoduje szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia, utrata bądź uszkodzenie mienia.
Dlatego przepisy są tak skonstruowane, by poszkodowani przez posiadaczy aut mieli zagwarantowaną ochronę. Osoby te nie mogą być pozbawione odszkodowania tylko dlatego, że właściciel samochodu (również przedsiębiorca) zapomniał w terminie zawrzeć umowę. Stąd bierze się zasada automatycznego przedłużania.
Konsekwencje gapiostwa
– Sprzedałem firmowy
samochód, księgowa to odnotowała, ale zgubiłem umowę sprzedaży. Ubezpieczyciel od dłuższego czasu przysyła mi wezwania do zapłaty zaległej
składki wraz z odsetkami – skarży się czytelnik.
Problem polega jednak nie na zgubionej umowie, ale na niedopełnieniu obowiązku poinformowania o sprzedaży.
– Prawo o ruchu drogowym obliguje sprzedającego pojazd do poinformowania starosty o transakcji. Przewidziano na to 30 dni od zbycia pojazdu – przypomina Elżbieta Wanat-Połeć, wiceprezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Tę samą informację trzeba przekazać ubezpieczycielowi. Żeby uwolnić się od problemu z towarzystwem, czytelnik powinien wyjaśnić zaistniałą sytuację i złożyć oświadczenie o sprzedaży auta wraz z podaniem danych aktualnego właściciela.
– Dopóki ubezpieczyciel nie ma informacji o zbyciu auta, będzie domagał się zapłaty składki za kolejne okresy ubezpiecznia od dotychczasowego właściciela – wyjaśnia Krystyna Krawczyk, specjalista w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych.
Jeśli zakład zostanie poinformowany o zmianie właściciela, wyjaśni sprawę i prawdopodobnie zwolni byłego właściciela pojazdu z zobowiązań. Nic jednak nie zrobi z własnej inicjatywy. Niezbędne jest zgłoszenie sprzedającego
auto.
Automatyzm tylko raz
Automatyzm składki będzie działał tylko przez rok.
– W razie niezapłacenia za kolejne 12 miesięcy, umowa ulegnie rozwiązaniu z ostatnim dniem jej obowiązywania i nie zostanie automatycznie zawarta nowa – mówi Elżbieta Wanat-Połeć. Prezes dodaje, że w tej sytuacji informacja o zawarciu następnej umowy nie zostanie przekazana przez zakład ubezpieczeń Ośrodkowi Informacji przy UFG. W bazie tej fundusz gromadzi dane m.in. o wszystkich zawartych umowach OC i łatwo może wychwycić, że ktoś wbrew obowiązkowi jej nie zawarł. Grozi za to
kara do 500 euro. Na szczęście fundusz nie obciąży czytelnika opłatą za niedopełnienie obowiązku zawarcia umowy OC.
– Opłata ta będzie dochodzona przede wszystkim od aktualnego właściciela pojazdu – uważa Elżbieta Wanat-Połeć.
Można próbować
Automatyczne odnawianie się komunikacyjnego ubezpieczenia OC może sprawić niezorientowanym jeszcze inny kłopot.
– Kupując auto, byłem przekonany, że polisa OC sprzedającego jest ważna tylko przez 30 dni od daty zakupu samochodu – pisze czytelnik. Kupił więc nową polisę, a mimo to towarzystwo poprzedniego właściciela wymaga od niego zapłaty zaległej składki wraz z odsetkami.
– Trzeba pamiętać, że ubezpieczenie OC idzie za pojazdem. Żeby rozwiązać umowę, zawsze trzeba złożyć stosowne oświadczenie – przypomina Krystyna Krawczyk.
