Kupując polisę OC w życiu prywatnym w ramach pakietu mieszkaniowego, trzeba się liczyć z tym, że towarzystwo pokryje tylko szkody wyrządzone na terenie posesji. Warto więc zaopatrzyć się w oddzielną polisę, działającą w całym kraju. Tym bardziej że kosztuje ona w wersji podstawowej około 40 zł.
Nie ma na ten temat statystyk, ale można zakładać, że samodzielną dobrowolną polisę
ubezpieczenia OC w życiu prywatnym ma w Polsce co najwyżej kilka tysięcy osób. Zdecydowanie więcej ma takie ubezpieczenie w pakiecie ubezpieczenia
mieszkania. Większość osób kupuje je z myślą o szkodach wynikających z zalania mieszkania sąsiada. Większa popularność polis w pakiecie to też efekt pracy agentów. Gdy zbierając informacje do poniższego tekstu dzwoniliśmy do przedstawicieli towarzystw, ci nie kryli zdumienia: potrzebuje pan samej polisy OC? I od razu sugerowali, żeby kupić ją w ramach pakietu mieszkaniowego. Dlaczego? Jak widać z naszego zestawienia, polisa OC w życiu prywatnym kosztuje w wersji podstawowej 35-40 zł, a po dodaniu wszystkich opcji dodatkowych cena rośnie do około 100 zł. Agent jest więc mało zainteresowany sprzedażą tylko takiej polisy, bo jego prowizja wyniesie kilkanaście złotych, a pracy tyle samo co przy wystawieniu polisy mieszkaniowej czy komunikacyjnej, za którą dostaje się znacznie więcej.
Mieszkanie i okolice
Spójrzmy, na co możemy liczyć kupując polisę OC w pakiecie mieszkaniowym. Na pierwszy rzut oka zakres może być bardzo szeroki. Na przykład w PZU w ubezpieczeniu mieszkań mamy gwarancję pokrycia szkód wynikających z jakiegokolwiek działania ubezpieczającego lub osób bliskich (w tym dzieci), pomocy domowej (ale tylko zatrudnionej na umowie o pracę) czy zwierząt domowych, a w szczególności zalania, uprawiania sportu (z wyłączeniem wyczynowego) i używania roweru. Problem w tym, że towarzystwo pokryje tylko „...szkody powstałe na terenie nieruchomości, na której znajduje się ubezpieczone mieszkanie”. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że ochronę na wypadek potrącenia sąsiada rowerem, będziemy mieli tylko, jeśli jeździmy nim po korytarzu. Również pies może pogryźć sąsiada tylko w budynku, bo jeśli zrobi to na spacerze, nici z ochrony ubezpieczeniowej. Nieco inaczej rzecz ujął Allianz, który odpowiada za pogryzienie przez psa (w pakiecie „Wszystko, co w domu”), ale tylko na terenie miejscowości, w której znajduje się ubezpieczana nieruchomość.
Zdecydowanie lepiej w tej kategorii wypadają np. warunki Generali, które w ramach OC zawartego w mieszkaniowym pakiecie Lew Domownik pokrywa szkody wyrządzone również poza miejscem zamieszkania, a wynikające z używania roweru lub innego pojazdu niewymagającego rejestracji, uprawiania sportu czy spowodowanych przez posiadane zwierzęta domowe. Za to minusem tej oferty jest wyłączenie odpowiedzialności za koszy wyrządzone przez psy. Niestety jest to mankament, również ofert innych towarzystw, które w większości przypadków każą sobie płacić dodatkową składkę za pokrycie szkód wyrządzonych przez psy. Mało tego, jeśli są one uznane za szczególnie niebezpieczne, stawka rośnie dwukrotnie.
ZA CO ODPOWIADA ALLIANZ
Allianz na swoich stronach www, w zakładce pozwalającej wyliczyć składkę za OC w życiu prywatnym, pisze, że w wariancie Minimum gwarantuje wypłatę osobie poszkodowanej przez psa ubezpieczonego klienta. Jeśli jednak sięgniemy do ogólnych warunków ubezpieczenia, to okaże się, że owszem, ale taka opcja jest dostępna tylko w szerszym wariancie Optimum. Mało tego, gdy poprosiliśmy agenta o wyliczenie składki, to okazało się, że towarzystwo dzieli psy na „zwykłe” (tu składka dodatkowa za objęcie ochroną szkód przez nie wyrządzonych to 15 zł) i „agresywne” (składka dodatkowa to 30 zł). Niestety w warunkach ubezpieczenia nie znaleźliśmy ani słowa o takim podziale, a tym bardziej listy psów uznawanych za agresywne.
Szerszy zakres odrębnie
Niestety jeśli chcemy chronić się przed roszczeniami wynikającymi ze szkód wyrządzonych poza miejscem zamieszkania, najlepiej kupić samodzielną polisę OC w życiu prywatnym. Nadal nie jest to drogie ubezpieczenie, bo wraz ze wszystkimi opcjami dodatkowymi kosztuje około 100 zł rocznie. To raczej niewielka cena za gwarancję, że ktoś będzie pokrywał za nas koszty związane z wyrządzonymi szkodami. Taka polisa może się przydać, jeśli np. w wyniku potrącenia rowerem ofiara upada nieszczęśliwie, uderza się w głowę i traci słuch. Ponieważ ogranicza to możliwości jej zarobkowania, pewne jest, że oprócz renty wypłacanej przez
ZUS, sąd określi wysokość renty dożywotniej, którą będzie musiał płacić sprawca do końca życia poszkodowanego. Łatwo się wtedy może okazać, że nasze przykładowe 50 tys. zł było kwotą zbyt małą. Nieprzypadkowo polisy OC komunikacyjnego mają sumy gwarancyjne na poziomie 1,5 mln euro na zdarzenie przy szkodach osobowych i 300 tys. zł przy szkodach w mieniu. Co prawda prawdopodobieństwo wyrządzenia dużych szkód jest większe w przypadku użytkowania pojazdu, ale obrażeń, które można wyrządzić jadąc wspomnianym rowerem, też nie należy bagatelizować.
Prawnik na koszt firmy
Chyba najważniejszym elementem takiej polisy OC, a wciąż niedocenianym, jest udzielanie przez ubezpieczyciela pomocy prawnej w razie oskarżenia o spowodowanie szkody. Przy czym każde towarzystwo wymaga, żeby spór toczył się za jego zgodą. Jeśli uzna, że gra jest warta świeczki, czyli bardziej opłaca się stawać przed sądem niż od ręki wypłacić odszkodowanie, wtedy pokryje nie tylko
koszty obrony sądowej, ale też wynagrodzenia rzeczoznawców powołanych w celu ustalenia okoliczności i rozmiarów szkody. Pokryje też
koszty postępowania pojednawczego prowadzonego za jego zgodą. Możemy też liczyć na zwrot wydatków poniesionych na zapobieżenie zwiększaniu się szkody. Trzeba jednak pamiętać o naczelnej zasadzie, że ubezpieczyciel nie będzie pokrywał finansowych skutków wyrządzonej szkody, jeśli klient zaakceptował je bez zgody ubezpieczyciela. Dlatego choć w większości umów na zgłoszenie szkody mamy kilka dni, lepiej to zrobić możliwie szybko, żeby ubezpieczyciel mógł podpowiedzieć na przykład, jakie zająć stanowisko w kwestii roszczeń poszkodowanego.
UWAGA NA OGRANICZENIA
Oto ograniczenia w polisach OC, na które warto zwrócić uwagę:
Allianz – szkody wyrządzone przez dzieci są pokrywane tylko do 10 proc. sumy gwarancyjnej (OC w życiu prywatnym)
PZU– polisa gwarantuje pokrycie szkód wyrządzonych np. jazdą na rowerze, uprawianiem sportów czy przez zwierzęta domowe, ale tylko na terenie ubezpieczanej
nieruchomości (pakiet mieszkaniowy Ubezpieczenie mieszkania)
Uniqa –
polisa obejmuje szkody związane z okazjonalnym wypożyczaniem żaglówek czy łodzi, ale tylko o napędzie elektrycznym. Szkody wyrządzone łodzią o napędzie spalinowym są wyłączone. (OC w życiu prywatnym)
INTERESUJĄCE OPCJE
To warto mieć w swojej polisie OC:
Allianz – objęcie polisą powstałych w czasie krótkotrwałego (do 21 dni) użytkowania pomieszczeń podczas wyjazdów turystycznych i rekreacyjnych (OC w życiu prywatnym).