Umowa ubezpieczenia jest ważna przez okres, na jaki została zawarta, bez względu na to, czy pojazd zmienił właściciela, czy nie. Kupujący może zrezygnować z dotychczasowej umowy i zmienić ubezpieczyciela. Musi jednak zgłosić to towarzystwu w terminie 30 dni od zakupu pojazdu. Jeśli tego nie zrobi, towarzystwo sprzedającego samochód cały czas udziela mu ochrony. I jeśli składka została opłacona w całości, automatycznie zostanie zawarta nowa
umowa. Tak też było w przypadku czytelnika. Towarzystwo ubezpieczeniowe zgłosiło się po zapłatę zaległej składki. Dlatego powinien on wystąpić z wnioskiem o
rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Nie wszystkie towarzystwa się na to godzą. Takie niedogodne dla klientów podejście prezentuje PZU oraz Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń. Towarzystwa te argumentują, że ubezpieczyciel przyjmujący do ubezpieczenia klienta powinien zapytać, czy nie ma on aby ważnej polisy OC. I to klient powinien zgodzić się na rozwiązanie umowy. Inni ubezpieczyciele, tacy jak Allianz, Compensa, Ergo Hestia, czy Warta, godzą się na rozwiązanie umowy. Trzeba jednak uiścić składkę za czas udzielonej ochrony. Wymagają też okazania polisy wykupionej w innym towarzystwie. Tłumaczą to koniecznością zapewniania ciągłości ochrony ubezpieczeniowej.
KOMUNIKACYJNE OC PO SPRZEDAŻY AUTA
• prawa i obowiązki wynikające z umowy ubezpieczenia przechodzą na nabywcę;
• kupujący ma 30 dni na decyzję, czy korzysta w umowy zawartej przez sprzedającego, czy zawiera nową umowę. W praktyce trzeba się nad tą kwestią zastanowić już na etapie zawarcia umowy sprzedaży auta, tak by w cenie samochodu uwzględnić składkę za polisę OC lub nie;
• jeśli kupujący zdecyduje się skorzystać z umowy zawartej przez sprzedającego, to w ciągu 30 dni od zakupu pojazdu może zwrócić się do zakładu ubezpieczeń o naliczenie
składki z uwzględnieniem jego profilu ryzyka (np. wieku czy zniżek za bezszkodową jazdę);
• jeśli kupujący nie korzysta z umowy sprzedającego, to musi poinformować o tym zakład ubezpieczeń wypowiadając umowę; musi też wykupić nową polisę, najpóźniej w ostatnim dniu przed rozwiązaniem się umowy wypowiedzianej. W tej sytuacji zbywca otrzymuje zwrot
składki za niewykorzystany okres
ubezpieczenia.
Sprzedający auto musi w terminie 30 dni poinformować zakład ubezpieczeń o fakcie zbycia i o danych osobowych nabywcy. Powinien też oddać nabywcy dokumenty potwierdzające zawarcie umowy ubezpieczenia OC.
O CZYM NALEŻY PAMIĘTAĆ ZMIENIAJĄC UBEZPIECZYCIELA
Jeśli posiadacz polisy komunikacyjnego OC chce zmienić zakład ubezpieczeń, powinien wypowiedzieć umowę nie później niż na dzień przed jej rozwiązaniem; jeśli wygasa ona 24 maja, to chęć jej rozwiązania trzeba zgłosić nie później niż 23. Trzeba też pamiętać, by:
• wypowiedzenie złożyć na piśmie – w większości towarzystw oznacza to konieczność osobistego dostarczenia oświadczenia pisma lub wysłania go listem poleconym z potwierdzeniem odbioru;
• jeśli ktoś dostarcza je osobiście, powinien przygotować dwa egzemplarze – jeden zostawić w towarzystwie, a na drugim uzyskać stempel i podpis osoby przyjmującej dokument; najwięksi ubezpieczyciele – PZU, Warta czy Ergo Hestia przyjmują, że pismo musi do nich dotrzeć przynajmniej na dzień przed końcem okresu, na jaki została zawarta umowa OC. Mniejsze towarzystwa, np. Allianz, PTU czy Compensa, uznają, że decyduje data nadania listu poleconego z wypowiedzeniem. PTU pozwala wysłać takie pismo faksem czy e-mailem, przy czym w tym ostatnim wypadku ma to być zeskanowane wypowiedzenie z odręcznym podpisem klienta.
Bianka Jaworska
bianka.jaworska@infor.pl
Podstawa prawna
• Ustawa z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.).
• Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z 22 maja 2003 r. (Dz.U. nr 124, poz. 1152).