Generali – pokrycie szkód powstałych w związku ze spowodowaniem przez ubezpieczone osoby wypadku w charakterze przechodnia (OC w ramach pakietu mieszkaniowego Lew Domownik).
Warta – pokrycie szkód powstałych w trakcie budowy domu, licząc od czasu rozpoczęcia inwestycji do jej ukończenia (OC w życiu prywatnym).
ZA ILE POLISA OC NA 50 TYS. ZŁ*
Ergo Hestia – 35 zł i dodatkowo
• 18 zł za objęcie ubezpieczeniem szkód powstałych poza terytorium RP,
• 18 zł – szkody wyrządzone przez psy określonych w warunkach ubezpieczenia ras (m.in. owczarek kaukaski czy chart afgański),
• 7 zł
– szkody wyrządzone przez pomoc domową
• 7 zł – szkody związane z użyciem broni palnej
• 4 zł – szkody wyrządzone w związku z amatorskim uprawianiem narciarstwa oraz sportu w ramach zorganizowanych sekcji lub klubów sportowych.
Generali – 40 zł i dodatkowo:
• 30 zł
za objęcie szkód wyrządzonych w krajach europejskich,
• 10 zł
– szkody wyrządzone przez psa,
• 15 zł – szkody wyrządzone przez posiadanego konia (za każdą sztukę),
• 30 zł
– szkody wyrządzone w związku z posiadaniem broni siecznej, kłującej i palnej oraz używaniem jej w celach sportowych lub samoobrony,
•
60 zł– szkody związane z posiadaniem, użytkowaniem oraz wynajmem
nieruchomości innych niż określona w umowie jako miejsce zamieszkania ubezpieczonych osób.
PZU – 56 zł i dodatkowo:
• 11 zł – za objęcie ochroną szkód wyrządzonych w krajach europejskich
• 55 zł
– za szkody związane z posiadaniem psa (na terenie Polski) i dodatkowo 22 zł, jeśli mają być objęte szkody wyrządzone przez psa na terenie krajów Europy.
• 45 zł – za szkody związane z amatorskim uprawnianiem sportu.
Uniqa – 35 zł i dodatkowo:
• 50 proc. zwyżki za objęcie ochroną również zdarzeń za granicą (z wyłączeniem USA i Kanady),
• 20 proc. zwyżki za – szkody związane z uprawianiem sportu w ramach sekcji lub klubów sportowych,
• 20 proc. zwyżki szkody związane z używaniem broni palnej,
• 10 proc. zwyżki za szkody wyrządzone przez pomoc domową.
Warta – 40 zł i dodatkowo:
• 15 zł
za objęcie szkód wyrządzonych w krajach europejskich,
• 25 zł – szkody wyrządzone w USA i Kanadzie,
• 16 zł
za OC najemcy,
• 8 zł
– szkody związane z użytkowaniem broni palnej.
Uwaga! W Allianz samodzielną polisę OC można kupić, ale z sumą ubezpieczenia nie niższą niż 100 tys. zł. Dla trzyosobowej rodziny będzie to koszt 60 zł, w wariancie obejmującym tylko szkody wyrządzone na terenie RP, lub 85 zł, jeśli polisa miałaby obejmować cały świat (bez USA i Kanady). Za każdą kolejną osobę trzeba dopłacić 10 zł. 15 zł trzeba dopłacić za objęcie polisą również szkód wyrządzonych przez psa i 30 zł, jeśli jest on zaliczany do ras agresywnych. 10 zł za objęcie ochroną szkód w wynajmowanym mieszkaniu.
*składka roczna za wariant podstawowy, umowy samodzielnego ubezpieczenia OC w życiu prywatnym
Marcin Jaworski
marcin.jaworski@infor.pl